Temat: o GD

W skład grupy, powstałej w 1989 roku, wchodzą przyjaciele z dzieciństwa – Billie Joe Armstrong (gitara, wokal) i Mike Dirnt (bas) oraz Tre Cool (perkusja).
Z początku Green Day postrzegani byli po prostu jako „reanimatorzy” punku. Zadebiutowali w 1991 roku wydanym przez niezależną wytwórnię krążkiem „1,039/Smoothed Out Slappy Hour”. Rok później ukazał się album „Kerplunk”, zaś w 1994 roku – „Dookie”. Był to pierwszy poważny debiut Green Day, płyta rozeszła się w 9 milionach egzemplarzy w samych tylko Stanach, a 10 milionach – na świecie. Krążek zdobył nawet nagrodę Grammy w kategorii Best Alternative Music Performance. W 1995 roku formacja wydała płytę „Insomniac” z przebojem „J.A.R.”. W 1997 roku ukazała się płyta „Nimrod”, zaś w 2000 – „Warning”.
Na swoje kolejne dokonania Green Day kazali fanom czekać aż do 2004 roku. Chłopaki z formacji sami określają krążek jako „rock-operę o alienacji i pozbawieniu złudzeń amerykańskich obywateli pod rządami administracji George’a W. Busha”. W 2006 płyta ta uzyskała miano platynowej.
Ostatni krążek „Bullet in a Bible” jest nagraniem z koncertu, który odbył się w Milton Keynes National Bowl i zgromadził 65 tysięcy ludzi. Koncert ten został uznany przez tygodnik Kerrang! (brytyjska gazeta muzyczna) za najlepszy na Ziemi show.

Temat: o GD

Może nie jestem wielkim fanem GD, nie zbieram płyt, plakatów i biletów koncerowych, ale uwielbiam tych chłopaków za niezapomniane teledyski:

"Basket Case" (psychodeliczny psychiatryk O_o)
"Bulevard of Broken Dreams" (anty-kino drogi?)
"American Idiot" (każdy muzyk nagrany w innym tempie - ciekawy efekt po zmontowaniu. no a potem cały Amerykański świat topi sie w zieleni...)

Jesli chodzi o kawałki koncertowe, to bezapelacyjnie "The Saints are Coming" - Green Day+U2 - taki power, że ciary przechodzą...
pozdrawiam :)