GoldenLine
Zaloguj się
Maciej J.

Maciej J. Senior Manager,
PricewaterhouseCoope
rs (PwC)

Temat: Gitara klasyczna - pytanie techniczno-konstrukcyjne o...

Heloł,

Pytanko do klasyków: powiedzcie mi Drodzy czy w gitarach klasycznych jest standardem, że struna G minimalnie nie stroi na 12 progu? Przymierzam się do zakupu, wczoraj przetestowałem z osiem gitar i każda minimalnie (albo nawet nie minimalnie:-( zawyżała dźwięk na 12 progu 3 struny w stosunku do flażoletu naturalnego w tymże miejscu.

Szukam czegoś w okolicach 1000 zł - bardzo mi leżała "pod rękę" Manuel Rodriguez C1. Fajny, wygodny gryf, ładne brzmienie i niestety dupa na 12 progu 3 struny:-(

Dla porównania zgarnąłem z półki też coś za ponad 3 tys i ... nie stroiła w tym feralnym miejscu nawet bardziej.

Dlatego pytam: czy klasyki tak mają i nie ma co walczyć z oporem materii, czy też warto szukać lepszego egzemplarza?

Z góry dzięki.
Pozdrawiam
M
Link do wypowiedziLink
Przemysław Szczepaniak

Przemysław Szczepaniak PR & Marketing
Manager (social
media,
społeczności,
gry...

Temat: Gitara klasyczna - pytanie techniczno-konstrukcyjne o...

A to ciekawe... nie znam się co prawda na tym problemie, ale mając kilka klasyków w ręku zauważyłem "inną, może podobną przypadłość" struny G, wiecznie się rozstrajała, niezależnie od modelu czy typu strojenia.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Gitara klasyczna - pytanie techniczno-konstrukcyjne o...

Pytanie pomocnicze, czy ta struna G ma owijkę? Bo w gitarach akustycznych słyszałem, że jeśli je nie ma struna gorzej stroi. Ale tam struny są stalowe.
Link do wypowiedziLink
Przemysław Szczepaniak

Przemysław Szczepaniak PR & Marketing
Manager (social
media,
społeczności,
gry...

Temat: Gitara klasyczna - pytanie techniczno-konstrukcyjne o...

Mowa jest o gitarze klasycznej :) a do klasyków zakłada się nylony i przypominam sobie by G miała owijkę.
Link do wypowiedziLink
Maciej J.

Maciej J. Senior Manager,
PricewaterhouseCoope
rs (PwC)

Temat: Gitara klasyczna - pytanie techniczno-konstrukcyjne o...

W życiu nie widziałem nylonowej struny G z owijką:-)

Wczoraj przegrałem jeszcze parę gitar z tunerem i jedyne które stroiły to 2 sztuki Alvaro, które paradoksalnie miały jakąś wadę gryfu, bo struny brzęczały o progi tak, że grać się nie dało:-)

Ten Manuel, który mi się podoba nie stroi tylko minimalnie - póki co lepsza pod tym względem była tylko jedna Takamine (made in china:-), która niezbyt mi jednak leżała manualnie.
Link do wypowiedziLink
Marek M.

Marek M. Dyrektor
zarządzający
Optimum PR

Temat: Gitara klasyczna - pytanie techniczno-konstrukcyjne o...

Jeśli gitara fabrycznie stroi i struny są dobre, nie powinno być takiego efektu.

Efekt ten może powodować więc konstrukcja gitary lub złe struny. Zdarza się, że gitary strojące np. na strunach Dadario, na innych strunach nie stroją - ale w sklepie tego nie sprawdzisz. Z mojego doświadczenia, struny, które nie stroją to Savarez i LaBella - tylko wątpię, czy w sklepie dowiesz się, jakiej firmy struny naciągnięto na sprzęt.
Link do wypowiedziLink
Adam R.

Adam R. Running Wild

Temat: Gitara klasyczna - pytanie techniczno-konstrukcyjne o...

Maciej Jaworowski:
W życiu nie widziałem nylonowej struny G z owijką:-)

To mało widziałeś, widać nie pamiętasz czasów firmy MUZA.
Wczoraj przegrałem jeszcze parę gitar z tunerem i jedyne które stroiły to 2 sztuki Alvaro

Tunery często zaniżają tonację, dużo lepiej sprawują sie programy tunerowe do kompa.
Poza tym z reguły producent zakłada tańsze modele strun (byleby tylko grało) dlatego wiosełko sprawdzić możesz w pełni dopiero po wymianie strun na przyzwoite i nastrojeniu. Warto odczekać parę dni po pierwszym strojeniu bo struny lubią "puszczać".
Link do wypowiedziLink
Maciej J.

Maciej J. Senior Manager,
PricewaterhouseCoope
rs (PwC)

Temat: Gitara klasyczna - pytanie techniczno-konstrukcyjne o...

Marek Massalski:
Jeśli gitara fabrycznie stroi i struny są dobre, nie powinno być takiego efektu.

Efekt ten może powodować więc konstrukcja gitary lub złe struny. Zdarza się, że gitary strojące np. na strunach Dadario, na innych strunach nie stroją - ale w sklepie tego nie sprawdzisz. Z mojego doświadczenia, struny, które nie stroją to Savarez i LaBella - tylko wątpię, czy w sklepie dowiesz się, jakiej firmy struny naciągnięto na sprzęt.

Czyli jest szansa że po założeniu nowych strun będzie lepiej?

Od paru dni chodzę po sklepach i sprawdzam różnorakie wiosła i jak dotąd praktycznie wszystkie mają problem ze strojeniem na 12 progu.
Link do wypowiedziLink
Maciej J.

Maciej J. Senior Manager,
PricewaterhouseCoope
rs (PwC)

Temat: Gitara klasyczna - pytanie techniczno-konstrukcyjne o...

Adam Radlicz:
Maciej Jaworowski:
W życiu nie widziałem nylonowej struny G z owijką:-)

To mało widziałeś, widać nie pamiętasz czasów firmy MUZA.
Wczoraj przegrałem jeszcze parę gitar z tunerem i jedyne które stroiły to 2 sztuki Alvaro

Tunery często zaniżają tonację, dużo lepiej sprawują sie programy tunerowe do kompa.
Poza tym z reguły producent zakłada tańsze modele strun (byleby tylko grało) dlatego wiosełko sprawdzić możesz w pełni dopiero po wymianie strun na przyzwoite i nastrojeniu. Warto odczekać parę dni po pierwszym strojeniu bo struny lubią "puszczać".


Wszystko super tylko zarówno podłączyć wiosło do kompa jak i zmienić mu struny mogę raczej już po jego kupnie:-)
Link do wypowiedziLink
Artur Górski Motyl

Artur Górski Motyl robię dobrze

Temat: Gitara klasyczna - pytanie techniczno-konstrukcyjne o...

Maciej Jaworowski:
Adam Radlicz:
Maciej Jaworowski:
W życiu nie widziałem nylonowej struny G z owijką:-)

To mało widziałeś, widać nie pamiętasz czasów firmy MUZA.
Wczoraj przegrałem jeszcze parę gitar z tunerem i jedyne które stroiły to 2 sztuki Alvaro

Tunery często zaniżają tonację, dużo lepiej sprawują sie programy tunerowe do kompa.
Poza tym z reguły producent zakłada tańsze modele strun (byleby tylko grało) dlatego wiosełko sprawdzić możesz w pełni dopiero po wymianie strun na przyzwoite i nastrojeniu. Warto odczekać parę dni po pierwszym strojeniu bo struny lubią "puszczać".


Wszystko super tylko zarówno podłączyć wiosło do kompa jak i zmienić mu struny mogę raczej już po jego kupnie:-)
Jak kupisz już gitarę to od razu wymień siodło i podstawek na kościany na plastiku G zawsze pływa. Wiem to z doświadczenia bo jako 16 latek miałem praktykę u lutnika przez trzy lata i trochę gitar przerobiłem, po tym zabiegu będzie dużo lepiej.
Link do wypowiedziLink
Maciej J.

Maciej J. Senior Manager,
PricewaterhouseCoope
rs (PwC)

Temat: Gitara klasyczna - pytanie techniczno-konstrukcyjne o...

Dzięki za radę:-)
Link do wypowiedziLink
Maciej J.

Maciej J. Senior Manager,
PricewaterhouseCoope
rs (PwC)

Temat: Gitara klasyczna - pytanie techniczno-konstrukcyjne o...

Ostatecznie wybór padł na Admirę "Maria". 3 struna do przeżycia:-)
Link do wypowiedziLink
Przemysław Szczepaniak

Przemysław Szczepaniak PR & Marketing
Manager (social
media,
społeczności,
gry...

Temat: Gitara klasyczna - pytanie techniczno-konstrukcyjne o...

gratz! :P
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Gitara klasyczna - pytanie techniczno-konstrukcyjne o...

Niezależnie od tego czy chodzi o klasyka, elektryka, czy akustyka: Nie ma takiej szansy, żeby gitara ZAWSZE stroiła idealnie. Powód? Poza matematycznym podziałem struny na odcinki, dochodzą właściwości fizyczne materiałów. Dlatego na mostku, każda struna ma jeszcze dodatkową korekcję długości - jeżeli nie ma to na pewno nie będzie stroić, jeżeli ma to też niekoniecznie, ponieważ na ostateczne strojenie struny wpływa:

1. Grubość struny i rodzaj materiału (a więc korekcja na mostku ustawiona pod konkretną markę i grubość strun - nie będzie idealnie działać na innych strunach).

2. Akcja strun. Jeżeli założymy struny twardsze - zwiększy się siła naciągu i gryf mocniej się napnie, efektem czego będzie wyższa akcja na 12 progu. Ten problem jest większy w przypadku akustyków gdzie obciążenia są większe. Należy wtedy skorygować ustawienie gryfu kluczem (o ile jest taka możliwość).

3. Strój. Nie ma najmniejszych szans, by gitara stroiła idealnie na różnych "otwartych" strojach. Napięcia strun się zmieniają i za każdym razem wymagałoby to innej korekcji na mostku.

4. Zużycie strun. Temperatura otoczenia... Na te czynniki mamy już mniejszy wpływ, ale też mają znaczenie...

--

REMEDIUM: używać jednej marki i twardości strun. Zanieść gitarę do lutnika i poprosić o idealną korekcję do najczęściej używanego stroju (albo do wypadkowej najczęściej używanych strojów - co oczywiście będzie zazwyczaj standardem: EADGBE).

Jeszcze sugestia dla używających strojów "otwartych". Jeżeli zdarza nam się stroić strunę niżej, to lepiej skorygować mostek pod niższy strój - ponieważ w tym wypadku w stroju wyższym dźwięk będzie za niski co można skorygować podciągnięciem/dociśnięciem struny. Natomiast w przypadku gdy obniżamy struny ustawione na wyższy strój. Dźwięki w okolicach środka gryfu będą za wysokie i z tym już niewiele da się zrobić...

Pewną radą jest wtedy strojenie takiej struny nieco niżej - tak, by niedokładności rozłożyć bardziej równomiernie: otwarta struna będzie wtedy minimalnie "za nisko", a na 12 progu - minimalnie "za wysoko", ale różnice nie będą już tak razić.

:)Jan Kłosowski edytował(a) ten post dnia 28.08.10 o godzinie 12:02
Link do wypowiedziLink
Karol Szonowski

Karol Szonowski doradca
zawodowy/muzyk/dzien
nikarz

Temat: Gitara klasyczna - pytanie techniczno-konstrukcyjne o...

Na pewno wymiana mostu i siodełka a także strun na lepszą markę i najlepiej, niech przeróbek konstrukcyjnych dokona zawodowy lutnik, ale...
nie ma szans, żeby jakakolwiek struna wydobywała identycznej częstotliwości dźwięk przyciśnięta na 12 progu w porównaniu do jej flażoletu w połowie struny.
Nie tylko ze względów materiałowych i naprężeń. Ale zw względu na wprowadzony w muzyce system równomiernie temperowany, który jest równym podziałem matematycznym częstotliwości w każdej oktawie i tak też ponabijane są progi gitary. W rzeczywistości fizycznej alikwoty (którymi są flażolety) dzielą się trochę inaczej. Dlatego flażolet nigdy nie będzie odpowiednikiem dźwięku skróconej struny. A że akurat G jest przesunięta o tercję, nie o kwartę w stosunku do wyższych, a więc nieparzyście, tym bardziej podział równomierny jej nie służy i działa na nasze uszy. Błona podstawna w ślimaku ucha też niestety drga według praw fizyki, a nie równego matematycznego dzielenia i naturalne fizycznie współbrzmienia brzmią dla nas przyjemniej i dają poczucie "strojenia".
Co do niższych strun, one w stosunku do E i H (czy obecnie poprawniej B) też są nieparzyście ułożone, bo dostrojone kwartami do G, ale znajdują się już w rejestrach, na w których zmniejsza się nasza wrażliwość na wysokość, poza tym w stosunku do siebie dzielą się parzyście we współbrzmieniach, dlatego możemy dość skutecznie oszukać ucho.
Ciekawa gitara, której progi obliczono dokładnie wygląda dość zaskakująco:
http://forum.magazyngitarzysta.pl/viewtopic.php?f=3&t=...

A... nylony G z owijką - owszem istnieją. Zresztą do gitary klasycznej wszystkie struny są nylonowe - te z owijką też. Tyle, że pod owijką nie ma "żyłki" lecz cienkie włókna.
Link do wypowiedziLink
Adam R.

Adam R. Running Wild

Temat: Gitara klasyczna - pytanie techniczno-konstrukcyjne o...

Faktycznie trochę zaskakuje wyglądem:


Obrazek
Link do wypowiedziLink
Maciej J.

Maciej J. Senior Manager,
PricewaterhouseCoope
rs (PwC)

Temat: Gitara klasyczna - pytanie techniczno-konstrukcyjne o...

Widzę że temat odżył:-)

Karol - fajne wyjaśnienie tematu. Tym niemniej z autopsji przekonałem się że jedne wiosła "bolały" bardziej a inne mniej. Nie wykluczam jednak że decydująca była jakość strun na konkretnym egzemplarzu.

Swego czasu był jakiś model Yamahy z wygiętymi progami - sygnował go Frank Gambale.


Obrazek


A tak w ogóle to na problemy z niestrojeniem najlepsza jest szklanka Jacka Danielsa:-)Maciej J. edytował(a) ten post dnia 30.08.10 o godzinie 22:33
Link do wypowiedziLink
Karol Szonowski

Karol Szonowski doradca
zawodowy/muzyk/dzien
nikarz

Temat: Gitara klasyczna - pytanie techniczno-konstrukcyjne o...

Mam kolegę, który twierdzi, że "niestrój zdobi gitarzystę":) Podobnie uważał chyba też Jimmie Page ;) - ale ten radził sobie w czasie rzeczywistym:)
A bolące wiosła - pewnie, że są, zwłaszcza, że niektórzy wytwórcy nawet tych matematycznych reguł nie przestrzegają... Już trafiłem na wiosło, w którym dwunasty próg nie był w połowie menzury - to nie miało prawa stroić, jedynym sposobem byłoby wyrwanie mostu z korzeniami i przesunięcie w odpowiednie miejsce. Od tamtej pory oglądam gitary z nierozciągliwą nitką czy sznurkiem, np. dratwą szewską albo konopnym sznurkiem do snopowiązałki;)
Link do wypowiedziLink
« Wróć do tematów
Odpowiedz

Podobne tematy


Następna dyskusja:

Gitara klasyczna Yamaha (C4...




Wyślij zaproszenie do
Anuluj