Tomasz
Nowiński
specjalista ds.
marketingu,
Promotion sp. z o.o.
konto usunięte
konto usunięte
Ewa S. Doktorant, UWM
Wojciech
Jończyk
Przewodnik górski
tatrzański,
Instruktor
Narciarstwa Wyso...
Ewa Solanowska-Ratajczak:
Ja myślę, że już bardziej ograniczyć dostępu do zawodu geodety się nie da. 4 lata studiów inżynierskich powinny być wystarczające do prowadzenia większości prac geodezyjnych, nie rozumiem dlaczego zakładamy że inżynier geodezji nie ma wiedzy i umiejętności niezbędnych w pracy i dlaczego musi przejść aż tyle stopni uprawnień, żeby móc wykonywać zawód WYUCZONY?
Ewa S. Doktorant, UWM
konto usunięte
Ewa Solanowska-Ratajczak:no właśnie "za coś", za odpowiedzi na 2-3 teoretyczne pytania wykute na pamieć i za "obronę" pracy (często też teoretycznej)
za coś jednak tego inżyniera dają
wiedza na poziomie studiów wyższych powinna być wystarczająca > do prowadzenia dużej części robót geodezyjnychwydaje mi się, że jest, pod warunkiem, że delikwent nie tylko studiował ;), ale troszkę praktykował w toku nauki w jakiejś firmie
ewentualnie jeden stopień uprawniający do prowadzeniatu się mogę zgodzić, ale moim zdaniem co najmniej po 3 latach udokumentowanej i potwierdzonej praktyki zawodowej w firmie pod "opieką" geodety uprawnionego i jego pozytywnej opinii. I nie uwzględniam tu robót, ogólnie rzecz ujmując, związanych ze zmianami w ewidencji.
samodzielnej działalności
BTW znam wielu "geodetów" bez wykształcenia zawodowego ono może zaraz nie doktor czy profesor, bo i już magister czy inżynier też, ale fakt faktem, że "nie pomogą doktoraty, kiedy człowiek głupkowaty"
wiele lepszych niż niejeden doktor czy profesor geodezji
rynek powinien zweryfikowaćNiestety nie weryfikuje ani rynek ani ODGiK ani uprawnienia. Czasami spotyka się takie buble geodezyjne, że rozpacz człowieka ogarnia. I to tworzone przez "wykształconych i doświadczonych" geodetów. Niestety- rynek rządzi się swoimi prawami. I w geodezji zaczyna być nie "jakość" tylko "jakoś", żeby tylko zarobić.
Następna dyskusja:
пропозиції роботи
