Robert
Smug
Inwestor, Trader,
Doradca Inwestycyjny
(740), MBA
Temat: Jak zarobić niezłą kasę na interwencji walutowej...
Ponownie powraca na rynku dyskusja na temat kolejnej interwencji BoJ kiedy to Jen znowu dynamicznie zbliża się do swoich minimów w stosunku do Dolara amerykańskmiego. Dzisiaj tj. 3.01.2010r. testowaliśmy poziom 81.00 a szczyt z grudnia 84.50 to już historia. Silny Jen dla japońskiej gospodarki to "zabójstwo", zwłaszcza dla exportu, który stanowi obecnie główną siłę napędową GDP. Rząd oraz BoJ na pewno nie będą stały z boku, jeżeli obecna tendencja miałaby się nadal utrzymywać dlatego warto pomyśleć jak na ewentualnej interwencji można zarobić, i to całkiem niezłą kasę o czym przekonałem się osobiście we wrześniu 2010r. :)Mój przepis na sukces był nastepujący:
1. Codziennie wieczorem około godziny 23-0 składałem zlecenia oczekujące typu Buy Stop 30 pipsów od bieżącej ceny rynkowej Bid (Sprzedaj/Sell). Jak przetestowałem dla Jena jest to wg mnie min poziom gwarantujący bardzo rzadkie aktywowanie takiego zlecenia jeżeli ruch ceny do góry nie jest interwencją BOJ, bardziej konserwatywne osoby mogą złożyć takie zlecenie jeszcze wyżej. Zlecenia takie u mnie miało SL kroczący 30 pipsów.
2. Jedno zlecenia to nie wszystko :) Wszakże piramido-wanie ZYSKOWNYCH pozycji to gwarancja sukcesu finansowego. Kolejne zlecenie typu Buy Stop składałem 30 pipsow ponad poprzednim, ponownie z SL kroczącym 30 pipsów, i dodatkowo jeszcze jedno 30 pipsów wyżej, ponownie z SL kroczacym 30 pipsów.
3. Początkowo dla każdego zlecenia ustawiałem dodatkowo alarm SMS, który powiadamiał mnie w nocy jeżeli dochodziło do aktywacji zlecenia, później zrezygnowałem :)
Ktoś powie po co kroczący SL??? Wg mnie w przypadku takich nagłych ruchów cen na rynku jest on bardzo dobrym rozwiązaniem gwarantującym, po pierwsze ochronę zysków, po drugie minimalizację strat! Jedyne ryzyko dla tej transakcji to 30 pipsów mimo, że mogę mieć aż otwarte trzy pozycje naraz, i to ryzyko, które występuję tylko wyłącznie w sytuacji kiedy uaktywnia się pierwsze zlecenie i cena rusza od razu 30 pipsów w dół lub rusza 30 pipsów w górę i w punkt uaktywnia drugie zlecenie, po czym ponownie wraca do ceny otwarcie zlecenia pierwszego. W takim przypadku pierwsze zlecenie jest już zabezpieczone na BEP i tylko to drugie generuję stratę 30 pisów przy założeniu, że wielkość pozycji zlecenia drugiego nie przewyższa wielkość pozycji zlecenia pierwszego. Jeżeli natomiast wielkość pozycji zlecenia drugiego jest mniejsza niż pierwszego nasza strata jest jeszcze mniejsza!
A jaki TP dla takich zleceń? Wg mnie najlepszy to otwarty!! SL kroczący świetnie wyznacza nam zyski i zamyka pozycję jeżeli cena cofnie się o 30 pipsów. Spokojnie dla tej transakcji można było zarobić 200 pipsów, tylko z pierwszego zlecenia.
Dozwolone są oczywiście wszelkie modyfikację zarówno wielkości SL`i jaki momentów wejścia.
W przypadku braku interwencji codziennie rano anulowałem złożone wcześniej zlecenia około godziny 7-8.
Podobną procedurę zastosowałem na przestrzeni października oraz listopada ale z racji tego, że nie doszło do interwencji bo cena sama wystrzeliła do góry nie zadziałała ona. W między czasie zdarzyły mi się 3 aktywacje nie związane z interwencją z sumą bilansową na plus.
Wszystko to wymaga pracy i poświęcenia bez oczywiście gwarancji zysków!
Obecnie od dziś ponownie zaczynam składać takie zlecenia licząc na to że znowu rynek da zarobić czego i Wam życzę!Robert S. edytował(a) ten post dnia 03.01.11 o godzinie 22:31