Bartłomiej Juszczyk

Bartłomiej Juszczyk dyrektor
zarządzający Grupa
Adweb; inwestor,
wykładowca, ...

Temat: Płatności faktur na czas - jak jest u Was?

Witam

Temat zainspirowany sytuacją, z jaką mam styczność na codzień. Jestem pedantem w temacie rozliczeń między firmami i każda usługa, produkt, cokolwiek na co ktoś wystawia nam fakturę jest natychmiast rozliczana, a w najgorszym razie - w terminie ustalonym na fakturze.

Niestety, zauważyłem, że dość pospolitą praktyką w polskich firmach jest - nie płacić, dopóki mnie nie ubłagają... Doszło do tego, że musiałem zatrudnić jedną osobę tylko do tego, by dzwoniła i prosiła (ech...) kontrahentów, by łaskawie zapłacili za rzeczy, usługi, z których korzystają. Jakiś procent zawsze się trafia, ale co ciekawe, nie są to firmy, które padają, czy też aktualnie mają problemy finansowe. Ot, taki kaprys.
Oczywiście - odpowiem od razu - procedury windykacji, czy też zablomowania usług istnieją, ale naturalnie efektem zazwyczaj jest wrogośc z drugiej strony (a jakże), pomijając, że staramy się dbać o Klientów.

Jak to jest w Waszych firmach? Czy fakt, że to Wy musicie się tłumaczyć wierzycielowi, nie jest aby ujmujący? Czy dzowniący co drugi dzien do firmy kontrahent który domaga się zaległych pieniezy i konieczność tłumaczenia to standard do którego należy się przyzwyczaić?

Ciekaw jestem Waszych opinii.
Ania Gasińska

Ania Gasińska Osti-hotele
Senacki****/Kossak**
**

Temat: Płatności faktur na czas - jak jest u Was?

u nas jest podobnie, są firmy i kontrahenci z ktorymi nie mamy żadnego problemu i płacą wszystko regularnie ale jest masa firm, która dopóki nie upomnimy się o swoje nie płaci i często tłumaczeniem jest, że gdzieś im nasza faktura umknęła, też zatrudniliśmy tzw Credit Managera, który zajmuje się windykacją jak i też za nim udzielimy kolejnemu kontrahentowi zgody na przelew sprawdza jego wypłacalność, u nas jedyną rzeczą jaka działa na firmy nie płacące nam jest cofnięcie zgodny na przelew i możliwośc płacenia tylko gotówką lub kartą na miejscu w hotelu , bądź przedpłata przelew
Krzysztof Bukowski

Krzysztof Bukowski BUKOWSKI doradztwo
organizacyjne

Temat: Płatności faktur na czas - jak jest u Was?

Najgorsze jest to, że do tego interesu trzeba dopłacać (podatek VAT od każdej wystawionej faktury trzeba przecież zapłacić w terminie), a fiskusa nie obchodzi, czy należność za fakturę została opłacona, czy też nie. W rezultacie czasami wychodzi tak, że bardziej opłacałoby się robić za darmo...M. Krzysztof Bukowski edytował(a) ten post dnia 20.05.07 o godzinie 19:24
Bartłomiej Juszczyk

Bartłomiej Juszczyk dyrektor
zarządzający Grupa
Adweb; inwestor,
wykładowca, ...

Temat: Płatności faktur na czas - jak jest u Was?

Otóż to - podatki lecą, a faktury wiszą.

Powiem szczerze, że ostatnio dochodzę do wniosku, iż dla niektórych Klientów/kontrahentów jest to standardem postępowania - a nuż ktoś zapomni, albo będzie można po prostu nie zapłacić licząc na niską motywację windykacji z drugiej strony.
Zastanawia mnie zawsze, że wszak po drugiej stronie stoją pracownicy - tacy ludzie jak ci których zatrudniam ja - i nie jestem w stanie zrozumieć wymagania od nich wciskania przysłowiowego "kitu" wierzycielowi, ot tak, by go zbyć i znowu nie zapłacić...
Jowita P.

Jowita P. Dyrektor
Departamentu
Zarządzania Ryzykiem

Temat: Płatności faktur na czas - jak jest u Was?

To czy dostajesz kasę na czas zależy również od tego, kto jest silniejszy i kto jest bardziej "uzależniony" od drugiej strony, Ty czy twój kontrahent. Jeśli Ty jesteś silniejszy i jesteś dla odbiorcy strategicznym dostawcą, to raczej będą starali się płacić terminowo, jesli kontrahent jest górą, to najpierw zapłaci swoim głównym dostawcom, od których jest bardzoiej zalezny. Ta sama firma różnym dostawcom płaci z różnymi opóźnieniami. Wiem coś o tym, od 5 lat pracuję w firmie faktoringowej i obserwuję płatności tysięcy dłużników.
Inną sprawa jest to, że niektóre firmy co do zasady płacą z opóźnieniami, np. 30 dni, bo tak postanowili i nic nie jest w stanie tego zmienić. Nawet, jak mają wydłużony termin płątności o te 30 dni, np. z 30 do 60, to i tak się spóźniają.
P.S. Współczuję ludziom, którzy muszą wicskać kit
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Płatności faktur na czas - jak jest u Was?

Z tego co obserwuję często zdarza się, że kontrahent po prostu czeka na wezwanie do zapłaty. Na telefon w sparwie zapłaty reaguje hasłem "Ojej, nie mogę znaleźć tej faktury - czy moge prosić o duplikat?" I czas leci.
Zarówno fakt dopominania sie o pieniądze jaki tłumaczenie się jest beznadziejne.

konto usunięte

Temat: Płatności faktur na czas - jak jest u Was?

Kochani moi,

1. Piszecie tu o waszych klientach - nie płacą w terminie. Gdybym zadał pytanie, czy WY płacicie swoim dostawcom w terminie, zapewne nikt się nie przyzna, że nie, ew. będzie tłumaczenie - nam nie płacą, więc my nie płacimy...
2. Zarówno zdroworozsądkowa windykacja (tzn. mnioej więcej wg modelu wskazanego tu przez Anię Gasińską, jak i płacenie swoim dostawcom w terminie jest elementem CSR - czyli wizerunku firmy na rynku.
3. windykacja vs. dbałość o klientów - klient musi być świadomy, że trzymacie się reguł - informacje o krokach jakie podejmujecie wobec wierzycieli - jeśli będą wiedzieli przed (np w formie informacji zawartych w umowie) - nie bardzo mogą "plumkać".

Jakby co, służe radą: info@mcomservices.pl
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Płatności faktur na czas - jak jest u Was?

Przemku, korzystamy z usług windykacyjnych. Niektórych to po prostu nie rusza :)Dagmara D. edytował(a) ten post dnia 28.05.07 o godzinie 18:16
Ania Gasińska

Ania Gasińska Osti-hotele
Senacki****/Kossak**
**

Temat: Płatności faktur na czas - jak jest u Was?

u nas zaczęły o dziwo działać ostanio wezwania do zapłaty tzw delikatne, czyli piszę do nich pisemko typu: Szanowni Państwo podczas sprawdzania stanu naszego konta stwierdziliśmy brak wpłaty za fakturę.... , bardzo prosimy o jak najszybsze uregulowanie zaległości .

w nadzieii na dalszą miłą współpracę pozdrawiam serdecznie

wysłałam masę takich wezwań w tamtym tygodniu i o dziwo dziś sprawdzając stan konta bardzo miło byłam zaskoczona, a Ci co nie wpłacili chociaż pofatygowali się zadzwonić albo napisac mail

Moze tak ich trzeba a nie od razu starszyć sądem :))
Agata Wika K.

Agata Wika K. grafik komputerowy,
działania PR w
mediach
społecznościowych

Temat: Płatności faktur na czas - jak jest u Was?

Własnie!!! Straszny mam z tym problem!!! Więc teraz jak się da - biorę całą kasę z góry... Bez tego nie zaczynam roboty. jeśli nie zapłaci - trudno, będzie tak długo czekał na projekt, aż nie zrobi przelewu... Mozliwości zerwania umowy tylko dlatego, ze się rozmyślił nie ma, bo się 'obstawiłam' kruczkami prawnymi... Gorzej jest z tymi, którzy płaca najpierw zaliczkę, a po wykonaniu dzieła, mają zapłacić resztę... Trudno się uprosić... ale na nich też znalazłam haka... W umowie zaznaczony jest dzień, w którym ostatecznie ma kasa wpłynąć na moje konto - po tym dniu naliczamy odsetki... A ludzie NIENAWIDZĄ słowa 'odsetki'!!! Kiedyś miałam wyższy procent zapisany w umowie, ale co rusz ktoś mnie straszył, ze pójdę siedzieć za lichwę, hahahahah, więc je nieco zmieniłam :)

No tak... Ale tak do końca to sobie jednak z tymi niepłacacymi nie radzę zbyt dobrze :)
Bartłomiej Juszczyk

Bartłomiej Juszczyk dyrektor
zarządzający Grupa
Adweb; inwestor,
wykładowca, ...

Temat: Płatności faktur na czas - jak jest u Was?

Przemysław W.:
Kochani moi,

1. Piszecie tu o waszych klientach - nie płacą w terminie. Gdybym zadał pytanie, czy WY płacicie swoim dostawcom w terminie, zapewne nikt się nie przyzna, że nie, ew. będzie tłumaczenie - nam nie płacą, więc my nie płacimy...
2. Zarówno zdroworozsądkowa windykacja (tzn. mnioej więcej wg modelu wskazanego tu przez Anię Gasińską, jak i płacenie swoim dostawcom w terminie jest elementem CSR - czyli wizerunku firmy na rynku.
3. windykacja vs. dbałość o klientów - klient musi być świadomy, że trzymacie się reguł - informacje o krokach jakie podejmujecie wobec wierzycieli - jeśli będą wiedzieli przed (np w formie informacji zawartych w umowie) - nie bardzo mogą "plumkać".

Jakby co, służe radą: info@mcomservices.pl

Kochany nasz. ;)

1. Owszem, płacimy, więcej - nie mam wglądu w płatności, każda faktura idzie do księgowej, która w wybranym terminie (najdalej ostatni dzien terminu na fakturze) płaci. Nie wiem nawet kiedy i co. Jeśli firma ma płynność finansową to co da utrzymywanie pieniędzy? Ot, problem z głowy.
2 i 3 zarazem. Kilka monitów, potem pierwsze wezwanie za potwierdzeniem odbioru, drugie wezwanie i skierownaie sprawy do sądu. Niby proste, niby oczywiste. Trzymam teraz w ręku wyrok sądu, który przynał nam rację wobec takiego Klienta. Po roku Klient od kwoty zaległości 2100 zł (porywające czyż nie) ma zapłacić 100 zł kosztów sądowych i ok. 250 zł odsetek. Zwróciłem się do niego z żądaniem zapłaty na mocy wyroku - nie raczył się odezwać. Teraz czas na komornika.

Jaki z tego wniosek? Za cenę 350 zł po roku opłaca mu się unikać płatności. Ja się zezłoszczę, Ty się zezłościsz, ale 1-2 firmy odpuści, zapomni, uzna, że nie warto się szarpać. Za 350 zł - dla niego było warto.

Nie chodzi o to by tutaj narzekać, ot stwierdzam fakt i pytam, czy jestem osamotniony w takich spostrzeżeniach - jak widać (niestety) nie.

Pozdrawiam

konto usunięte

Temat: Płatności faktur na czas - jak jest u Was?

Dagmara D.:
Przemku, korzystamy z usług windykacyjnych. Niektórych to po prostu nie rusza :)Dagmara D. edytował(a) ten post dnia 28.05.07 o godzinie 18:16

Ale tu nie chodzi tylko o usługi windykacyjne.

Macie rację - niektórych to nie rusza. Pytanie, czy jeszcze kiedyś coś znimi zrobicie (ja osobiście bym unikał takich sytuacji), no i też konsekwencja w działaniu wobec takiego dłużnika - jeśli nie boi się sądu, komornika itd. to może przestraszy się "czarnego" PR - np ogłoszenie prasowe, że firma XXX zalega z płatnościami na kwotę YYY - UWAGA - jeśli macie dowody, a jeszcze lepiej wyrok sądu - mogą wam naskoczyć - takie ogłoszenie będzie traktowane jako artykuł sponsorowany i jeśli nie skłamiecie nie mogą was pozwać o pomówienie...

ITD, ITP

WIem, czasem nie da się ściągnąc pieniędzy z dłużnika, po prostu tak się dzieje.

konto usunięte

Temat: Płatności faktur na czas - jak jest u Was?

Bartłomiej J.:
Witam

Temat zainspirowany sytuacją, z jaką mam styczność na codzień. Jestem pedantem w temacie rozliczeń między firmami i każda usługa, produkt, cokolwiek na co ktoś wystawia nam fakturę jest natychmiast rozliczana, a w najgorszym razie - w terminie ustalonym na fakturze.

Niestety, zauważyłem, że dość pospolitą praktyką w polskich firmach jest - nie płacić, dopóki mnie nie ubłagają... Doszło do tego, że musiałem zatrudnić jedną osobę tylko do tego, by dzwoniła i prosiła (ech...) kontrahentów, by łaskawie zapłacili za rzeczy, usługi, z których korzystają. Jakiś procent zawsze się trafia, ale co ciekawe, nie są to firmy, które padają, czy też aktualnie mają problemy finansowe. Ot, taki kaprys.
Oczywiście - odpowiem od razu - procedury windykacji, czy też zablomowania usług istnieją, ale naturalnie efektem zazwyczaj jest wrogośc z drugiej strony (a jakże), pomijając, że staramy się dbać o Klientów.

Jak to jest w Waszych firmach? Czy fakt, że to Wy musicie się tłumaczyć wierzycielowi, nie jest aby ujmujący? Czy dzowniący co drugi dzien do firmy kontrahent który domaga się zaległych pieniezy i konieczność tłumaczenia to standard do którego należy się przyzwyczaić?

Ciekaw jestem Waszych opinii.
No tak, irytacja właścicieli naleznych im sum jest zrozumiała, jednak zazwyczaj "ochrzan" dostaje osoba, która tak naprawde nie jest w stanie zmusić swojego przełożonego by płatności dokonał - a więc odpowiedź na pytanie czy to jest ujmujące - tak, to jest ujmujące tłumaczyć sie z zaległych zobowiązań firmy. Znam to z doświadczenia, nawet jeśli zaległości są spowodowane jakąś silą wyższą, nie lenistwem lub zwykłym niechciejstwem. To jest chyba najmniej przyjemne zajęcie.
Anna Maria Sokołowska

Anna Maria Sokołowska
architekt/właściciel
-Pracownia
Projektowa Dragon
Art

Temat: Płatności faktur na czas - jak jest u Was?

ja przez pomyłkę w umowie musiałam wystawić fakturę z 14 dniowym terminem płatności (a nie z 7 dniowym jak to zazwyczaj robie) 13 dnia faktura nadal nie była opłacona więc wieczorem wysłałam maila z przypomnieniem że mija termin uregulowania należności i 14 dnia ok połódnia dostałam przelew.był to mój pierwszy tego typu przypadek z czego wyciągnęłam taki wniosek że jak klient chce zapłacić gotówką odrazu przy obiorze projektu to trzeba brać i uciekać:D bo potem się na przelew nie doczekasz:P
Bartłomiej Juszczyk

Bartłomiej Juszczyk dyrektor
zarządzający Grupa
Adweb; inwestor,
wykładowca, ...

Temat: Płatności faktur na czas - jak jest u Was?

Ewelina T.:
Bartłomiej J.:
Witam

Temat zainspirowany sytuacją, z jaką mam styczność na codzień. Jestem pedantem w temacie rozliczeń między firmami i każda usługa, produkt, cokolwiek na co ktoś wystawia nam fakturę jest natychmiast rozliczana, a w najgorszym razie - w terminie ustalonym na fakturze.

Niestety, zauważyłem, że dość pospolitą praktyką w polskich firmach jest - nie płacić, dopóki mnie nie ubłagają... Doszło do tego, że musiałem zatrudnić jedną osobę tylko do tego, by dzwoniła i prosiła (ech...) kontrahentów, by łaskawie zapłacili za rzeczy, usługi, z których korzystają. Jakiś procent zawsze się trafia, ale co ciekawe, nie są to firmy, które padają, czy też aktualnie mają problemy finansowe. Ot, taki kaprys.
Oczywiście - odpowiem od razu - procedury windykacji, czy też zablomowania usług istnieją, ale naturalnie efektem zazwyczaj jest wrogośc z drugiej strony (a jakże), pomijając, że staramy się dbać o Klientów.

Jak to jest w Waszych firmach? Czy fakt, że to Wy musicie się tłumaczyć wierzycielowi, nie jest aby ujmujący? Czy dzowniący co drugi dzien do firmy kontrahent który domaga się zaległych pieniezy i konieczność tłumaczenia to standard do którego należy się przyzwyczaić?

Ciekaw jestem Waszych opinii.
No tak, irytacja właścicieli naleznych im sum jest zrozumiała, jednak zazwyczaj "ochrzan" dostaje osoba, która tak naprawde nie jest w stanie zmusić swojego przełożonego by płatności dokonał - a więc odpowiedź na pytanie czy to jest ujmujące - tak, to jest ujmujące tłumaczyć sie z zaległych zobowiązań firmy. Znam to z doświadczenia, nawet jeśli zaległości są spowodowane jakąś silą wyższą, nie lenistwem lub zwykłym niechciejstwem. To jest chyba najmniej przyjemne zajęcie.

Otóż to, dlatego lepiej nie rozmawiać z pracownikiem, który "tłumaczy" kolejną zwłokę, tylko od razu zaprosić do rozmnowy przełożonego lub właściciela.

Niemniej jednak zaskakujący to fakt, jak częsta to praktyka (brak płatności), co w tym wątku jak widzę znajduje potwierdzenie.

konto usunięte

Temat: Płatności faktur na czas - jak jest u Was?

no proszę - temat z "mojej" działki :-)

ciekawe te Wasze opinie, proszę o więcej

Temat: Płatności faktur na czas - jak jest u Was?

Mam to na bieżąco. Są wynajemcy/kontrahenci, którzy spać nie mogą ( dosłownie i w przenośni ) dopóki ich konto na moim wykazie w excelu -który nigdy nie kłamie- nie będzie puste. Zero, null itd. Sa także tacy których ponaglanie przymusza do zapłaty właśnie w stylu: uprzejmie informujemy iż nie zanotowaliśmy zapłaty zobowiązań wobec naszej firmy...Prosimy o uregulowanie itd. Wykaz faktur, suma zobowiązań itd. Są też tacy którzy ruszą palcem na klawiaturze w kierunku spłat zadłużenia jedynie w obliczu Wezwania do uregulowania zobowiązań wysłanych przez Sąd. Jest też grupa taka której nawet Sąd nie pomaga. Chciałam zaznaczyć jeszcze dwie kwestie przy okazji płatności, firma w której obecnie pracuje także za granicą naszego pięknego kraju. Powszechne jest tam "obcinanie" rachunków, co za tym idzie następne rachunki są zawyżane z powodu nie zapłacenia poprzednich w całości i tak koło zamachowe się rozpędza. Nie każdy kraj tak postępuje ale źle że złe nawyki przenosi sie do innego kraju. Jesteśmy także podwykonawcą wielkiej firmy budowlanej/architektonicznej...pomimo podpisania kontraktu w którym czarno na białym stoi: termin płatności 18 dni od wystawienia faktury zawsze płacą z opóźnieniem. Tego faktu nie będę komentowac jak bardzo się takie WIELKIE firmy potrafią opóźniać. Jeśli ktoś zna sposób na kontraktorów z Irlandii chętnie wysłucham.

Pozdrawiam,
Anna Grzyb
Marcin P.

Marcin P. Wyobraźnia jest
ważniejsza od wiedzy
- wiedza zazwyczaj
b...

Temat: Płatności faktur na czas - jak jest u Was?

Niepłacenie i niepłacenie w terminie za faktury leży w naturze większości Polaków. Mówi mi to kilkuletnie doświadczenie w prowadzeniu firmy windykacyjnej i wcale nie chodzi mi o sprawy, które prowadziliśmy w imieniu naszych klientów, tylko rozliczenia pomiędzy naszą firmą i naszymi kontrahentami za wykonane usługi, odzyskane pieniądze...itd.
Wojtek Gąska

Wojtek Gąska Przeterminowany

Temat: Płatności faktur na czas - jak jest u Was?

Moi drodzy,
Płatności temat rzeka. Każdy ma z tym problemy, a czy próbowaliście FAKTORINGU? W moim przypadku się sprawdza. Na dzień dzisiejszy nie jest problemem wielkość naszych firm istnieją bowiem produkty faktoringowe przeznaczone na rynek Mikro i MSP. Są oczywiście i pewne warunki, a tak właściwie to tematy do rozważenia. Np. prowizja w moim przypadku (rozumiem tu całkowite koszta - naprawdę całkowite) to ok. 1,5 do 2 % od generowanego obrotu przy stosowaniu terminów płatności z przedziału 14-90 dni. Dalej, to minimalna kwota faktury. Przerobiłem już nawet 650,00 zł :) i... poszło. Kolejna sprawa stałość współpracy z kontrahentem. Raczej nie praktykuję dopisywania kontrahentów przy pierwszej (i ew. jedynej) transakcji - istnieją koszta jednorazowe. Z plusów to dorzuciłbym jeszcze, że w moim przypadku kasę mam na drugi dzień po wystawieniu faktury w wysokości 100% kwoty na niej widniejącej. Pewnie spytacie co w przypadku gdy klient nie zapłaci po upływie terminu płatności. Rozpoczyna się procedura windykacyjna z tą jednak różnicą, że prowadzi ją z automatu bank, a nie my. Pierwsze dwa tygodnie to tzw. windykacja miękka czyli telefon, monit itp. Później to już windykacja twarda - ew. wizyta pana/pani z banku i konkretne wezwania do zapłaty. I tu kolejne pytanie: a co jeśli klient nie zapłaci i w takich okolicznościach? To już zależy jaką wynegocjowaliśmy umowę z bankiem. Ja zaczynałem od 20% własnego ryzyka. Oznacza to, że w przypadku całkowitej niewypłacalności mojego kontrahenta, bank będzie sie domagał ode mnie 20% początkowo wykupionej faktury. Na dzień dzisiejszy mam 10% :D
Na koniec spytam ja, czy warto więc zawracać sobie głowę pisaniem wezwań, monitów czy sądami? Za 1,5 % mi się nie chce. A wam?

Jeśli znalazłby się ktoś zainteresowany faktoringiem dla małych przedsiębiorstw to polecam poszukać w googlach nt. faktorinbank. Jako że nie lubię kryptoreklamy nie podam linku bezpośredniego ;)

Aha i dopiszę jeszcze, że a ja ani nikt z moich bliskich nie ma nic wspólnego (nie jest pracownikiem) żadnego z banków. Nie mam więc interesu w polecaniu wymienionego, ot po prostu jestem z faktoringu bardzo zadowolony i polecam go firmom borykającym się z płynnością finansową i/lub kontrahentami narzucającymi dłuższe terminy płatności.

Serdecznie pozdrawiam
WG
Bartłomiej Juszczyk

Bartłomiej Juszczyk dyrektor
zarządzający Grupa
Adweb; inwestor,
wykładowca, ...

Temat: Płatności faktur na czas - jak jest u Was?

Wojciech G.:

Jeśli znalazłby się ktoś zainteresowany faktoringiem dla małych przedsiębiorstw to polecam poszukać w googlach nt. faktorinbank. Jako że nie lubię kryptoreklamy nie podam linku bezpośredniego ;)

Aha i dopiszę jeszcze, że a ja ani nikt z moich bliskich nie ma nic wspólnego (nie jest pracownikiem) żadnego z banków. Nie mam więc interesu w polecaniu wymienionego, ot po prostu jestem z faktoringu bardzo zadowolony i polecam go firmom borykającym się z płynnością finansową i/lub kontrahentami narzucającymi dłuższe terminy płatności.

Serdecznie pozdrawiam
WG

Pomysł zacny, niestety w rzeczonej firmie "strona w budowie"...

Następna dyskusja:

JAK SIĘ SPĘDZA CZAS W PRACY




Wyślij zaproszenie do