Juliusz B.

Juliusz B. INSTYTUT BIZNESU

Temat: jak spacyfikować wściekłego szefa?

Jakie macie sposoby na spacyfikowanie wściekłego przełożonego?
Mariusz Stępień

Mariusz Stępień
http://mariuszstepie
n.net/

Temat: jak spacyfikować wściekłego szefa?

nie mieć przełożonych :)
Juliusz B.

Juliusz B. INSTYTUT BIZNESU

Temat: jak spacyfikować wściekłego szefa?

Mariusz S.:nie mieć przełożonych :)

to prawda, ale biorąc pod uwagę konstrukcję świata, jednak część ludzi będzie mieć przełożonych.
Jeśli nawet nie w pracy, to w innych układach społecznych.
Można jednak pytanie odwrócić
jakie macie sposoby na spacyfikowanie wściekłego podwładnego?

konto usunięte

Temat: jak spacyfikować wściekłego szefa?

Polecam książkę: Twój wredny szef
Juliusz B.

Juliusz B. INSTYTUT BIZNESU

Temat: jak spacyfikować wściekłego szefa?

Elżbieta C.:Polecam książkę: Twój wredny szef

książki to my albo znamy, albo czytać nie chcemy, prawdziwe przykłady z polskiego życia są lepsze. Każdy ma inne doświadczenia, kiedy się z nimi podzielimy byc może jakieś dalsze dyskusje będą
odbywać się poza forum, ale wcześniej trzeba ujawnić swoje opinie na forum.

konto usunięte

Temat: jak spacyfikować wściekłego szefa?

ja sie nie przejmuje wscieklym szefem, jego problem, ale nie pozwalam sie wyzywac na mnie. Glosno mowie mu ze nie podoba mi sie jego ton. nie lubie sie podlizywac i udawac ze jest ok nawet do szefa

konto usunięte

Temat: jak spacyfikować wściekłego szefa?

Juliusz B.:
Elżbieta C.:Polecam książkę: Twój wredny szef

książki to my albo znamy, albo czytać nie chcemy...


jak to?!
Chcemy czytać (!!!) i chcemy wiedzieć na którą pozycję warto zwrócić uwagę.
Marzena N.

Marzena N. No risk No fun

Temat: jak spacyfikować wściekłego szefa?

Spokój, spokój i jeszcze raz spokój.Ten post został edytowany przez Autora dnia 27.03.14 o godzinie 16:02
Juliusz B.

Juliusz B. INSTYTUT BIZNESU

Temat: jak spacyfikować wściekłego szefa?

[author]Iwona
Juliusz B.

Juliusz B. INSTYTUT BIZNESU

Temat: jak spacyfikować wściekłego szefa?

Marzena N.:Spokój, spokój i jeszcze raz spokój.

Kiedy mój szef chodzi wściekły jak osa i kombinuje, aby do czegoś przyczepić się. Ze stoickim spokojem i uśmiechem na twarzy, odpowiadam na każde pytanie. Powoli i spokojnie, nie pozwalając wyprowadzić się z równowagi.

Efekt?
Wścieka się jeszcze bardziej i zamyka się w swoim gabinecie. A ja mam spokój na pół dnia ;-)

no rzeczywiście Twój szef ponosi klęskę
jak się nie ma do czego przyczepić
więc i nic dziwnego, że jest jeszcze bardziej wściekły

konto usunięte

Temat: jak spacyfikować wściekłego szefa?

spokój tylko spokój nas może uratować ... i to prawda należy zachować zimną krew, kompletne opanowanie i stoicki spokój, na każde pytanie odpowiadamy spokojnie, kompetentnie, bez emocji, i w razie potrzeby powtarzamy w kółko jak dziecku za którym razem zatrybi, ale to sposób nie tylko na szefa dokładnie na wszystkich zdenerwowanych. Źle jak i nam się udzieli nerwowość krzyczeć będą dwie strony i to jeszcze gorsze. Inna rzecz że szef też powinien być na poziomie, nie wyobrażam sobie pracy z takim człowiekiem, ktory zapomina o kulturze jak się zdenerwuje.
Juliusz B.

Juliusz B. INSTYTUT BIZNESU

Temat: jak spacyfikować wściekłego szefa?

Agnieszka Krzyżak - K.:spokój tylko spokój nas może uratować ... i to prawda należy zachować zimną krew, kompletne opanowanie i stoicki spokój, na każde pytanie odpowiadamy spokojnie, kompetentnie, bez emocji, i w razie potrzeby powtarzamy w kółko jak dziecku za którym razem zatrybi, ale to sposób nie tylko na szefa dokładnie na wszystkich zdenerwowanych. Źle jak i nam się udzieli nerwowość krzyczeć będą dwie strony i to jeszcze gorsze. Inna rzecz że szef też powinien być na poziomie, nie wyobrażam sobie pracy z takim człowiekiem, ktory zapomina o kulturze jak się zdenerwuje.

- To bardzo słuszne spostrzeżenie: SZEFOWIE SA JAK DZIECI i wszystko jasne
Marzena N.

Marzena N. No risk No fun

Temat: jak spacyfikować wściekłego szefa?

[author]Iwona

konto usunięte

Temat: jak spacyfikować wściekłego szefa?

"mecenasie, to ja zrobię zieloną herbatkę" - to zdanie zawsze go rozbraja

konto usunięte

Temat: jak spacyfikować wściekłego szefa?

Wystarczy zmienić szefa, :)

konto usunięte

Temat: jak spacyfikować wściekłego szefa?

Zdecydowanie rozbroić za pomocą "bycia miłym" :)

Skoro jest wściekły, to znaczy, że świat go dziś nie lubi.

Więc trzeba mu dziś pomóc troszkę: zrobić herbatki, powiedzieć dobre słowo, pochwalić jakiś drobiazg, uśmiechnąć się...
Potem będzie pamiętał, że byłeś przy nim jak miał chandrę, więc będzie ci wdzięczny, co wydatnie wpłynie na dobrą atmosferę w pracy :))

Aha. Metoda działa na szefów, z którymi się lubimy albo choć szanujemy. Małych wrednych typków nie ruszy.


Marta Kozłowska edytował(a) ten post dnia 21.01.07 o godzinie 22:49

konto usunięte

Temat: jak spacyfikować wściekłego szefa?

zdecydowanie zgadzam się, że w większości ptzypadków strategia bycia miłym rozbraja sytuacje ;)
zalezy jednak wiele od typu szefa
czasem warto jednak zastosować strategię wstrząsową, aby osobnik zaczą łapać kontakt z ziemią zamiast zapętlać się na swojej orbicie złości ;)
jednej recepty nie ma ;)
terapia konfrontacyjna bądź szokowa jest polecana jedynie w momencie, kiedy albo mamy dobrą pozycję w firmie (wtedy Szef zazwyczaj docenia moderację i skłania się do myślenia) i/lub nie boimy sie jej stracić ;D

konto usunięte

Temat: jak spacyfikować wściekłego szefa?

W mojej firmie stosuje się terapię wstrząsową, tylko ona działa. Czyli dokładniej; "akcja - reakcja". Nie można się wyciszyć, przemilczeć i uspokoić. Trzeba reagować, reagować i jeszcze raz reagować, to typowe w firmach budowlanych, szczególnie gdy wszystko musi być '"na wczoraj":)
Mój szef, który oczywiście nie lubi być tak nazywany;)... szanuje tylko te osoby, które mają coś do powiedzenia, nawet gdy ich zdanie jest całkiem inne niż jego. Nie toleruje uległości i to mnie b. cieszy:)
Iwona K.

Iwona K. Zarządzanie ofertą
produktową

Temat: jak spacyfikować wściekłego szefa?

A ja mam problem bo mój szef jak jest wściekły to sie śmieje, opowiada dowcipy i badź tu mądry ... nawet nie wiem kiedy moge sie na niego wściekać za to że on sie wścieka.

A ponieważ rzadko mu się zdarza na mnie wściekać wiec na nim nie mogę potrenować rady Sylwii.

Zdarza mu sie za to wsciekac na "urzędników", których mamy również w zespole. Wówczas kawka, herbata lub pogadanie o dobrej ksiażce pomaga rozładowac jego nastroje.

A jeżeli szef szefa na nas sie wścieka to tryb postepowania zależy od poziomu jego wściekania.
Mimo, ze wtedy argumenty do wściekajacego sie trudno trafiają, staram sie najpierw łagodnie i spokojnie wyłożyć racje strony przeciwnej czyli naszej. Jeżeli zdroworozsądkowe argumenty od razu nie trafiają do jego głowy, a widze że trafią jak sie uspokoi , ucicham i nie dyskutuję dalej ( sprawdza sie ... często tego samego dnia lub nastepnego widzę efekty mojej argumentacji).
Niestety czasami słowo użyte przez wściekajacego wywołuje u mnie reakcję bardzo emocjonalną i zdecydowany protest.
A jeżeli widzę, że poziom wścieknięcia jest bardzo wysoki odpuszczam.. pozwalam sie wygadać ... powstrzymuje sie od mojego końcowego "ale.." i po kilku dniach gdy nastroje ucichną wracam do tematu (gdy tego jest warty) i przedstawiam argumenty.



Iwona K. edytował(a) ten post dnia 23.01.07 o godzinie 18:10
Juliusz B.

Juliusz B. INSTYTUT BIZNESU

Temat: jak spacyfikować wściekłego szefa?

[author]Sylwia



Wyślij zaproszenie do