Rafał
Czeremcha
Project Management/
Contract Management
Temat: WOMAD 2008
W niedzielę skończyły się trzy dni wspaniałego etno grania. 5 scen koncertowych i 3 namioty z warsztatami. WOMAD to chyba najbardziej przyjazny i rodzinny festwial na świecie. Być może najlepszy. Bez bicia się przyznaję, że to mój pierwszy w życiu :) więc nie wiem.Tyle wspaniałej muzyki, że nie mieści mi się to wszystko w głowie :) i pewnie dlatego głowa spuchła mi do rozmiarów Wielkiej Niebieskiej Kuli z okładki ostatniej płyty Petera Gabriela i przyjaciół.
Z najwspanialszych rzeczy na szóstkę:
- Rachid Taha w piątek na głównej scenie
- Malam Mamane Barka mistrz gry na biram
- Children of the Khmer (pierwszy raz poza granicami Kambodży)
- AltaiKAI z Ałtaju
- Jah Wobble Chinese Dub
- Sheikh Taha z Egiptu
- Monajat Yulchieva z Uzbekistanu
- Dengue Fever (własciwie to skąd? Sami mowili kiedyś o sobie Kambodżański spaghetti western)
- Bassekou Kouyate & Ngoni Ba z Mali
- Orchestra Baobab
- Transglobal Underground
- Sa Dingding
- Son de la Frontera