konto usunięte
Temat: Folkowo z bieszczad (link video)
Kiedy słońce zabarwia na czerwono wtedy bieszczadzkie lasy pola, drogi i sady pustoszeją. Zmęczeni wędrowcy, chłopi i handlarze chcą zjeść, odpocząć, pośpiewać i potańczyć. W końcu to jedna z niewielu dla nich rozrywek w tym czasie. Stojąca na rozstajach dróg karczma, pokryta zieloną już strzechą, wita wszystkich otwartymi drzwiami.Jeden z wędrowców przysiadł samotnie w kącie. Dorodna barmanka postawiła przed nim drewnianą michę z kaszą i słoniną a drewniany kufel napełniła pieniącym się kwasem chlebowym. Jedząc, powoli, obserwował jak inni, podobni do niego, zasiadają przy dębowych ławach pogrążając się w przyjemności jedzenia. Kiedy większość z nich zaspokoiła głód i sięgnęła po płynną specjalność karczmarza, języki stały się jakby lżejsze a głos bardziej śpiewny. Nagle izbę wypełniły dźwięki. Dźwięki kołomyi …
Tak właśnie wyobrażaliśmy sobie klimat jaki powinien towarzyszyć naszej nowej piosence. Szukając go, zawędrowaliśmy do sanockiego skansenu, gdzie w tamtejszej kilkusetletniej karczmie zaśpiewaliśmy i zarejestrowaliśmy to wydarzenie.
Chleba, sadła i wina też nie zabrakło.
Oddajemy w Wasze ręce a raczej oczy i uszy jeden z naszych najnowszych utworów – „Kołomyję”. Mamy nadzieję, że razem z nami zanurzycie się w folkowych klimatach a nowe brzmienia i klimaty Yank Shippersów przypadną Wam do gustu.
http://www.youtube.com/watch?v=EuUTMm321MI