Grzegorz S. we can do it...
Temat: DM 1986
To chyba najbardziej nowatorski zespół tych lat, co wy na to?http://www.youtube.com/watch?v=RF-QgyxJ-o0&feature=rel...Grzegorz S. edytował(a) ten post dnia 25.10.09 o godzinie 15:37
Grzegorz S. we can do it...
konto usunięte
konto usunięte
Marek Mirosław
Pakoński
Agile Project
Manager, Scrum
Master, bloger,
animator kul...
konto usunięte
Marek Mirosław
Pakoński
Agile Project
Manager, Scrum
Master, bloger,
animator kul...
Grzegorz S. we can do it...
Marek Mirosław Pakoński:>
konto usunięte
Grzegorz S. we can do it...
konto usunięte
Grzegorz S. we can do it...
konto usunięte
konto usunięte
Paweł K. Magic Music Maker
Jarosław Pawlik:Mam dokładnie ten sam "problem", doszło już nawet do tego, że znajomi ciągle mi mówią, iż nie potrafię słuchać muzyki jak każdy normalny człowiek, haha :)
A ja czasem zazdroszczę ludziom właśnie tego o czym piszesz. Czasem chciałbym jeszcze posłuchać czegoś bez rozbierania tego na czynniki pierwsze, wnikliwej analizy studyjnej itp itd. Takie mam niestety zboczenie zawodowe i już się tego nie pozbędę, ale jak mówię chciałbym jeszcze kiedyś właśnie tak posłuchać muzyki jak większość z Was bez tej drobnej skazy jaką posiadłem. Wbrew pozorom to czasem przeszkadza bo może i widzi się albo lepiej powiedzieć słyszy więcej a może lepiej czasem byłoby słyszeć tyle ile potrzeba bez tej nadwyżki :-)
konto usunięte
Grzegorz S. we can do it...
Jarosław Pawlik:Rok 1986 nie był wcale
szczególnym rokiem dla DM - nagrali album 'Black Celebration', który nie zmienił niczego w karierze, był wręcz mniej przebojowy niż poprzednie płyty (natomiast mocno osadził zespół w klimatach mroku, gotyku czy depresji emocjonalnej przez co ukształtował środowisko subkultury fanów)
właściwie powielono wzorce znane z 'Construction' i 'Some Great' i na tych albumach dopracowane - sampling, loopy, sequencery.
tym sensie faktycznie te dwie wymienione przeze mnie płyty były nowatorskie.
Całościow owszem DM miało wpływ na muzykę lat 90tych i później, ale przestało wraz z odejściem Wildera - zmieniła się technika pracy w studio, a co za tym idzie, skończył okres poszukiwań - 80% brzmienia nowego albumu to wcale nie są jakieś analogi Gore'a z Ebaya jak wielu sądzi ale fabryczne presety z programów typu Native Absynth 3 lub 4, Native Kontakt, Native P53, Novation V Station, Arturia Mini Moog czy Native FM7 (osobiście sprawdziłem czy to nie pomyłka).
Reasumując: nowatorstwo owszem - na 4 pierwszych albumach, potem równa dobra jakość, potem znowu skok jakościowy na Violator, SOFAD i to niestety był ich szczyt
konto usunięte
Zbyszek Rećko:
Mam do was pytanie Jarek i Paweł. Czy w związku z tym, że nabyliście te umiejętności i macie ten "problem" - jak piszecie to przewartościowaliście też pod tym kątem muzykę z lat kiedy jeszcze jej tak "rozebrać" nie umieliście?
Pewnie pamiętacie czasy kiedy jakiś utwór wywoływał emocje.Które to były z repertuaru DM?
konto usunięte
Grzegorz S. we can do it...
Marek Biśta Razem do celu.
Następna dyskusja: