konto usunięte
Temat: Bad news ...
oczywiście, że pozostaje nam czekać...nie mniej jednak można zrozumieć wylewającą się frustrację na różnych forach - choćby w tematach takich jak ten...
bo niby dlaczego z frustracji mamy sobie chować własnego prywatnego raka??
Także niestety, ale o ile na początku rozumiałam kwestię i nadal współczuję problemów ze zdrowiem Dave'owi, tak powoli moje zrozumienie dla zespołu umyka (wszak reszta ponoć jest zdrowa) i przychylam się coraz bardziej do wersji, że coś co ma swój początek - to ma swój koniec.
Być może to okrutne co powiem, ale przy takiej drace wytłumaczeniem chyba już tylko byłoby zapadnięcie się całego zespołu pod ziemię... ;/