konto usunięte
Temat: Taniec współczesny (Trójmiasto)
Witam,w związku z tym, że wiekszość trójmiejskich warsztatów i kursów tańca współczesnego nie jest zbyt przystępna dla studenckiej kieszeni, oraz tego, że nie mogę znaleźć na tych kursach tego czego poszukuje w tańcu współczesnym wychodzę do Was z taką o to propozycją:
Zastanwiam się nad stowrzeniem grupy tanecznej działającej na zasadzie wzajmnej nauki. Chodzi mi o to by zebrać grupę kreatywnych ludzi, posiadających już pewne doświadczenie w tańcu (chodzi oczywiście konkretnie o technikę tańca współczesnego, aczkolwiek pokrewne techniki jazzu bądź baletu też wchodzą w grę). I taka o to grupa miała by działać bez żadnego lidera, bądź tenera , uczylibyśmy się nawzajem. Zasady działania grupy pewnie wyszły by już w praniu, każdy po kolei mógłby prowadzić treningi , albo np. na jednym treningu kilka osób uczyło by tego w czym czuję sie najlepiej i na temat czego posiada najwięcej wiedzy teorytycznej i potrafi to przekazać praktycznie.
Jedyne koszta jakie trzeby by ponieść to opłata za wynajem sali.
Ja mogłabym się zająć sprawami organizacyjnymi, znalezieniem sali itp. Ale oczywiście jeśli ktoś inny byłby do tego chętny bądź mogłby w tym pomóc to nie było by źle.
Oczywiście pomysł wypali pod warunkiem, że znajdzie się stała grupa ludzi którzy rzeczywiście będą mieli coś do przekazania i będzą chcieli coś razem stworzyć, a nie tłum "przechodniów" chętnych na darmowe "warsztaty". Chodzi mi bardziej o ludzi chętnych do stworzenia stałej grupy "twórczej", teatru tańca, bądź poprostu stałych zajęć gdzie każdy z nas będzie mógł solidnie podciągnąć się kondycyjnie oraz technicznie.
Ja sama tańczyłam współczesny przez 4 lata , niestety właściwie z roczną przerwą bo przez ostatni rok (po przeprowadzce z Olsztyna) nie mogłam znaleźć miejsca dla siebie w Trójmieskich szkołach tańca. Brałam udziałw warsztach tańca w Kaliszu i Bytomiu, mogę ze swojej strony zaoferować solidny trening kondycyjny i siłowy, pdst. techniki tańca klasycznego, dużo na temat techniki tańca współczesnego , trochę jazzowego. Ćwiczenia poprawiające koordynacje, ciężary, kierunki. Mogę także poprowadzić kilka ciekawych zajęć teatralnych, bądź rytmicznych. Moją pięta achillesową niestety jest choreografia, ale może to dlatego, że brakuje mi praktyki i bardzo żadko sama próbowałam coś układać :)
a no i raczej sądzę, że do takiej współpracy trzeba by ograniczyć dolną granice wiekową tak gdzieś do 16-17lat.
piszcie co o tym sądzicie i czy znalazłby się ktoś chętny,