konto usunięte
Temat: Słuchałem jak gra Musical Fidelity M6i znakomicie, ale...
...ze względu na słabośc do prosiaka...przez 3 dni testowałem 30 kilogramową angielską integrę Musical Fidelity M6i...podłączenie:
kabelki:
AudioQuest Wild Blue Yonder XLR 0,75 m
transport CEC
kolumny:
Proac responce D 80
Kabelek do kolumn stary dobry i gruby jak kiełbasa wyborcza Transparencik :)
płytki:
Hania Banaszak
Malia
50FirstDates
Woman on TOP
Laurent Voulzy
Fragil - Artistas Portugueses
Kenny Lattimore
czyli zwykłe płytki bez audiofilskiego zadęcia ...
Wzmacniacz...nie powalił na kolana, ale grał zwiewnie i kryształowo...oderwanie, znakomite wysokie wybrzmiewania, kontury, rozdzielczość...wyśmienity środek, ale zbyt mała podstawa basowa...zabrakło mi mięska i takiej sprężynki w wybrzmiewaniu stopki...
...ale największe wrażenie zrobił pilot...wielkości cegły klinkierówki o wadze 4 kg....w razie wojny można go używać do samoobrony, gdy skończą się naboje :)))
Pzdr Dario
ps. w przyszłym tygodniu przetestuję odtwarzacz sieciowy YAMAHA NPs2000
już sama waga 12 kg i 3 transformatory toroidalne...mówią, że może być pięknie :)Dariusz Szul edytował(a) ten post dnia 21.03.12 o godzinie 14:12