konto usunięte

Temat: IPOD

szanowni koledzy co myslicie o ipod jako glowne zrodlo muzyki wdomu, czesto widze swietokradztwo i ipod podlaczony naprawde do dobrego sprzetu.

konto usunięte

Temat: IPOD

O ile pamiętam, wyjście line out we wczesnych generacjach iPoda brzmiało znacznie lepiej od gniazdka słuchawkowego. Na head-fi.org ipody były swego czasu popularne jako źródło i zdarzali się entuzjaści z HD650, Beyerami 880 czy systemem Staxa którzy na początku toru mieli właśnie ipoda z Apple Lossless.

Co nie zmienia faktu, że jeśli chodzi o jakość dźwięku na wyjściu słuchawkowym, w ślepym teście mógłbym mieć problem z odróżnieniem ipoda od creative.
Paweł P.

Paweł P. National Key Account
Manager

Temat: IPOD

Kasper Drążewski:
Co nie zmienia faktu, że jeśli chodzi o jakość dźwięku na wyjściu słuchawkowym, w ślepym teście mógłbym mieć problem z odróżnieniem ipoda od creative.

Ale już od porządnego źródła (nie mówiąc o dedykowanych wzmacniaczach słuchawkowych) nie byłoby trudno odróżnić, co? Ipodowi nie sposób pewnie odmówić funkcjonalności, czy wygody stosowania, ale w momencie, kiedy to ma być nasze hobby, to gdzie tu jakość i forma? No i gdzie cała niewygodna otoczka z doborem kabli, czyszczeniem styków, walką z kurzem.
Krótko mówiąc - ważne, by właściciela sprzętu to co mu tam gra cieszyło i dawało mu satysfakcję. Ale, czy Ipod jako źródło to już audiofilia? Wg mnie - nie.

konto usunięte

Temat: IPOD

Wątek oczywistością zaczęty, oczywistością zakończym.

Przenośne grajki to obecnie najsłabsze z dostępnych źródeł, i nie miejmy co do tego złudzeń. Od chwalonego za jakość dźwięku irivera H10 lepiej brzmi nawet HTC Artemis (tak, ten telefon) i to znacznie. Na razie nie spodziewałbym się poprawy, bo kolejne generacje ipodów i iriverów robione są coraz bardziej oszczędnościowo pod względem komponentów. Szkoda - bo zamiast płacić za licencję SRS wystarczyłoby użyć lepszej elektroniki: tak zrobił iriver z modelem IFP700, stanowiącym wskrzeszenie playerów flashowych z wczesnej generacji wypuszczonej przez tą firmę, obecnie poszukiwanych właśnie z uwagi na fajny, ciepły i przestrzenny dźwięk. Siedemsetki sprzedały się wtedy na pniu, choć nie miały SRS 3D, kolorowego wyświetlacza, wygaszaczy ekranu i były relatywnie drogie.

Choć, tak na marginesie - jestem w stanie zrozumieć ludzi podpinających ipoda pod duży zestaw. Kiedy masz 20GB muzyki w kieszeni, wszystkie ulubione albumy jakich słuchałeś w ostatnim czasie, po przyjściu do domu aż kusi by po prostu podłączyć się pod domowy zestaw i słuchać dalej. Sam miałem takie ciągoty z pierwszym odtwarzaczem na microdrive, choć szybko mi przeszło, z przyczyn dość oczywistych.

EOT?



Wyślij zaproszenie do