Temat: Szkolenia dla dziennikarzy:-)
Andrzej Korasiewicz:
Mozna zawsze ukonczyc studia podyplomowe... O szkoleniach jako takich nie slyszalem.
Nie radzę. Chyba, że są jakieś które stawiają na praktykę i nie wertuja w kółko teorii mediów, morfologii, pragmatyki i teorii komunikowania. Czasem dorzucaja jeszcze do tego politologię.
My np na zajęciach pracownia radiowa... czytaliśmy białe wiersze a przez całe studia napisałam może 5 tekstów (na potrzeby zajęć oczywiście). Napociłam się, żeby się dostać,potem z nudów zapisałam się na specjalizację PR i reklama którą miesiąc przed obroną zlikwidowali (nie dostali akredytacji). Gdyby nie stypendium w Paryżu i kilka wyjątków (poszczególne zajęcia czy wykładowcy)z czystym sumieniem mogłabym napisać, że zmarnowałam 5 lat życia.
Z tego co wiem, Darek też nie jest zachwycony podyplomowymi we Wrocławiu. Ale taki już urok uniwerków, że wałkują teorię. Na UJ podobno sie poprawiło, ale to jak zwykle po tym jak skonczyłam...
Co mi dały studia? Potrafię zmierzyć trudność tekstu "miarka Pisarka" czy rozpisać kilka zdań podrzędnie i współrzędnie złożonych na drzewko. Funkcje mowy, modele komunikacyjne, zadania z mikroekonomii i zapory wodne na Galapagos wracaja czasem w koszmarach...