Ewa K. redaktor/fotograf
- 1
- 2
Adam
P.
Żyć pasją i tworzyć
- to moje
przeznaczenie!
Temat: Ale nuda...
Ewa Jolanta K.:
:-((( alee martwo tutaj, nic się nie dzieje:-) pokłóciłabym się trochę a tu nic:-)
AP>ciekawe na jaki temat ta klotnia? ale mamy narod chetny do zwady ;-)
Ewa K. redaktor/fotograf
Temat: Ale nuda...
Adam P.:
Ewa Jolanta K.:
:-((( alee martwo tutaj, nic się nie dzieje:-) pokłóciłabym się trochę a tu nic:-)
AP>ciekawe na jaki temat ta klotnia? ale mamy narod chetny do zwady ;-)
temat się znajdzie zawsze, ale to żart był :-)
Adam
P.
Żyć pasją i tworzyć
- to moje
przeznaczenie!
Temat: Ale nuda...
Ewa Jolanta K.:
Adam P.:
Ewa Jolanta K.:
:-((( alee martwo tutaj, nic się nie dzieje:-) pokłóciłabym się trochę a tu nic:-)
AP>ciekawe na jaki temat ta klotnia? ale mamy narod chetny do zwady ;-)
temat się znajdzie zawsze, ale to żart był :-)
AP>"dajcie mi czlowieka, my juz na niego znajdziemy paragraf" ? ;-)
Jakub
Oślak
Research Consultant,
Pedersen & Partners
- executive search
Temat: Ale nuda...
to moze recka Hourglass autorstwa pani Kuby, ktora polskie forum depechemode albo potepilo, albo potepilo tych co nie potepili... ;)Ewa K. redaktor/fotograf
Temat: Ale nuda...
Jakub O.:
to moze recka Hourglass autorstwa pani Kuby, ktora polskie forum depechemode albo potepilo, albo potepilo tych co nie potepili... ;)
Ci to się zawsze oburzają i potępiają :-)
konto usunięte
Temat: Ale nuda...
znajdźmy dobry muzyczny temat he?konto usunięte
Temat: Ale nuda...
Jeśli ma być popowo i alternatywnie, to może zareklamuję najnowsze swoje wydawnictwo?http://www.wmoichoczach.com.pl/shop2/product_info.php?...
Warunki spełnione chyba są:
1. Jest alternatywne wydawnictwo
2. Wychodzi poza ramy typowego reggae czy dubu
3. Ma walory na przeboje
Jak uważacie?
Andrzej
Korasiewicz
Kierownik Działu
Organizacji,
informatyk, nadzór
właścici...
Temat: Ale nuda...
Sławek Pakos:
Warunki spełnione chyba są:
1. Jest alternatywne wydawnictwo
jest ;)
2. Wychodzi poza ramy typowego reggae czy dubu
wychodzi, ale nie za daleko :)
3. Ma walory na przeboje
Jak uważacie?
Uważam, że to jest jednak głównie dla fanów reggae/dubu. Ale może się mylę :)
konto usunięte
Temat: Ale nuda...
przykro mi to stwierdzic ale nie kumam ze na altpop jest taka fajna roznrodnosc stylistyczna omawianych wydawnictw to nawet tu nic sie nie dzieje.od lat mowilem ze nic na altpop sie niedzieje.
jak wchodze na nowamuzyka to codziennie czegos sie dowiaduje i cale szczescie nie o tym ze jest koncert jakiego stam zespoli Cabaret o ktorym nikt nic nie wie...
To z NM dowiedzialem sie o jazzga !!!!!!!!!!!!!!!!!!!
KURIOZUM!!
wiem wiem ze malo ludzi jest ale co robic....
Andrzej
Korasiewicz
Kierownik Działu
Organizacji,
informatyk, nadzór
właścici...
Temat: Ale nuda...
Tomasz Właziński:
nic sie nie dzieje.
od lat mowilem ze nic na altpop sie niedzieje.
jak wchodze na nowamuzyka to codziennie czegos sie dowiaduje i cale szczescie nie o tym ze jest koncert jakiego stam zespoli Cabaret o ktorym nikt nic nie wie...
To z NM dowiedzialem sie o jazzga !!!!!!!!!!!!!!!!!!!
KURIOZUM!!
wiem wiem ze malo ludzi jest ale co robic....
No ja nie bardzo rozumiem o co chodzi. Jak nic nie robisz to sie nic nie dzieje. Proste? Poza tym dzieje się bardzo duzo, tylko nie w klimatach, ktorymi sie interesujesz. A dlaczego tak jest? Bo sie obijasz. Przestan sie obijac i krytkowac i wez sie do dzialania.
Andrzej
Korasiewicz
Kierownik Działu
Organizacji,
informatyk, nadzór
właścici...
Temat: Ale nuda...
Tomasz Właziński:
przykro mi to stwierdzic ale nie kumam ze na altpop jest taka fajna roznrodnosc stylistyczna omawianych wydawnictw to nawet tu nic sie nie dzieje.
od lat mowilem ze nic na altpop sie niedzieje.
jak wchodze na nowamuzyka to codziennie czegos sie dowiaduje i cale szczescie nie o tym ze jest koncert jakiego stam zespoli Cabaret o ktorym nikt nic nie wie...
To z NM dowiedzialem sie o jazzga !!!!!!!!!!!!!!!!!!!
KURIOZUM!!
wiem wiem ze malo ludzi jest ale co robic....
I jeszcze jedno. Nie dość, że nic nie robisz od bardzo dawna przy Apopie to jeszcze położyłeś współpracę np. z jednym z dark ambientowych wydawnictw, bo stwierdziles w pewnym momencie, ze wydaja w kółko to samo. Dostales od nich płyty do recenzji i NICZEGO nie zrecenzowales. Dzisiaj nie chca z nami wspolpracowac, bo stwierdzili, ze skoro umawiali sie z nami na recenzje i powysylali plyty, a Ty nie raczyles ich opisac to oni tez nas teraz maja w dupie.
Nie masz czasu pisac do AP, rozczarowales sie do AP. Rozumiem. Nie mam zalu. To normalne i w pelni to rozumiem. Ale bardzo prosze, zebys powstrzymal sie od takiej nieprzemyślanej krytyki, bo tak naprawde w duzym stopniu krytykujesz sam siebie.
Poza tym chcialem zwrocic uwage, ze na forum jest w tej chwili prawie 40 osob, nie zwiazanych z redakcja AP i fajnie byloby, zebys takie teksty zostawil na prywatna korespondencje ze mną. Jak masz cos mi do powiedzenia to zapraszam na GG.
p.s. Naprawde nie obraże się jeśli zaczniesz pisać do innego serwisu. Nie mam zadnego prawa oczekiwac, że bedziesz "wierny" AP. Od dawna widze, ze nie czujesz ducha Apopu i interesujesz sie Nowamuzyka. Wiec, jesli w wolnej chwili bedziesz chcial cos napisac i opublikowac w Nowejmuzyce to naprawde nie musisz wywolywac zadnej wojny ze mna, zeby odciac się od "starego serwisu":). Nie bede mial o to zadnego zalu, jesli zobacze w NM jakas NOWĄ recenzje podpisana Tomek Wlazinski. Powodzenia!Andrzej Korasiewicz edytował(a) ten post dnia 13.11.07 o godzinie 23:16
konto usunięte
Temat: Ale nuda...
alez Andrzeju ja bym bardzo chcial opisac te plyty z WOP ale tak sie niefortunnie ułozylo ze trafily do mnie jak sam zapewne sie domyslasz w malo dobrym okresie czyli w okresie nawarstwiajacej si pracy...serio opisałbym je...
co do NM to sa tam moje recki od dawna, i nie zaczne pisac nigdzie bo jakbym mial pisac do bym pisal do AP, to proste.
Andrzej
Korasiewicz
Kierownik Działu
Organizacji,
informatyk, nadzór
właścici...
Temat: Ale nuda...
Tomasz Właziński:
alez Andrzeju ja bym bardzo chcial opisac te plyty z WOP ale tak sie niefortunnie ułozylo ze trafily do mnie jak sam zapewne sie domyslasz w malo dobrym okresie czyli w okresie nawarstwiajacej si pracy...
serio opisałbym je...
co do NM to sa tam moje recki od dawna, i nie zaczne pisac nigdzie bo jakbym mial pisac do bym pisal do AP, to proste.
W kwestii serwisu informacyjnego. Mnie np. w większości zupełnie nie interesuja newsy zamieszczane na Nowejmuzyce, poniewaz one dotyczas scisle nowych trendów w elektronice, ktora to dziedzina mnie obecnie nudzi. Poza tym jaki jest sens dublowania informacji z Nowejmuzyki? Ten serwis znalazl swoja nisze i sie w niej realizuje. W tym jest dobry i OK.
Jesli chodzi o zespol Cabaret to tak miedzy innymi rozumiem role AP, zeby informowac o artystach nieznanych i takich o ktorych nikt nie napisze. A ze akurta Ciebie zespół Cabaret nie interesuje to chyba nie jest wystarczajacy argument, zeby nie zamiescic o nim newsa, skoro wspolpracujemy z tym zespolem? AP traktuje równiez o tak "obciachowych" gatunkach jak synth pop i gotyk. Rozumiem, ze to Ci się nie podoba i wolisz czytać Nowamuzyke, ale naprawde nic nie stoi na przeszkodzie, żebys sam wzbogacał AP o tematy związane z muzyka, która Ty się interesujesz.
Jakub
Oślak
Research Consultant,
Pedersen & Partners
- executive search
Temat: Ale nuda...
sa serwisy ktore wszystkich niezadowolonych przyjma z otwartymi rekami, coby tak ekhm zadnego niegrzecznie w gosciach palcem nie wskazywac... ;)chcialbym jednak napomknac o WOP, ostatnio przemianowanych na Rage In Eden... to mysle dosc ciekawa kwestia, i obaj Andrzeju i Tomaszu macie po trosze racji:
- chlopaki wykonuja dobra robote, i skoro nadaja swoje napewno niemalym trudem wydane plytki do zrecenzowania, to ludzka grzecznosc nakazywalaby o nich sklecic chocby trzy-cztery zdania, prawda?
- z drugiej jednak strony musze zgodzic sie z Tomaszem, ze niestety ow material jest bardzo ciezko recenzowac, gdyz WOP/RIE, ale i nie tylko, wala coraz gorsze smutki na jedno kopyto. I czasem naprawde ciezko jest wydusic cos z serca o tych plytach, coby nie bylo jej opluciem (bo darowanemu koniowi...), a co staloby w zgodzie z sumieniem autora recenzji. sam takie dylematy miewam.
lx
Andrzej
Korasiewicz
Kierownik Działu
Organizacji,
informatyk, nadzór
właścici...
Temat: Ale nuda...
Jakub Oślak:
sa serwisy ktore wszystkich niezadowolonych przyjma z otwartymi rekami, coby tak ekhm zadnego niegrzecznie w gosciach palcem nie wskazywac... ;)
chcialbym jednak napomknac o WOP, ostatnio przemianowanych na Rage In Eden... to mysle dosc ciekawa kwestia, i obaj Andrzeju i Tomaszu macie po trosze racji:
- chlopaki wykonuja dobra robote, i skoro nadaja swoje napewno niemalym trudem wydane plytki do zrecenzowania, to ludzka grzecznosc nakazywalaby o nich sklecic chocby trzy-cztery zdania, prawda?
- z drugiej jednak strony musze zgodzic sie z Tomaszem, ze niestety ow material jest bardzo ciezko recenzowac, gdyz WOP/RIE, ale i nie tylko, wala coraz gorsze smutki na jedno kopyto. I czasem naprawde ciezko jest wydusic cos z serca o tych plytach, coby nie bylo jej opluciem (bo darowanemu koniowi...), a co staloby w zgodzie z sumieniem autora recenzji. sam takie dylematy miewam.
lx
Jesli chodzi o ocene wydawnictw WOP to myślę, że nie ma żadnej różnicy między mną a Tomkiem. Ja się od dawna dziwiłem jak on może o tym pisać ;). Ale chodzi o to, że współpracował z nimi, oni przysyłali mu płytki i oczekiwali skreślenia kilku zdań na ich temat. Tomek akurat wpadł w wir pracy i ja to rozumiem, że nie miał czasu na opisanie płytek. Ale można było z tego jakoś honorowo wybrnąć np. informując mnie o takiej sytuacji. Może bym komuś dał te płytki do recenzji. A tak to mamy sytuację taką, że jakiś czas temu nasz nowy wsółpracownik chciał opisywać płytki WOP. Kontaktujemy się z WOP, a oni mówią, że nie będą nam przysyłać płytek, bo ich olaliśmy.
Jakub
Oślak
Research Consultant,
Pedersen & Partners
- executive search
Temat: Ale nuda...
Jesli chodzi o ocene wydawnictw WOP to myślę, że nie ma żadnej różnicy między mną a Tomkiem. Ja się od dawna dziwiłem jak on może o tym pisać ;). Ale chodzi o to, że współpracował z nimi, oni przysyłali mu płytki i oczekiwali skreślenia kilku zdań na ich temat. Tomek akurat wpadł w wir pracy i ja to rozumiem, że nie miał czasu na opisanie płytek. Ale można było z tego jakoś honorowo wybrnąć np. informując mnie o takiej sytuacji. Może bym komuś dał te płytki do recenzji. A tak to mamy sytuację taką, że jakiś czas temu nasz nowy wsółpracownik chciał opisywać płytki WOP. Kontaktujemy się z WOP, a oni mówią, że nie będą nam przysyłać płytek, bo ich olaliśmy.
To dosc zastanawiajace zjawisko w przypadku dwoch instytucji non-profit, lub little-profit, bo jak rozumiem dzialanie zarowno AP jak i WOP nie jest ukierunkowane na zyski w ogole, lub w bardzo niewielkim stopniu. Zgoda na zrecenzowanie plytki jest mimo wszystko forma "umowy" - ty wysylasz mi plyte, ja ja opisze. Ze strony WOP brzmi to jednak jak troche zbyt radykalne posuniecie, aby zrywac kontakty "biznesowe" z jednym z najwazniejszych polskich internetowych serwisow tematycznych. obecnosc WOP na PI rowniez zanikla, prawdopodobnie w podobnych okolicznosciach (ja osobiscie z WOP sie nie kontaktuje). koniec swiata nastanie, gdy wydawnictwa WOP zostana recenzowane na NowejMuzyce.pl ;)
konto usunięte
Temat: Ale nuda...
ech jasne mea culpa można bylo dać komuś te płytki WOP jasne.Beast of Prey tez swego czasu przestali przysyłać płyty bo były rzadko opisywane i w ogóle...
Niech troche nie przesadzają te mega małe wydawnictwa. Nie robią nic szczególnego i a ni nie sa znani i nie maja prestiżu żeby az tak nagle sie odwracać.
Ale co tam tak czy siak ich płyty będą opisywane przez małe magazyny na które zagląda tylko garstka fanów darkowych dzwięków. Ich wybór...
co do ewentualnego opisania płyt z WOP na NM to ja bym Jakubie az tak bardzo sie nie dziwił, bo juz nie raz trafiały sie płyty z gatunku industrial na NM czy dark ambientu.
Ostatnio pojawiła sie relacja z koncertu HATI który sie odbył w Łodzi
I właśnie pojawiła sie na NM a nie na Altpop, czyli są tam ludzie i z takich klimatów.
ale by the way, olać WOP a tym bardziej BOP, myślę ze priorytetem sa wydawnictwa naprawdę o ugruntowanej pozycji, jak Gustaff, Sonic i widz ze chyba Gustaff przysyła bo Ewa opisuje i bardzo dobrze.
ja bym sie na tym skupił a nie na mało liczących sie oficynach, sorry...Tomasz Właziński edytował(a) ten post dnia 17.11.07 o godzinie 15:50
Andrzej
Korasiewicz
Kierownik Działu
Organizacji,
informatyk, nadzór
właścici...
Temat: Ale nuda...
Dzięki Jakub za taką opinię o Apopie ;). Postindustry też jest jednym z ważniejszych portali muzycznych w sieci traktujących o muzyce postindustrialnej i elektronicznej (jesli chodzi o taka tematyke to chyba jedynym).Na Apopie byla informacja w newsach o koncercie Hati. Zreszta mielismy patronat nad tym wydarzeniem. Nikt nie byl na tym, bo kto mial byc? Mnie takie klimaty nie kręcą w tej chwili prawie w ogóle. Ty siedzisz w Warszawie. Wszyscy nowi wspolpracownicy Apopu chca pisac o tzw. "indie rocku" (White Stripes, Muse i podobne klimaty), to i nie mial kto o tym napisac. Ja jakos szczegolnie nie rozpaczam nad tym. Za to jest relacja wraz ze zdjeciami z Wroclawskiego Festiwalu Industrialnego i w koncu jestem zadowolony z tekstu. Tego na Nowejmuzyce nie znajdziesz. Co jest wazniejsze? Koncert Hati czy Wroclawski Festiwal Industrialny?
Jakub
Oślak
Research Consultant,
Pedersen & Partners
- executive search
Temat: Ale nuda...
Szczegolnie ze np. warszawski koncert Hati odbywal sie w zacnym acz kameralnym klubo-pubo-koncertowym przybytku o nazwie Aurora, gdzie nic wielkiego zwykle nie ma miejsca.nie umiem stwierdzic jaki panuje obyczaj na AP, ale mowiac w imieniu PI - tutaj nikt nie czuje sie "w obowiazku" cos opisac, gdzies pojsc i cos zobaczyc z koniecznosci. jezeli jest duze wydarzenie plytowe, np. nowy solowy Gahan, ktorego nie lubie, to i tak wyslucham i opisze. Podobnie jak chyba kazdy serwis w naszej branzy.
W dniu wyborow bylem na koncercie the Legendary Pink Dots w Hard Rock Cafe, a tydzien wczesniej na Scornie w CSW. oba koncerty mi sie podobaly, aczkolwiek nie byly czyms z czego chcialbym zdawac relacje. Wystep Scorna z 2005 opisalem w wypiekami na twarzy, bo wbil mnie w ziemie - tegoroczny juz taki nie byl. z kolei LPD "zagrali swoje" - w porzadku, ale nic wielkiego.
mysle ze wiele, jesli nie wiekszosc, artykulow zamieszczanych w naszych serwisach - recki, relacje itp. - pisana jest nie "z dziennikarskiego obowiazku", lecz raczej z checi podzielenia sie opinia i emocjami, zachecenia (w wiekszosci), lub zniechecenia.
przynajmniej IMO...
- 1
- 2
Następna dyskusja: