Temat: vmax
Sławomir Miłow:
Oglądałem nowego v-maxa, na wystawie Moto , w weekend w Warszawie. Na podstawie starego v-maxa , opisów technicznych, fimów reklamowych - byłem wniebowzięty. W naturze-pełne rozczarowanie. Niezbyt wygodny, za szeroki bak, sporo plasikowych gadżetów które wyglądają świetnie na zdjęciach w naturze jak deska rozdzielcza w n/motdeo i ci najgorsze - gang- jak w Zastawie. Nie tego oczekiwałem. Za tą kasę można kupić tyle fajnego sprzętu, z minimalnym udziałem plastiku i klasycznym brzmieniem ( co po osiągach w nakedzie czy cruiserze), że na razie jestem wyleczony zupełnie.
S.
Oj niezgodzę się z tobą i nie chodzi o to że jestem pracownikiem Yamahy - Połczyńska
Nie rozumiem tematu szerokiego baku - siedziałem na Vmaxie i nie miałem takiego odczucia ale mam 182 cm wzrostu i waże 98 kg może dlatego.
Jakiego fajnego sprzętu możesz kupić z klasycznym brzmieniem chodzi o wygląd czy o to jak pracuje silnik?
Nie rozumiem tego co piszesz nazwa V-max, silnik 1,7 w vałce 200 KM naked (możliwość dokupienia owiewki) to było podawane od poczatku , piszesz o filmach reklamowych które oglądałeś i podkreślasz że są ok.
To mam pytanie do Ciebie liczyłeś że jak będzie wyglądał V-max ?
Wybacz ale nierozumiem Ciebie.
Nie traktuj tego jak atak na Ciebie bo nie oto mi chodzi poprostu chciałbym zrozumieć czym sie kierujesz pisząc rzeczy które wykluczają siebie nawzajem.