Wojtek
M.
UI / UX, Consultant,
Product Designer,
Interface &
Intera...
Temat: Smuty
Piszę trochę z żalu, trochę z potrzeby wykrzyczenia się.Wiem, że to bezproduktywne mędzenie ale może macie jakieś rady?
Od 2 miesięcy szukam dla siebie maszynki.
Wszystko bezwypadkowe, wszystko z niemiec, dziadek jeździł raz w miesiącu.
W ostatnią niedzielę na allegro pojawił się śliczny XVS 650, dokładnie taki jakiego szukałem. W opisie aukcji oczywiście nie walony, rama idealna, ORYGINALNY LAKIER wszystko udokumentowane. Dzwonię do faceta żeby się umówić bo mam do niego 160 km i pytam:
Ja: - Wszystko to co na aukcji to prawda, tak? nie będzie niespodzianek?
Facet: - Tak Tak! przyjeżdżaj, wszystko ok.
Ja: - Tylko uprzedzam, przyjadę z 5cioma kolegami z grupy motocyklowej. Będziemy mieli miernik lakieru i kąta ramy. Jak będzie coś nie tak, to zwraca pan kasę za przyjazd.
Facet: -... A nie, to nie przyjeżdżajcie.
No szlag może trafić? Może?
...
Ja się nie łudzę, że kupię 100% maszynę w przyzwoitej cenie ale do cholery odrobina szczerości ze strony sprzedających to tak dużo?Wojciech M. edytował(a) ten post dnia 08.05.11 o godzinie 19:50