WITAM! MAM FAZERA Z 2004R. I OD PEWNEGO CZASU MAM KŁOPOT Z WOLNYMI OBROTAMI BEZ WZGLĘDU NA RODZAJ JAZDY CZYLI NIE MA ZNACZENIA CZY JEDZIE SIĘ 170 CZY 60 KM/H DOCHODZI DO TAKIGO MOMENTU ŻE SŁYCHAĆ ŻE SILNIK SIĘ DUSI W MOMĘCIE WYSPRZĘGLANIA I POPUSZCZENIA DO ZERA MANETKI OBROTY POTRAFIĄ SPAŚĆ DO 600 I TAK ZOSTAJĄ A W MOMENCIE KIEDY PODKRĘCĘ MANETKĘ I POPUSZCZĘ TO POTRAFI ZGASNĄĆ. KIEDY SIĘ ZATRZYMAM I WYŁĄCZE KLUCZYKIEM STACYJKĘ I PONOWNIE URUCHOMIE FAZERA TO OBROTY SĄ KLASA 1250 OCZYWIŚCIE Z WACHNIĘCIAMI W GRANICACH OD 1200 DO 1320 MNIEJ WIĘCEJ. WYMIENIŁEM ŚWIECE, FILTR POWIETRZA I NIE MAM POJĘCIA CO MOŻE BYĆ PRZYCZYNĄ TAKIEGO ZACHOWANIA SIĘ SILNIKA. DODAM JESZCZE ŻE NA WYSOKOCH OBROTACH IDZIE DOBRZE I SIĘ NIE ZACINA. CZY KTOŚ Z BRACI MOTOCYKLOWEJ MA LEKARSTWO NA JAKIE DOLEGLIWOŚCI?? DODAM ŻE PALIWO ZMIENIAŁEM I TANOWAŁEM NA RÓZNYCH STACJACH I PROBLEM NIE ZNIKA.