konto usunięte
Temat: Stacja LUKOIL - nieprzyjemna wizyta.
Serdecznie odradzam.Po tankowaniu 2-3 km przejechane... auto stanęło, potem holowanie,
potem długa i bolesna naprawa.
Stanowisko LUKOIL - mamy pana w du**
NIKT nie chciał mi dać certyfikatu jakości paliwa, nikt nie
chciał dać mi próbki paliwa - zasłaniając się brakiem
kierownika.
NIKT nie chciał mi dać pieczątki i podpisu na kanistrze z
wymaganą do badania ilością paliwa - bo podobno nikt nie ma do tego uprawnień - podobno ja sobie mogę czegoś dolać (w przypadku naruszenia plomby nie przyjmują kanistra do badania, więc to tak na prawdę nie jest ich zmartwienie).
Skończyło się na interwencji policji i protokole.
Do tego dochodzi opinia warsztatu i rzeczoznawcy - już czując przez kości co się święci poprosiłem, od razu o sprawdzenie paliwa w zbiorniku w pierwszej kolejności - oczywiście pompa zdechła (pierwszy wydatek 1047 netto) a potem już z górki....
Jak żyję... to ostatni raz moja noga postawiła na tej stacji -
przynajmniej w celu zatankowania paliwa - bo na pewno nie popuszczę tego co mi się z autem stało, nerwów i wydatków
zaproponowali mi, żebym przyjechał po próbki paliwa dnia następnego ;))))))))))))) po prostu śmiech na sali :/
pracownicy stacji pyskaci i niemili :/ - na moje prośby odpowiedź "ja z panem nie będę dyskutować", kierowniczka stacji - ja dzisiaj się nigdzie nie ruszam (telefonicznie) - fakt był wieczór i było późno... co nie zmienia faktu jej tonu wypowiedzi i zasłaniania się przeróżnymi rzeczami byle by próbki paliwa nie dać
do tego dochodzi oczywiście złamanie ustawy traktującej o kontroli jakości paliw - na moją prośbę o kanister i pięć litrów paliwa (wymagana ilość) otrzymałem odpowiedź - "może se pan kupić ja i tak niczego nie podpiszę"
i cholera choćbym się miał przez 5 lat po sądach ciągać to nie
odpuszczę