konto usunięte

Temat: Jeśli widzisz problem lub absurd możliwy do usunięcia w...

Witam,

w związku z faktem, iż od dłuższego czasu współpracuję z niektórymi posłami (bez względu na przynależność partyjną) starając się wspólnie wskazywać absurdy, problemy i możliwe rozwiązania w dziedzinie motoryzacji, napraw i serwisowania samochodów, ruchu drogowego oraz rynku ubezpieczeń.

Jeśli masz coś do powiedzenia na ten temat, widzisz problem możliwy do rozwiązania, chcesz bezinteresownie wesprzeć nas w działaniach i być współpracownikiem to zapraszam na PW.

Od razu wspomnę, że tak w moim przypadku jak i w pozostałych nie wiąże się to z zapłatą, stanowiskami i sławą. Jest to dla osób, które starają się zmieniać rzeczywistość wokół siebie, tak by było coraz lepiej w tym naszym wesołym kraju :)

Współpraca polega na konsultacji i rzeczowej analizie problemu oraz możliwości jego rozwiązania co jest wstępem do zapytania w sejmie lub interpelacji poselskiej (głównie) do odpowiedniego ministra. Dalsze postępowanie zależy od odpowiedzi z ministerstwa lub innych czynników.

Pozdrówka i zapraszam na PRIV lub FB :)

konto usunięte

Temat: Jeśli widzisz problem lub absurd możliwy do usunięcia w...

Nie wiem na ile temat jest aktualny, ale mam coś co można by uznać za absurd z podwórka rynku motoryzacyjnego i ubezpieczeniowego jednocześnie :-)

Zetknąłem się z bardzo niepokojącym zjawiskiem - organ nadzoru (Komisja Nadzoru Finansowego) znalazł kruczek prawny, dzięki któremu "pacyfikuje" każdą skargę poszkodowanego na ubezpieczyciela.

Mamy ustawę o ubezpieczeniach obowiązkowych, UFG i PBUK. Jest tam art. 14 ust. 3a, który brzmi:

„W przypadku niewypłacenia przez zakład ubezpieczeń odszkodowania w terminie, o którym mowa w ust. 1 albo 2, lub niedopełnienia obowiązku, o którym mowa w ust. 3, organ nadzoru stosuje wobec zakładu ubezpieczeń środki nadzorcze określone w art. 212 ust. 1 pkt 1 lub 2 ustawy o działalności ubezpieczeniowej.”.

Na mocy tego zapisu (cyt.: "...stosuje...") KNF jest zobowiązany do automatycznego ukarania ubezpieczyciela. Tylko tak można rozumieć słowo "stosuje".
Wydawałoby się, że wystarczy tylko napisać skargę (wzory w internecie lub przez stronę KNF) i mamy winowajcę ukaranego.
A tu się okazuje, że nic z tego. Ustawodawca swoje, a KNF swoje :-) Organ nadzoru znalazł sobie kruczek prawny, w postaci art. 61a § 1 kpa (w powiązaniu z art. 61 kpa), na bazie którego może rozpatrywać wnioski tylko skierowane przez strony postępowania. A strony postępowania o ukaranie ubezpieczyciela są dwie: KNF i ubezpieczyciel. Poszkodowany nie jest stroną w postępowaniu o ukaranie ubezpieczyciela.
I tym sprytnym sposobem KNF jest w stanie spacyfikować KAŻDĄ skargę/wniosek o ukaranie ubezpieczyciela kierowaną przez jakiegokolwiek poszkodowanego. Moim zdaniem to narusza prawo obywatela do skargi, gdyż faktycznie jest to zablokowanie prawa do skargi.
Ale ten prosty "myczek" pozwala spać spokojnie ubezpieczycielom i nie przepracowywać się urzędnikom KNFu.
Gdyby udało się obejść ten "bezpiecznik" KNFu to ubezpieczyciele natychmiast zaczęliby terminowo wypłacać szkody i natychmiast odpisywać na każde pisemko. Nieuchronność kary potrafi zdziałać cuda. A o to warto powalczyć.

Gdyby tą praktyką KNFu zainteresować posłów to można by wpłynąć na jej ukrócenie, a wtedy każde naruszenie ustawowego terminu przez ubezpieczyciela byłoby karane. Jak by od razu wzrósł standard obsługi klientów :-)
Ambitny poseł miałby wdzięczność dziesiątek tysięcy poszkodowanych, sądy miałyby mniej pracy (mniej spraw byłoby kierowanych do sądu).... - same plusy :-)

Wystarczy zaszczepić gdzie trzeba pewną ideę... ;-)



Wyślij zaproszenie do