Damian
Hajduk
TSL, SCM, PM, MICE :
projekty,
organizacja,
koordynacja, ...
Temat: Jak kierowcy naciągają diety?
Artur Brzezinski:
Witam serdecznie,
Dostałem takie zadanie. Mam kontrolować czy kierowcy naciągają
Czysto hipotetyczny przykład:
Pracodawca w województwie wielkopolskim zatrudnił kolejnego niedoświadczonego stażystę, który będzie się uczył podstaw podstaw dwa-trzy lata; może rok przy dobrych wiatrach, jeśli ma trochę więcej rozumu i kumatości niż statystyczna średnia krajowa.
Teoretycznie będzie tanio, bo jakby miał zatrudnić specjalistę to musiałby wydawać co miesiąc co najmniej średnią krajową, a może i więcej. Ha! Nie ma głupich, bierem stażystę!
A tak staż finansuje Powiatowy Urząd Pracy z Funduszu Pracy. Czyli my wszyscy podatnicy za to płacimy: ja, Pan z Warszawy, Pani z Katowic, Pan z Wrocławia i Państwo z wszystkich innych miejscowości także.
Ale że luka kompetencyjna ewidentnie jest, więc jeszcze tak wicie-rozumicie oczekuje się, że podatnicy będą doszkalać społecznie personel pracodawcy na forum. To znaczy, że teoretycznie zawsze się znajdzie ktoś, kto będzie chciał dać się "rżnąć" w ten sposób i to de facto dwukrotnie. Nie znajdzie się?
W czasie tych długich miesięcy albo i lat, kierowcy prawdopodobnie orżną pracodawcę na spore pieniądze, kiwając młodego niedoświadczonego stażystę, który generował mniejsze koszty. I tak oto są generowane przepływy pieniądza, więc gospodarka się rozwija :) Gospodarka oparta na ignorancji ...eeee ...na wiedzy, chciałem powiedzieć.
ed. styl. + uzup.wypowiedzi Damian Hajduk edytował(a) ten post dnia 08.08.12 o godzinie 21:23