Patryk Pawlikowski

Patryk Pawlikowski Rób to co kochasz,
wtedy zrobisz to
dobrze!

Temat: Jak sprawdzisz furę z ogłoszenia?

Cześć,

Testuję swój nowy serwis internetowy i potrzebuję Waszej pomocy. To hobbystyczne przedsięwzięcie i każde zdanie się liczy.

Serwis służy do wymiany opinii na temat ogłoszeń motoryzacyjnych.

Możecie poprosić znajomego lub innego użytkownika o opinię o ogłoszeniu na http://www.sprawdzisz.pl

Sprawa jest prosta:

1. Wklejacie link do ogłoszenia na stronę sprawdzisz.pl
2. Czytacie opinie innych o ogłoszeniu lub piszecie ją sami dla innych.
3. Razem będzie nam łatwiej wytępić szroty z komisów i ogłoszeń!

Dajcie znać co myślicie.

W tej chwili jest to BETA działającego serwisu. Sprawdzamy ogłoszenia z serwisów otomoto.pl oraz mobile.de

Dzięki!
Patryk

konto usunięte

Temat: Jak sprawdzisz furę z ogłoszenia?

Wkleiłam link :
http://moto.gratka.pl/tresc/ford-mondeo-iii-3-0-benzyn...

i nic.
Kliknęłam na Toyotę i w opisie pokazuje się jako lokalizacja kod pcoztowy-to trochę mało bo chyba nie każdy kojarzy miejscowości po kodach:).
Potem brakuje guziczka powrotu do głównej strony.
Patryk Pawlikowski

Patryk Pawlikowski Rób to co kochasz,
wtedy zrobisz to
dobrze!

Temat: Jak sprawdzisz furę z ogłoszenia?

Dzięki!

Tak jak pisałem obsługujemy w tej chwili otomoto.pl oraz mobile.de nad gratką i motoallegro pracujemy. Już niebawem!

Jeśli chodzi o kody pocztowe to dopracowujemy to właśnie.

Generalnie chodzi nam o pigułę informacji o ogłoszeniu:
markę, model, rocznik, lokalizację i cenę. Całą treść ogłoszenia możesz zawsze rozwinąć.

wrócia zaraz dorobimy, dziękuję!

konto usunięte

Temat: Jak sprawdzisz furę z ogłoszenia?

Patryk Pawlikowski:
Dzięki!

Tak jak pisałem obsługujemy w tej chwili otomoto.pl oraz mobile.de nad gratką i motoallegro pracujemy. Już niebawem!

no tak, blonydnka nie doczytała:D
Teraz wkleiłam linka z otomoto i faktycznie pokazało się:).

Jeśli chodzi o kody pocztowe to dopracowujemy to właśnie.
good :)

wrócia zaraz dorobimy, dziękuję!

oki:).

konto usunięte

Temat: Jak sprawdzisz furę z ogłoszenia?

Ocenianie auta na podstawie zdjęć to wróżenie z fusów a opis to można od razu pominąć bo wiadomo że każdy pisze co mu się podoba.
Łukasz Mańka

Łukasz Mańka Monitoring
administrator

Temat: Jak sprawdzisz furę z ogłoszenia?

Piotr O.:
Ocenianie auta na podstawie zdjęć to wróżenie z fusów a opis to można od razu pominąć bo wiadomo że każdy pisze co mu się podoba.

Nie jest to do końca wróżenie z fusów, bo jak np. wytłumaczyć części przedliftowe w aucie po lifcie i odwrotnie. Inne odcienie kolorów (szczególnie srebrnego i szarego) też świadczą o tym, że coś było malowane (niekoniecznie spawane i bite, ale należy zwrócić na to uwagę).

Pomysł sprawdzania samochodów po zdjęciach jak i na zlecenie znajomych czy też inspektorów został dawno temu zapoczątkowany na forum: bezwypadkowe.net
Obecnie forum istnieje pod adresem: http://bez-wypadkowe.net
Jak do tej pory większość komentarzy jest trafna i sprawdzona.Łukasz Mańka edytował(a) ten post dnia 08.12.10 o godzinie 13:38
Patryk Pawlikowski

Patryk Pawlikowski Rób to co kochasz,
wtedy zrobisz to
dobrze!

Temat: Jak sprawdzisz furę z ogłoszenia?

Łukasz Mańka:
Piotr O.:
Ocenianie auta na podstawie zdjęć to wróżenie z fusów a opis to można od razu pominąć bo wiadomo że każdy pisze co mu się podoba.

Nie jest to do końca wróżenie z fusów, bo jak np. wytłumaczyć części przedliftowe w aucie po lifcie i odwrotnie. Inne odcienie kolorów (szczególnie srebrnego i szarego) też świadczą o tym, że coś było malowane (niekoniecznie spawane i bite, ale należy zwrócić na to uwagę).

Pomysł sprawdzania samochodów po zdjęciach jak i na zlecenie znajomych czy też inspektorów został dawno temu zapoczątkowany na forum: bezwypadkowe.net
Obecnie forum istnieje pod adresem: http://bez-wypadkowe.net
Jak do tej pory większość komentarzy jest trafna i sprawdzona.


Łukasz zgadza się!

Chodzi oto, że bardzo często małe detale da się wprawnym okiem wyłapać już w ogłoszeniu.

Jeśli chodzi o fora, to doskonale wiem, że takie istnieją. Przyznasz jednak ze interface nie jest najlepszy, a przeglądanie męczące. U nas, w prosty sposób sprawdzisz konkretne ogłoszenie w 3 kliki! Dodatkowo, gdy np. pojawia się VIN samochodu będziemy mieli możliwość szukania po nim i przeglądania historii, czyli kiedy auto było wystawiane do sprzedaży i za jaką cenę!

Dzieki!
PPPatryk Pawlikowski edytował(a) ten post dnia 08.12.10 o godzinie 14:19

konto usunięte

Temat: Jak sprawdzisz furę z ogłoszenia?

Łukasz Mańka:
Piotr O.:
Ocenianie auta na podstawie zdjęć to wróżenie z fusów a opis to można od razu pominąć bo wiadomo że każdy pisze co mu się podoba.

Nie jest to do końca wróżenie z fusów, bo jak np. wytłumaczyć części przedliftowe w aucie po lifcie i odwrotnie. Inne odcienie kolorów (szczególnie srebrnego i szarego) też świadczą o tym, że coś było malowane (niekoniecznie spawane i bite, ale należy zwrócić na to uwagę).

ktoś może odpowiedzieć że np. mu się bardziej podobały nowe lampy i zmienił albo że ma słaby aparat i dlatego odcienie są różne itp.

Pomysł sprawdzania samochodów po zdjęciach jak i na zlecenie znajomych czy też inspektorów został dawno temu zapoczątkowany na forum: bezwypadkowe.net

Bezwypadkowe.net popieram bo tam są opinie osób które auto widziały na własne oczy.
Obecnie forum istnieje pod adresem: http://bez-wypadkowe.net
Jak do tej pory większość komentarzy jest trafna i sprawdzona.Łukasz Mańka edytował(a) ten post dnia 08.12.10 o godzinie 13:38


Gdyby było tak jak piszesz to nie było by tyle zawiedzinych osób które przejechały kilkaset km żeby ujrzeć kupę złomu. Z treści i zdjęć ogłoszenia można się dowiedzieć ale mało.

konto usunięte

Temat: Jak sprawdzisz furę z ogłoszenia?

Na pewno by pisały osoby, które auto też widziały, ale to w stadium gdy serwis byłby mocno popularny.

Kolejna sprawa to fałszywa konkurencja...albo opisy ludzi nie mających pojęcia, np napisze że na pewno bity bo zderzak ma inny odcień a to plastik i lakier się delikatnie odbarwił...

Zresztą nawet jak jakiś element malowany był to przecież nie oznacza nic złego, a ktoś napisze malowany zderzak i błotnik i już wyobrażenia że nie wiadomo co się z autem działo...
Patryk Pawlikowski

Patryk Pawlikowski Rób to co kochasz,
wtedy zrobisz to
dobrze!

Temat: Jak sprawdzisz furę z ogłoszenia?

Karol Bober:
Na pewno by pisały osoby, które auto też widziały, ale to w stadium gdy serwis byłby mocno popularny.

Kolejna sprawa to fałszywa konkurencja...albo opisy ludzi nie mających pojęcia, np napisze że na pewno bity bo zderzak ma inny odcień a to plastik i lakier się delikatnie odbarwił...

Zresztą nawet jak jakiś element malowany był to przecież nie oznacza nic złego, a ktoś napisze malowany zderzak i błotnik i już wyobrażenia że nie wiadomo co się z autem działo...


Wszystko to kwestia zdrowego rozsądku i podejścia :)

Sam właściciel ogłoszenia może również komentować i uważam, że jeśli samochód jest pewny to sobie poradzi z każdym argumentem. Co innego gdy kombinował... a takich właśnie chcemy ukarać :)

konto usunięte

Temat: Jak sprawdzisz furę z ogłoszenia?

Idea jak najbardziej słuszna, szukam minusów tego, bo na początku działalności serwisu to one są ważniejsze, bo plusy zauważą sami odwiedzający :)
Łukasz Mańka

Łukasz Mańka Monitoring
administrator

Temat: Jak sprawdzisz furę z ogłoszenia?

Piotr O.:
Łukasz Mańka:
Piotr O.:
Ocenianie auta na podstawie zdjęć to wróżenie z fusów a opis to można od razu pominąć bo wiadomo że każdy pisze co mu się podoba.

Nie jest to do końca wróżenie z fusów, bo jak np. wytłumaczyć części przedliftowe w aucie po lifcie i odwrotnie. Inne odcienie kolorów (szczególnie srebrnego i szarego) też świadczą o tym, że coś było malowane (niekoniecznie spawane i bite, ale należy zwrócić na to uwagę).

ktoś może odpowiedzieć że np. mu się bardziej podobały nowe lampy i zmienił albo że ma słaby aparat i dlatego odcienie są różne itp.


Hehe różny odcień lakieru nie wychodzi z powodu kiepskiego aparatu ;) Kiepski aparat nie powoduje, że np. przedni błotnik jest 3 tony ciemniejszy od drzwi.
Co do wymiany elementów to fakt. czasami taka może być przyczyna, ale taki przykład wzięty ostatnio z życia na forum Hondy:
http://www.civicklub.pl/fi/__vbb/showthread.php?10172-...

Opis po zdjęciach z ogłoszenia niezgodności auta:
"błotniki ma przedliftowe,grill przedni od 5-drzwiówki,zaszpachlowane dziury po spryskach xenonów,polakierowane pół auta,ale lakiernik się nie spisał i widać to jak na dłoni ." Do tego silnik ze zwykłego 1.6, ale dumnie napisane Type-R ;)
Takie "plewy" można śmiało odrzucić po zdjęciach.Łukasz Mańka edytował(a) ten post dnia 08.12.10 o godzinie 17:41
Anna Grażyna Stawowska

Anna Grażyna Stawowska pracownik, Signella

Temat: Jak sprawdzisz furę z ogłoszenia?

Nie można dyskryminować zdjęć, gdyż to właśnie one mogą stać się pierwszym ogniwem zapalnym dla potencjalnego kupującego/myślącego o zakupie. Najważniejsza kwestia to, to jak zostały wykonane i czy rzeczywiście oddają realny wygląd samochodu. Czasami wiadomo, raczej upiększają rzeczywistość i maskują wady. Jednak w przypadku dobrego aparatu, przy odrobinie zdolności fotograficznych i dobrej woli sprzedającego - efekt może być oszałamiający. Poza tym, coraz częstsze są zdjęcia panoramiczne na przykład wnętrz samochodów (nie tylko nowych, ale także używanych), co łączy się z możliwością wnikliwej analizy wnętrza pojazdu.

konto usunięte

Temat: Jak sprawdzisz furę z ogłoszenia?

Z tymi zdjęciami to tak samo daleko do prawdy jak z przebiegami...A większość fotek wnętrza jest bardzo sprytnie robiona z odległości na zoomie i wtedy właśnie nie widać "niedociągnięć" jeśli dołączona jest dobra zabawa ustawieniami i światłem to wychodzą "techniczne" zdjęcia jak rodem z Genewskich targów.
Anna Grażyna Stawowska

Anna Grażyna Stawowska pracownik, Signella

Temat: Jak sprawdzisz furę z ogłoszenia?

Nie do końca się z Panem zgadzam. Oczywiście, żyjemy w czasach, kiedy wszystko podlega retuszowi, ale w przypadku zakupu auta zawsze możemy zweryfikować fotografię z rzeczywistością. Zdjęcia panoramiczne, na przykład jest tak w przypadku zdjęć samochodów sprzedawanych w Signelli, można oddalać i przybliżać. Naprawdę widać na nich dosłownie wszystko.

konto usunięte

Temat: Jak sprawdzisz furę z ogłoszenia?

Anna Grażyna Stawowska:
Nie do końca się z Panem zgadzam. Oczywiście, żyjemy w czasach, kiedy wszystko podlega retuszowi, ale w przypadku zakupu auta zawsze możemy zweryfikować fotografię z rzeczywistością.


Nie musimy się zgadzać :) Pani reprezentuje firmę sprzedającą auta, ja tylko piszę to co widziałem i nie mam w tym interesu, kwestia obiektywizmu pozostaje dla czytelnika.

Pewnie że zawsze możemy zweryfikować auto z rzeczywistością, ale o to właśnie chodzi by nie zaliczyć zdziwienia jadąc z drugiego końca PL że jednak zretuszowane fotki były bo rzeczywistość jest zgoła inna. Co innego jest zrobić ładne zdjęcie dobrego auta, a co innego podrasować fotki "na super brykę" a w rzeczywistości kupa złomu. Założycielowi wątku właśnie chodzi o wyłapywanie takich niespójności, które są nagminnie robione.

Temat: Jak sprawdzisz furę z ogłoszenia?

A ja natomiast zgadzam z Karolem. Fotki samochodów używanych bardzo często mijają się z prawdą i wychodzi to niestety dopiero po obejrzeniu auta "na żywo". No niestety taka polska rzeczywistość -- kupa naciągaczy, oszustów i zwykłych złodziei. Osobiście jeśli macie takie możliwości polecam kupowac auta bezpośrednio na zachodzie -- polecam USA, tylko bez pośredników :)Andrzej K. edytował(a) ten post dnia 19.07.11 o godzinie 19:23

konto usunięte

Temat: Jak sprawdzisz furę z ogłoszenia?

Andrzej K.:
A ja natomiast zgadzam z Karolem. Fotki samochodów używanych bardzo często mijają się z prawdą i wychodzi to niestety dopiero po obejrzeniu auta "na żywo". No niestety taka polska rzeczywistość -- kupa naciągaczy, oszustów i zwykłych złodziei. Osobiście jeśli macie takie możliwości polecam kupowac auta bezpośrednio na zachodzie -- polecam USA, tylko bez pośredników :)

A to zdjęcia z USA są bardziej wiarygodne niż te z PL?
Używane auto trzeba umieć kupić i tyle.
Można być przezornym a i tak trafić na oszusta, nie ma reguły.

Temat: Jak sprawdzisz furę z ogłoszenia?

Jolanta I.:
Andrzej K.:
A ja natomiast zgadzam z Karolem. Fotki samochodów używanych bardzo często mijają się z prawdą i wychodzi to niestety dopiero po obejrzeniu auta "na żywo". No niestety taka polska rzeczywistość -- kupa naciągaczy, oszustów i zwykłych złodziei. Osobiście jeśli macie takie możliwości polecam kupowac auta bezpośrednio na zachodzie -- polecam USA, tylko bez pośredników :)

A to zdjęcia z USA są bardziej wiarygodne niż te z PL?
Używane auto trzeba umieć kupić i tyle.
Można być przezornym a i tak trafić na oszusta, nie ma reguły.

Zdjęcia niekoniecznie, ale ludzie są *zdecydowanie* bardziej wiarygodni niż w PL. Powiem szczerze, iż nie spotkałem się, żeby ktoś tam oferował złomowane samochody na rynek amerykański. Te złomy po powodziach kupują jedynie polscy handlarze na sprzedaż -- to o czymś świadczy z jakimi "okazjami" mamy do czynienia w Polsce. W USA działa także system CARFAX, dzięki któremu łatwo sprawdzimy historię naszego pojazdu.

konto usunięte

Temat: Jak sprawdzisz furę z ogłoszenia?

Andrzej K.:
Zdjęcia niekoniecznie, ale ludzie są *zdecydowanie* bardziej wiarygodni niż w PL. Powiem szczerze, iż nie spotkałem się, żeby ktoś tam oferował złomowane samochody na rynek amerykański. Te złomy po powodziach kupują jedynie polscy handlarze na sprzedaż -- to o czymś świadczy z jakimi "okazjami" mamy do czynienia w Polsce. W USA działa także system CARFAX, dzięki któremu łatwo sprawdzimy historię naszego pojazdu.


Nie wyobrażam sobie kupowania samochodu na odległość...IMHO to jak kupowanie kota w worku, ale co kto lubi.

Następna dyskusja:

Jak poznać auto bezwypadkowe?




Wyślij zaproszenie do