Temat: RSMP i RPP 2010
Właśnie wróciłem z Rajdu Polski i kilka słów ode mnie.
Na początek taka ocena ogólna. Odniosłem wrażenie, że organizatorzy przez ostatnie lata co roku podnosili poprzeczkę by dostać się do MŚ, a jak cel swój osiągnęli to kiedy rajd był tylko eliminacją MP i ME to uznali, że mogą cofnąć się do dawnych czasów.
Niestety momentami to co proponowali to była zwykła żenada.
No ale może tak mniej ogólnie.
1. Organizacja.
Odniosłem wrażenie, że w zeszłym roku robili wszystko, by w świat poszła fama jaki to wspaniały rajd w Polsce ale skoro przyjechali kibice z Polski to można ich po prostu olać.
Jeszcze w czwartek szukałem na stronie rajdu listy startowej, ale nie znalazłam (ponoć była ale gdzieś mocno ukryta), miałem nadzieję że będzie w informatorze ale w tym szajsie co sprzedawali były głownie reklamy.
Odcinki ciężko mi ocenić wszystkie, bo zaliczyłem Jagodne w dwóch miejscach, Miłki w jednym i Kruklanki w jednym. Ale na same odcinki nie narzekam, choć wcześniej przejechałem sobie całe Jagodne i Miłki i generalnie za wielu miejsc do oglądania na nich nie było.
Ten rajd chyba nie był zrobiony pod kibiców. Zdarzało się ze przy miejscach opisanych w informatorze były parkingi na góra 30 samochodów. Akurat tłumów nie było, ale jakby były?
Żadnych toyek jak rok temu.
Ale jeszcze odnośnie odcinków. Nie wiem czemu zrezygnowano z odcinka Wydminy, na którym od początku jego istnienia w rajdzie gromadziły się tłumy kibiców. Czyżby to był powód? Bo nie wiem czemu na RP nie może być odcinka, który jest jego wizytówką i będzie z nim kojarzony.
2. Kibice.
Ci chyba wyczuli że rajd nie jest robiony dla nich i tez tłumnie nie przyjechali. Często na oes-ach nawet w opisanych miejscach było po prostu pusto.
3. Zabezpieczenie.
To niestety dla mnie jest fenomen tego rajdu. W niektórych miejscach trasa myła otaśmowana chyba przez bezpiecznych inaczej. Np. Odcinek prosty (Miłki) (fakt szybki), przy drodze wielkie drzewa, płotek i taśma dobre 150m od drogi. A innym razem (Jagodne) dwa ostre zakręty jeden po drugim i nawet nie było metra taśmy. Można było sobie stać przy samej drodze. Sołek jadąc tam dość szerokim gestem pojechał miedzy siedzącymi ludźmi.
Ludzie Safety. Nie wiem skąd ich biorą, bo albo są tacy, którzy stoją i patrzą się jak krowa w namalowane wrota albo tacy (spotkałem takiego), który w ramach bezpieczeństwa nie pozwalał przejść trasą oes-u pół godziny przed pierwszym przejazdem jakiegokolwiek samochodu organizatora.
4. Radio Rajdowe
Ktoś wie czemu nie było? Czy to sprawa kasy?
5. Rajd od strony sportowej.
Generalnie działo się na trasach i było co oglądać. Brawo Kajto, jak tak dalej pójdzie to ma szansę na MP. W zasadzie to walczył tylko z Brayanem dopóki ten jechał. Kuzi tradycyjnie szedł szerokim gestem co skończyło się mało udanie. Szkoda Kościuszki, bo zaliczył aż jeden oes (superoesów nie liczę)
W sumie fajnie, choć jakoś w wielu momentach trudno było poczuć ten duch rajdów kiedy wokoło mało kibiców, no ale może ja na takie miejsca trafiałem.
Zastanawia mnie kto wpadł na pomysł by odcinek testowy zorganizować na torze do superoesu. Może ja się nie znam, ale to chyba niezbyt dobre rozwiązanie z punktu widzenia kierowców?
To na tyle co mi na szybki przyszło do głowy.
Krzysztof Sasin edytował(a) ten post dnia 07.06.10 o godzinie 17:08
пропозиції роботи
