konto usunięte

Temat: Fabia sprzęgło - Infernalny Holocaust

No dobra, to pytanko: komu oprócz mnie jebło sprzęgło w Fabii?????

W mojej już drugi raz, choc pierwszy za mojej (jako użytkownika auta) kadencji. Rozleciało się i znow trzeba wymienić cały komplet sprzęgła.

Pomijam to jakim miłym przezyciem był kilkunastokilometrowy przejazd do ASO z postepującycm brakiem mozliwości zmiany biegów, szarpaniem przy starcie spod kazdych świateł, świdrującycm dźwiekiem przy wciskaniu pedału, itp. Generalnie jeden dzień wystarczył aby problem od delikatnego objawienia się rano (słabe drżenie pod pedałem) rozwinąl sie w pełni i wieczorem "ejakulował" finalnie totalnym rozkładem sprzęgła, unieruchomiajacym auto na dobre..

Kto to przezył i czemu najprawdopodobniej tylko ja mam takiego pecha, hm??
I czemu się tak do jasnej naielki dzieje, i nie piszcie mi prosze że najwyraźniej jeżdżę cały czas na wciśnietym sprzegle, bo to potwarz i zniewaga :)

Temat: Fabia sprzęgło - Infernalny Holocaust

Kondolencje. Ja mam Octę i z tym tematem spokój.
Bartosz Hypś

Bartosz Hypś właściciel firmy
MECHATRONIKA -
automatyka,
elektryka, me...

Temat: Fabia sprzęgło - Infernalny Holocaust

A jaki masz silnik? I co się konkretnie z tym sprzęgłem stało za pierwszym i drugim razem?
Grzegorz Drzycimski

Grzegorz Drzycimski Kierownik
organizacyjny,
POMORSKIE CENTRUM
SZKOLENIOWE

Temat: Fabia sprzęgło - Infernalny Holocaust

Ile kosztowała wymiana sprzęgła w Fabii ?? Przykre, mnie się to jeszcze nie zdarzyło - przebieg 78.000 km.

konto usunięte

Temat: Fabia sprzęgło - Infernalny Holocaust

Bartosz H.:
A jaki masz silnik? I co się konkretnie z tym sprzęgłem stało za pierwszym i drugim razem?

Silnik 1,2 w wersji Choice czyli z ciut wiekszą ilością koników niz w standarcie. AD 2004.

Za pierwszym razem sprzęgło spaliło sie przy 27 tys. km przebiegu (skandal, right?), kiedy auto miało 3 lata i było uzytkowane przez poprzedniego posiadacza. Teraz minał rok, na liczniku 44 tys. km i sprzęgło nie spaliło się, lecz wedle relacji misiów z ASO pękło na pół, co skutkowało koniecznoscią wymiany całego kompletu (podobnie jak i za pierwszym razem).
Koszt nieodmiennie ok. 1,4 TPLN. Ała :(

Moim zdaniem jeżdżę normalnie, tj. old-schoolowo, spokojnie, płynnie i nie jak debil. W ASO pewien szaman motoryzacji udzielił mi zaś porady żeby w korku w ogóle nie jeździć z uzyciem sprzegła (tj. na ''półsprzegle''), bo tak to, za przeproszeniem, jeżdżą tylko kobiety, a zamiast tego coby nakurwiać na jedynce :)

Za moich czasów (prawko zdałem w '94 r.) pierwszy bieg służył do startowania, nie zaś do jeżdżenia Bóg wiele jak długo, zas po starcie i przejechaniu paru metrów bezwzględnie jechało sie na dwójce, operujac płynnie sprzegłem.
A tu własnie się dowiedzialem że nie umiem jeździć :)

Co o tym sądzicie, czy miś z ASO miał rację, czy wy tez jeździcie bez uzycia sprzęgła???

konto usunięte

Temat: Fabia sprzęgło - Infernalny Holocaust

Acha, nie dodałem: po wymianie sprzęgła pedał jest zdecydowanie bardziej mięki, tzn. nie stawia takiego oporu, a przez to nie musze przytrzymywac go aż tak długo jak poprzednio przy zmianie biegów, celem uniknięcia szarpania. Skutkuje to płynniejszą jazdą. Ciekawym ile pociagne na tym sprzegle za tym razem :-/
Bartosz Hypś

Bartosz Hypś właściciel firmy
MECHATRONIKA -
automatyka,
elektryka, me...

Temat: Fabia sprzęgło - Infernalny Holocaust

Przypadek znany mi bardzo dobrze osobiście: Renault Scenic 2006 rocznik - sprzęgło padło po 5 000 km. Koszt trzy razy większy niż w Fabii.

A co do jazdy w korku to ja zawsze jeżdzę na jedynce w celu oszczędzania sprzęgła:) Nie za bardzo rozumiem dlaczego nie można jeździć na jedynce przy odpowiednio niskiej prędkości.

konto usunięte

Temat: Fabia sprzęgło - Infernalny Holocaust

Bartosz H.:
Nie za bardzo rozumiem dlaczego nie można jeździć na jedynce przy odpowiednio niskiej prędkości.

Bo młodys synku, i żeś nie zdawał prawka na maluchu, co raz na zawsze ukształtowało mój byt i świadomość :)
Gdybyś kiedyś miał okazję pojeździć maluchem to śmiało spróbuj dokonac redukcji z dwójki na jedynkę podczas jazdy w korku :)Jarek G. edytował(a) ten post dnia 17.11.08 o godzinie 14:42
Grzegorz R.

Grzegorz R. Kierownik
serwisu/Mistrz
serwisu / Spec. ds
gwarancji

Temat: Fabia sprzęgło - Infernalny Holocaust

temat sprzęgła interesujący, biorąc pod uwagę że masz 1,2 który nie grzeszy mocą a robi więcej hałasu niż to warte, a i ośiągi ma kosmiczne :)

a z jakiej okazji było wymienione sprzęgło za 1 razem u poprzedniego użytkownika i co wtedy zostało zmienione??

teraz piszesz ze pedał chodzi lżej tzn. że docisk jest nowy(kpl.)

osobiście w korkach po starcie wrzucam 2 żeby nie pałować auta na 1 biegu, a dodam że sprzęgło w mojej Octavi 1,8T ma juz 185000km (żyje i ma sie dobrze).

konto usunięte

Temat: Fabia sprzęgło - Infernalny Holocaust

Jarek G.:
Bartosz H.:
Nie za bardzo rozumiem dlaczego nie można jeździć na jedynce przy odpowiednio niskiej prędkości.

Bo młodys synku, i żeś nie zdawał prawka na maluchu, co raz na zawsze ukształtowało mój byt i świadomość :)
Gdybyś kiedyś miał okazję pojeździć maluchem to śmiało spróbuj dokonac redukcji z dwójki na jedynkę podczas jazdy w korku :)Jarek G. edytował(a) ten post dnia 17.11.08 o godzinie 14:42

No ja mając już od paru lat prawo jazdy i spokojnie prowdząc fabie, golfy, focusy, a6 i inne takie, pierwszy raz w życiu siadłem za kierownicą malucha i serio to było trudne :)

konto usunięte

Temat: Fabia sprzęgło - Infernalny Holocaust

Grzegorz R.:
temat sprzęgła interesujący, biorąc pod uwagę że masz 1,2 który nie grzeszy mocą a robi więcej hałasu niż to warte, a i ośiągi ma kosmiczne :)
Kolego, toz to istna rakieta w porównaniu z moja poprzednia furą - zjebanym na maxa Fiatem Uno z silnikiem 0,9 l i bodjaże dwudziestoma paroma chabetami mechanicznymi - to gówno było tak wolne że aż niebezpieczne, i to nawet w warunkach miejskich. Fabia przy nim wygina, istny Kubica :)

a z jakiej okazji było wymienione sprzęgło za 1 razem u poprzedniego użytkownika i co wtedy zostało zmienione??
Okazja była nastepująca: spalenie sprzegła podczas jazdy w korku, całkowicie unieruchamiajace auto. Wymiana całego kompletu sprzegła na brand new, w całości.

teraz piszesz ze pedał chodzi lżej tzn. że docisk jest nowy(kpl.)

osobiście w korkach po starcie wrzucam 2 żeby nie pałować auta na 1 biegu, a dodam że sprzęgło w mojej Octavi 1,8T ma juz 185000km (żyje i ma sie dobrze).

No właśnie do tej pory robiłem tak jak Ty, bo przeciez jak można jeździć na jedynce, skoro nie jeżdżę w kapeluszu i nie pochodzę z Wejherowa. Teraz uczę sie jeździć od nowa, i wrzucam w se najmniej oczekiwanych momentach jedynkę, tak dla kurażu :)
Bartosz Hypś

Bartosz Hypś właściciel firmy
MECHATRONIKA -
automatyka,
elektryka, me...

Temat: Fabia sprzęgło - Infernalny Holocaust

Nie rozumiem Was. Powiedzcie mi proszę w jaki niekorzystny sposób wpływa (na silnik, na sprzęgło czy na cokolwiek innego) jazda na jedynce w korku w zakresie obrotów od przykładowo 1000 do 3000?? Jedynka to bieg jak każdy inny i również na jedynce dostępny jest pełen zakres obrotów silnika.

Co do zmiany z dwójki na jedynkę w maluchu to fakt - nie jest to przyjemne. Ale w autach, którymi się obecnie poruszamy nie ma tego problemu.

A jazda na półsprzęgle moim zdaniem obciąża łożysko dociskowe, sam docisk oraz tarcze sprzęgła.

Ja po prostu ruszam i nie dotykam pedału sprzęgła póki nie muszę. Jazda 5-20 km/h jest moim zdaniem jak najbardziej odpowiednia na jedynkę, a na dwójkę jest chyba trochę za niska.

Czy jak jeżdżę w korkach na jedynce to znaczy, że jestem z Wejherowa, czy że noszę kapelusz???

Pozdrawiam!Bartosz H. edytował(a) ten post dnia 18.11.08 o godzinie 14:47

konto usunięte

Temat: Fabia sprzęgło - Infernalny Holocaust

Bartosz H.:
Nie rozumiem Was. Powiedzcie mi proszę w jaki niekorzystny sposób wpływa (na silnik, na sprzęgło czy na cokolwiek innego) jazda na jedynce w korku w zakresie obrotów od przykładowo 1000 do 3000?? Jedynka to bieg jak każdy inny i również na jedynce dostępny jest pełen zakres obrotów silnika.

Co do zmiany z dwójki na jedynkę w maluchu to fakt - nie jest to przyjemne. Ale w autach, którymi się obecnie poruszamy nie ma tego problemu.

A jazda na półsprzęgle moim zdaniem obciąża łożysko dociskowe, sam docisk oraz tarcze sprzęgła.

No własnie, no właśnie, to jest to, mroczna strona używania sprzęgła!!!

Ja po prostu ruszam i nie dotykam pedału sprzęgła póki nie muszę. Jazda 5-20 km/h jest moim zdaniem jak najbardziej odpowiednia na jedynkę, a na dwójkę jest chyba trochę za niska.

Czy jak jeżdżę w korkach na jedynce to znaczy, że jestem z Wejherowa, czy że noszę kapelusz???

Pozdrawiam!Bartosz H. edytował(a) ten post dnia 18.11.08 o godzinie 14:47

Nie, nie posądzam Cię o to że jestes z Wejherowa, w kapeluszu chyba też nie jeździsz, to raczej odwołanie sie do pewnego utartego trójmiejskiego symbolicznego stereotypu kapelusznika w skodzie, z rejestracją GWE. Rozumisz, takie lokalne pomorskie urban legend, symoblizujące starszawego kola, który z nagrody jubileuszowej i pinionżków uciułanych pod emeryturkie kupił sobie taką rączą Fabię jak moja, i teraz swoją dostojną wolną jazdą generuje straszliwe korki na głównych arteriach komunikacyjnych 3-city :)
Bartosz Hypś

Bartosz Hypś właściciel firmy
MECHATRONIKA -
automatyka,
elektryka, me...

Temat: Fabia sprzęgło - Infernalny Holocaust

Jarek G.:
Bartosz H.:
Nie rozumiem Was. Powiedzcie mi proszę w jaki niekorzystny sposób wpływa (na silnik, na sprzęgło czy na cokolwiek innego) jazda na jedynce w korku w zakresie obrotów od przykładowo 1000 do 3000?? Jedynka to bieg jak każdy inny i również na jedynce dostępny jest pełen zakres obrotów silnika.

Co do zmiany z dwójki na jedynkę w maluchu to fakt - nie jest to przyjemne. Ale w autach, którymi się obecnie poruszamy nie ma tego problemu.

A jazda na półsprzęgle moim zdaniem obciąża łożysko dociskowe, sam docisk oraz tarcze sprzęgła.

No własnie, no właśnie, to jest to, mroczna strona używania sprzęgła!!!

Ja po prostu ruszam i nie dotykam pedału sprzęgła póki nie muszę. Jazda 5-20 km/h jest moim zdaniem jak najbardziej odpowiednia na jedynkę, a na dwójkę jest chyba trochę za niska.

Czy jak jeżdżę w korkach na jedynce to znaczy, że jestem z Wejherowa, czy że noszę kapelusz???

Pozdrawiam!Bartosz H. edytował(a) ten post dnia 18.11.08 o godzinie 14:47

Nie, nie posądzam Cię o to że jestes z Wejherowa, w kapeluszu chyba też nie jeździsz, to raczej odwołanie sie do pewnego utartego trójmiejskiego symbolicznego stereotypu kapelusznika w skodzie, z rejestracją GWE. Rozumisz, takie lokalne pomorskie urban legend, symoblizujące starszawego kola, który z nagrody jubileuszowej i pinionżków uciułanych pod emeryturkie kupił sobie taką rączą Fabię jak moja, i teraz swoją dostojną wolną jazdą generuje straszliwe korki na głównych arteriach komunikacyjnych 3-city :)

No fakt coś w tym jest :D



Wyślij zaproszenie do