Monika
L.
40 lat do emerytury
:)
Temat: wiecie coś o pasie wibroaction? lub macie jakąś opinię na...
Jakieś pół roku temu dostałam pas wibroaction z telezakupów mango i teraz go wyjęłam, żeby spróbować po raz drugi. Wrażenie ciekawe- całkiem przyjemny masaż, skóra zaczerwieniona w trakcie i jakąś godzinę po, potem zastosowałam balsam, brak podrażnień.Obecnie potrzebuję pozbyć się oponki i po za racjonalną dietą, ćwiczeniami brzuszek, skośne, bez stosowania tabletek cud, postanowiłam spróbować jak już go mam.
Ale to dość nudne i czasochłonne zajęcie tak sobie siedzieć czy stać, ponieważ chodzić się bardzo w tym okablowaniu nie da.
I mam takie pytanie czy ten pas masujący jest w stanie coś mi dać dobrego - pomóc zlikwidować parę centymetrów, ujędrnić skórę bo jak tłuszczyk ucieka to skóra więdnie:) Czy wrzucić go z powrotem do szafy bo to nic nie działający bubel.
Poczytałam sobie już trochę na forach w necie i zdania są podzielone o ile prawdziwe. Kiedyś kupiłam sobie saune w pasie i może byłby dobry na ujędrnianie ale coś się odkleiło i zaczął się wyłączać, poza tym dość ostrożnie do niego podchodziłam, żeby się nie upiec:)więc może dobrze, że się zepsuł.
Jestem osobą całkowicie zdrową na ciele i umyślę. Więc jakby ten pas był szkodliwy to wolę sobie kupić spodnie szersze w pasie i dłużej poćwiczyć :))))