konto usunięte

Temat: z makijażem czy bez?

Przy okazji formalnych wyjść - czy wypada kobiecie się pokazać bez makijażu? czy to bez znaczenia?
Karolina P.

Karolina P. tłumaczka
konferencyjna

Temat: z makijażem czy bez?

Ciekawe pytanie.
Wydaje mi się, że makijaż to kwestia bardzo osobista. Są kobiety, które nawet po zakupy wychodzą w pełnym rynsztunku, a są takie, co i na wielką galę nie położą ani grama.
Kwestia gustu.
Na pewno fatalnie wygląda kobieta, która nie umie się malować, a myśli, że powinna. Efekty bywają czasem komiczne...

Temat: z makijażem czy bez?

Uważam, że kobiecie nie wypada pokazywać sie w czasie ważnych spotkań, tzw. formalnych wyjść bez makijażu. Co innego wyjście na zakupy, basen, na siłownię itp. wtedy makijaż wygląda komicznie. Poza tym makijaż to przecież nie jest zło konieczne, podkreśla walory urody, dodaje pewności siebie, podkreśla wagę sytuacji. Owszem śmiesznie wyglądają kobiety które niezbyt dobrze potrafią posługiwać się kosmetyką kolorową, ale tego nie odkrywa się "nagle", jeśli któraś pani nigdy się nie malowała a wymaga tego od niej jakas sytuacja warto poprosić kogoś o zrobiebie makijażu lub nawet nauczyć się podstawowych elementów makijażu. Pozdrawiam

konto usunięte

Temat: z makijażem czy bez?

ja bym najchętniej w ogóle się nie malowała i właściwie od ponad roku tak postępuję :) na większe wyjście np. wesele ostatnio pomalowałam tylko rzęsy i na początku nałożyłam błyszczyk, później niczego nie poprawiając, a no i korektor na cienie pod oczami nałożyłam delikatnie. Korektor to jedyny kosmetyk makijażowy, który bym mogła (jakby mi się chciało i znalazłabym idealny) stosować każdego dnia.

konto usunięte

Temat: z makijażem czy bez?

Kiedyś już chyba był poruszany ten temat. Wydaje mi się, że jeśli chodzi o uroczystości, a przede wszystkim formalne spotkania, np. biznesowe, to chyba tzw. "nowoczesna kobieta" powinna być delikatnie umalowana. Ja bym się źle czuła bez makijażu. Z drugiej strony, ciekawa sprawa, jak kulturowo zostało nam to wpojone, że trzeba się malować. Bo jak ktoś nie chce czy nie lubi, to niby w imię czego?
Paulina U.

Paulina U. starszy specjalista
ds. organizacyjnych,
Polkomtel Sp. z ...

Temat: z makijażem czy bez?

zależy co rozumieć przez makijaż. na pewno nie wypada pójść na uroczystość/imprezę służbową ze świecącą cerą, cieniami/workami pod oczami, spierzchniętymi ustami etc. (wyłączając oczywiście ekstremalne przypadki chorób skóry, których nie da się zamaskować, a które się zdarzają).
jeżeli nie masz takich problemów i pewniej czujesz się bez makijażu możesz iść nieumalowana choć przypuszczam, że minimum w postaci podkładu i pudru i tak będzie wskazane.
jeśli ktoś ma problemy z tzw. kolorowym makijażem wystarczy, że ograniczy się do minimum, jak już ktoś to wcześniej wspomniał - tusz i błyszczyk, a przede wszystkim dobrze dobrany podkład i puder. to w zupełności wystarczy.
Karolina P.

Karolina P. tłumaczka
konferencyjna

Temat: z makijażem czy bez?

Zgadzam się z przedmówczynią

Temat: z makijażem czy bez?

puder i podkład -- zależą od cery - znam osoby, które nie muszą...
ja ze względu na problemy skórne muszę nałożyć i nie widzę w tym kłopotu (nawet na codzień)

ale tusz do rzęs i błyszczyk do ust, to takie minimum
Karolina I.

Karolina I. właściciel Kito Team

Temat: z makijażem czy bez?

Na spotkania formalne- zdeydydowanie w dobrym makijażu. Nie mylić z full tapetą.

konto usunięte

Temat: z makijażem czy bez?

Jako jedyny do tej pory wypowiadający sięmężczyzna w tym wątku, nie chcę zabrzmieć szowinistycznie, ale uważam, że makijaż jest wskazany na spotkanie formalne, oczywiście subtelny, nie "imprezowy".

To podobna sytuacja jak u mężczyzn z odpowiednim dobraniem krawara, koszuli, dodatków w postaci spinek do mankietów czy krawata. To prezentacja dobrego stylu, pewnego poziomu, a także przygotowania do spotkania i szacunku do strony, z którą się spotykamy. Nie stanie się prawdopodobnie nic takiego strasznego, jeżeli te elementy będą źle dobrane, ale uważam, że prowadzenie rozmów na poziomie wymaga tego.

U kobiet makijaż można potraktować jako pewnego rodzaju dodatek. To przywilej kobiety móc uwydatniać swoje wdzięki i piękno w ten sposób.

Pozdrawiam!Marcin Zawadzki edytował(a) ten post dnia 26.09.07 o godzinie 15:54
Mirka Jot

Mirka Jot HR Manager STRABAG
Sp. z.o.o.

Temat: z makijażem czy bez?

Savoir-vivre przekazuje pewne zasady, dotyczące kontaktów interpersonalnych...
W tym wypadku również daje odpowiedź na pytanie;)
Nawet jeśli kobieta nie stosuje makijażu, gdyż uważa,że nie jest jej potrzebny warto,aby zwróciła uwagę na swój wygląd przed spotkaniem...
Niedopuszczalne jest,aby ubrać się niestosownie, podobnie jak nieodpowiednio się wymalować.
Jeśli ktoś się maluje-nie wypada malować się zbyt mocno i wyzywająco.
Jeśli ktoś się nie maluje-nie ma takiego przymusu, choć warto sprawdzić,czy nieprzypudrowany nosek nie świeci a oczy nie sugerują pobicia..;)
Marcin Z.:
Nie stanie się prawdopodobnie nic takiego strasznego, jeżeli te elementy będą źle dobrane, ale uważam, że prowadzenie rozmów na poziomie wymaga tego.

A tu bym podyskutowała...;)
Może nie każdy zwraca uwagę na szczegóły i niektórym nie przeszkadza źle dobrany krawat czy biżuteria, ale...
Sam kiedyś powiedziałeś,że człowiek wyraża się w otaczającym go świecie tym,co robi i jaki jest... Skoro więc jeśli dba o swój wizerunek i dobre samopoczucie, zwróci też uwagę na dobór dodatków...;)

konto usunięte

Temat: z makijażem czy bez?

Mirosława J.:
Marcin Z.:
Nie stanie się prawdopodobnie nic takiego strasznego, jeżeli te elementy będą źle dobrane, ale uważam, że prowadzenie rozmów na poziomie wymaga tego.

A tu bym podyskutowała...;)
Może nie każdy zwraca uwagę na szczegóły i niektórym nie przeszkadza źle dobrany krawat czy biżuteria, ale...
Sam kiedyś powiedziałeś,że człowiek wyraża się w otaczającym go świecie tym,co robi i jaki jest... Skoro więc jeśli dba o swój wizerunek i dobre samopoczucie, zwróci też uwagę na dobór dodatków...;)


Tak, masz rację. Jeżeli ktoś przychodzi do mnie na spotkanie biznesowe i nie jest przygotowany, w sensie złego dobrania ubioru chociażby do sytuacji, to zapewne to zauważę, ale czy to wpłynie na realizację celu, w jakim zostało spotkanie zorganizowane? Nie sądzę, prawdopodobnie realizacja tego będzie ważniejsza.

Opcjonuję za zachowaniem rozsądku, tyle tylko :)
Mirka Jot

Mirka Jot HR Manager STRABAG
Sp. z.o.o.

Temat: z makijażem czy bez?

Oczywiście,że osiągnięcie celu będzie tutaj najważniejsze:)
Jednakże wrażenie o osobie pozostaje...;)
Sylwia B.

Sylwia B. Prawnik Budownictwo
FIDIC Energetyka

Temat: z makijażem czy bez?

Nie sądze aby pełny makijaż był tutaj obowiązkowy ale delikatna maskara jest wyrazem tego, że traktujemy spotkanie jak formalne - na takiej samej zasadzie jak wyjściowy strój..
Anna G.

Anna G. redaktor map /
obserwator stereo

Temat: z makijażem czy bez?

Marcin Z.:
jeżeli te elementy będą źle dobrane, ale uważam, że prowadzenie rozmów na poziomie wymaga tego.

U kobiet makijaż można potraktować jako pewnego rodzaju dodatek. To przywilej kobiety móc uwydatniać swoje wdzięki i piękno w ten sposób.

Pozdrawiam!Marcin Zawadzki edytował(a) ten post dnia 26.09.07 o godzinie 15:54
Zastanawiam się czy makijaż jest konieczny, ja się bardzo dobrze czuję bez tego dodatku lub z mało widocznym makijażem.
Mam akurat o szczęście, że nie muszę zbytnio poprawiać wyglądu moich brwi czy rzęs etc, jedyne co czasem ukrywam to sinće pod oczami, które są efektem zmęczenia.
Uprzedzając uwagi, nie jestem narcyzem.
Karolina P.

Karolina P. tłumaczka
konferencyjna

Temat: z makijażem czy bez?

Rzeczywiście są kobiety, które świetnie wyglądają bez makijażu i można im tylko pozazdrościć. Reszta, niech się oporządzi i już.
Wspomniane sińce, czy świecące nosy wyglądają nieciekawie, podobnie jak np. odrosty. A zatem w dobrym tonie byłoby (w miarę możliwości) zwrócenie uwagi całokształt wyglądu. A u kobiet, makijaż wpisuje się w ten całokształt, prawda?

konto usunięte

Temat: z makijażem czy bez?

Karolina P.:
A u kobiet, makijaż wpisuje się w ten całokształt, prawda?

Yhm :)

konto usunięte

Temat: z makijażem czy bez?

Marcin Z.:
Jako jedyny do tej pory wypowiadający sięmężczyzna w tym wątku, nie chcę zabrzmieć szowinistycznie, ale uważam, że makijaż jest wskazany na spotkanie formalne, oczywiście subtelny, nie "imprezowy".

To podobna sytuacja jak u mężczyzn z odpowiednim dobraniem krawara, koszuli, dodatków w postaci spinek do mankietów czy krawata. To prezentacja dobrego stylu, pewnego poziomu, a także przygotowania do spotkania i szacunku do strony, z którą się spotykamy. Nie stanie się prawdopodobnie nic takiego strasznego, jeżeli te elementy będą źle dobrane, ale uważam, że prowadzenie rozmów na poziomie wymaga tego.

U kobiet makijaż można potraktować jako pewnego rodzaju dodatek. To przywilej kobiety móc uwydatniać swoje wdzięki i piękno w ten sposób.

Pozdrawiam!Marcin Zawadzki edytował(a) ten post dnia 26.09.07 o godzinie 15:54


nic dodać...nic ująć ! :)

konto usunięte

Temat: z makijażem czy bez?

Marcin Z.:
Mirosława J.:
Marcin Z.:
Nie stanie się prawdopodobnie nic takiego strasznego, jeżeli te elementy będą źle dobrane, ale uważam, że prowadzenie rozmów na poziomie wymaga tego.

A tu bym podyskutowała...;)
Może nie każdy zwraca uwagę na szczegóły i niektórym nie przeszkadza źle dobrany krawat czy biżuteria, ale...
Sam kiedyś powiedziałeś,że człowiek wyraża się w otaczającym go świecie tym,co robi i jaki jest... Skoro więc jeśli dba o swój wizerunek i dobre samopoczucie, zwróci też uwagę na dobór dodatków...;)


Tak, masz rację. Jeżeli ktoś przychodzi do mnie na spotkanie biznesowe i nie jest przygotowany, w sensie złego dobrania ubioru chociażby do sytuacji, to zapewne to zauważę, ale czy to wpłynie na realizację celu, w jakim zostało spotkanie zorganizowane? Nie sądzę, prawdopodobnie realizacja tego będzie ważniejsza.

Opcjonuję za zachowaniem rozsądku, tyle tylko :)


a pierwsze wrażenie ?
Natalia Pokrywka

Natalia Pokrywka Creme Goods Company
Sp. z o.o.

Temat: z makijażem czy bez?

Barbara O.:
Kiedyś już chyba był poruszany ten temat. Wydaje mi się, że jeśli chodzi o uroczystości, a przede wszystkim formalne spotkania, np. biznesowe, to chyba tzw. "nowoczesna kobieta" powinna być delikatnie umalowana. Ja bym się źle czuła bez makijażu. Z drugiej strony, ciekawa sprawa, jak kulturowo zostało nam to wpojone, że trzeba się malować. Bo jak ktoś nie chce czy nie lubi, to niby w imię czego?

wtedy w imię savoir-vivre'e albo dress-kodu w pracy. to coś jak nielubiane przez facetów krawaty. nie w każdej pracy musi się je nosić, ale tam, gdzie trzeba - nie ma przeproś.

dla mnie dziewczyna nieumalowana w pracy jest jak nie do końca ubrana. nie chodzi tu o tapetę, ale kulturalny make-up. w imię jednej z zasad grzecznego zachowania, że to, co jest całkowicie naturalne, nie jest całkowicie grzeczne.

zauważcie, że to jest podstawą wielu zasad grzeczności: jedzenie palcami vs. jedzenie sztućcami; dłuższe zdania vs. krótkie równoważniki itd. itp.

Następna dyskusja:

Marynarka czy bez?




Wyślij zaproszenie do