Temat: Trapy oraz inne maty x-trax

Przyjaciele,

Wszystkiego naj naj w nowym roku ... a teraz wracając do tematu. Czy ktoś z Was ma doświadczenie z produktami tego typu :

http://www.wyprawa4x4.pl/info/trapy_rozwijane_bushrang...

i jak się mają do :

http://www.wyprawa4x4.pl/info/trapy_maxtrax-2789.html

Co się lepiej nadaje do wygrzebywania z błota i piasku (tu nie ma lub :)) ?

Pozdro PK
Paweł J.

Paweł J. HIGMA SERVICE

Temat: Trapy oraz inne maty x-trax

Paweł- napisz po co Tobie trapy?

Temat: Trapy oraz inne maty x-trax

OK ... szukam alternatywy dla wyciągarki. Jezdze sporo ... (nosi mnie to jade w teren) ... a towazyszy nie zawsze mam ... no i jak przyjdzie co do czego to pragnę być samowystarczalny. Jimny po zmianie opon na MT daje rade ... ale pewnie przyjdzie ta chwila że rady nie da bez pomocy.

Moje trasy to głownie błotne drogi wiejskie ... więc czasem brak drzewka. Wtedy to nawet wyciągarka nie pomoże. Stąd pomysł na trap.

PK
Paweł J.

Paweł J. HIGMA SERVICE

Temat: Trapy oraz inne maty x-trax

z mojego punktu widzenia jest tak- nigdy trapów nie używałem, ale widziałem jak niektórzy używali tam gdzie Suki górą latali... :)

Jak już bardzo chcesz to raczej te lekkie, pomarańczowe- widziałem je kilka razy w użyciu.
Co do wyciągarki- miałem dopiero w Parchu i w sumie użyłem przez 2,5 roku ze 20 razy- najczęściej wyciągając kogoś, sam się windowałem z 5 razy. Ale miałem dobre samopoczucie :)

Za to zawsze, w każdym śmietniku miałem Fiskarsa, linę statyczną, taśmę statyczną 5,5 t, taśmę kinetyczną 8 t i ze 4 szekle. Też dla dobrego samopoczucia.

Ale uczyłem się do końca- winda była na szybkie OS w turystykach.
Jak dobrze wkleisz to i tak trapy nie pomogą, bardziej służą do pokonywania przeszkody, niż operacji "Help me, I'm dying" :)
Czasem chwila namysłu, ogarnięcie przeszkody i na bucie faja- pomaga.
Biorąc pod uwagę, że masz Jamnika to ma on wiele zalet w porównaniu do np. Parcha
Norbert Z.

Norbert Z. mądrala naczelna w
njz

Temat: Trapy oraz inne maty x-trax

trapy nie są i nigdy nie będą alternatywą dla windy. Jeździsz sam (jak wspomniałeś) szarpnij się na windę, poproś kogoś kumatego by pokazał Ci jak tym się pracuje i ciesz się jazdą
Robert Kawalec

Robert Kawalec Manager Sekcji
Wytwarzania
Oprogramowania,
Programista PHP

Temat: Trapy oraz inne maty x-trax

Ewentualnie kirfor/tirfor - jak zwał tak zwał.
Norbert Z.

Norbert Z. mądrala naczelna w
njz

Temat: Trapy oraz inne maty x-trax

albo koń z chomątem ;)
Dobry Tirfor kosztuje kole tysiąca, chinolska wyciągarka co w "turystycznych " wyrypach wyrobi spokojnie trochę powyżej tysiąca.
po cholerę wozić żelastwo luzem w aucie, walczyć z lina przed i po... ?

Temat: Trapy oraz inne maty x-trax

Norbert Zbróg:
albo koń z chomątem ;)
Dobry Tirfor kosztuje kole tysiąca, chinolska wyciągarka co w "turystycznych " wyrypach wyrobi spokojnie trochę powyżej tysiąca.
po cholerę wozić żelastwo luzem w aucie, walczyć z lina przed i po... ?

wygoda ma znaczenie ... nie małe:)
Robert Kawalec

Robert Kawalec Manager Sekcji
Wytwarzania
Oprogramowania,
Programista PHP

Temat: Trapy oraz inne maty x-trax

Używkę tirfora można kupić poniżej 500zł, a plus taki, że bierzesz go tylko jak jedziesz w teren, no ale lans nie ten co winda...
Paweł J.

Paweł J. HIGMA SERVICE

Temat: Trapy oraz inne maty x-trax

hahahaha a jak Paweł nie obsługiwał tirfora i go sobie kupi to będzie na Ciebie.
Ja swego czasu płuca wyplułem koło Srebrnej Góry... 50 m wachlowania...
Ja bym wybrał windę, np. Escape- dobry stosunek ceny do jakości
Robert Kawalec

Robert Kawalec Manager Sekcji
Wytwarzania
Oprogramowania,
Programista PHP

Temat: Trapy oraz inne maty x-trax

No łapska trzeba mieć mocne :D ale wolałbym wachlować tirforem niż utknąć na kilka h i czekać na pomoc:)
Norbert Z.

Norbert Z. mądrala naczelna w
njz

Temat: Trapy oraz inne maty x-trax

ja tam wolę nacisnąć guzik na pilocie

1- klamur (tirfor) trochę waży, luzem w aucie wożony stwarza niebezpieczeństwo. Zamocowany zajmuje miejsce.
2 - lina od tirfora to "kłąb" o niemałej średnicy, mało upychalny
3 - ww sprzęt używany w błocie bywa -zacina się a po użyciu, wkładany do auta robi niezły błotny gnój w środku
4 - wyciągarka daje możliwość pracy przez zblocza a więc możliwość nadrzucenia "dupska" czy asekuracji łączonej z podciąganiem na trawersach
5 - wyciągarką można podnieść auto nawet ostro do góry jeżeli zajdzie taka konieczność
6 - jak kto chce co chwila wyciągać tirfora i machać nim zarzynając się to jego wola, ja tam wolę "guzik" bo szkoda mi czasu. Sporo czasu spędzam w terenie i ni hu hu mam ochoty na zabawy z wywlekaniem, chowaniem i wajhowaniem jakimiś wynalazkami rodem z XIX wieku.
Może jak kto od wielkiego dzwona jedzie na działkę ;) to dla niego dobre rozwiązanie

Ale, że każdy swój rozum ma to co ja tu: bede godoł tak abotak, jak wy zrobicie tak abotak*

* Jak mawiał Abotak

Temat: Trapy oraz inne maty x-trax

Dziś pytałem o winde i za 1500 można mieć całkiem fajną maszynkę z gwarancją 5 latek ... no i wygoda to wygoda. Chyba sie jednak szarpnę ... pozostaje kwestia akumulatorka ... w jamniku jest mega mały ... prawie jak do laptopa. Pojawia sie pytanko czy on nie padnie mi raz dwa. No ale ... się cóż się upgrade zrobi i baterii . :)

Studnia ... hmmm ... kto to to pisał o tej studni ??? :D :D :D :DPaweł Kozak edytował(a) ten post dnia 07.01.12 o godzinie 18:14
Robert Kawalec

Robert Kawalec Manager Sekcji
Wytwarzania
Oprogramowania,
Programista PHP

Temat: Trapy oraz inne maty x-trax

Norbert Zbróg:
ja tam wolę nacisnąć guzik na pilocie

Nie sposób się nie zgodzić ;) Ale jak to mówią: kto bogatemu zabroni ;) tirfor jest tańszą alternatywą, gównianą ale zawsze jakąś alternatywą. Zakup windy to nie wszystko w kwestii wydatków. Right?
Norbert Z.

Norbert Z. mądrala naczelna w
njz

Temat: Trapy oraz inne maty x-trax

co niby, ze right ?
Płyta 150, montaż i druga stówa jak kto sam śrubek nie potrafi przykręcić.

ofrołdy to drogi sport a ta straszna drogość wyciągarki sprowadza się obecnie do 4 -ech tankowań na full przeciętnej terenówki.
Od 28 lat jeżdżę terenówkami i w terenie. Od jakiś 18 lat jeżdżę z windami ( a windy wówczas to był naprawdę duży wydatek) i wiem jedno, przekłada się to na trwałość i żywotność samochodu i "per saldo" wychodzi taniej niż jazda w terenie bez windy ( inna rzecz co dla kogo jest terenem).

Radzę każdemu: ca 1800 za windę z montażem - bo to taniej niż skutki szarpania auta autem i bezpieczniej i skuteczniej niż wynalazkami typu tirfor.
Winda w "ofrołdach" pozostawia samodzielność ( nie trzeba bandy kolegów by się gdzieś wybrać), oszczędza samochód, daje wygodę i komfort (inna rzecz, że należy mieć trochę pojęcia o tym co i czym się robi - a to często nie idzie w parze z posiadaniem windy ale nawet z tzw konstruktorami działającymi na rynku rękodzieła zderzakowego).

Następna dyskusja:

resory takie troche inne




Wyślij zaproszenie do