Temat: Pickupy. Kto z Was posiada?
Witam
Pozwolę sobie odświeżyć wątek i opowiedzieć Wam o mojej miłości, moim przyszłym ukochanym pickupie.
Prawo jazdy zrobiłam juz parę lat temu, zaraz po 18 urodzinach, myślałam, że dla mnie, jako początkującego kierowcy najlepszy będzie mały, nie za szybki bączek do miasta. Tak stałam się szczęsliwą posiadaczką czerwoniutkiego fiacika Seicento. Szybko jednak przekonałam się na własnej skórze jak inny kierowcy, zarówno mężczyźni i kobiety nie szanują mniejszych i wolniejszy. Wyprzedzanie w niedozwolonych miejscach, zapychanie z drogi, nie wpuszczanie, gdy zmieniam pas, zajerzdzanie przez samą maskę stało się moim codziennym standardem. Po paru latach takiej wojny na rodzie miałam kierowców serdecznie dość. Przesiadłam się wiec, co 2 tonowego bmw 740 i byłam zachwycona, bo wybryki kierowców się skończyły a samochód ma takiego kopa, że prawie każdego zaczepiającego mnie kierowcę mogłam odsadzić.
Potem jak to w życiu bywa, budowa domu, remont domku w górach mojego faceta, potrzeba przewiezeina betonu, kafelków, silnika i skrzyni biegów innego auta oraz fascynacja rajdami 4x4 sprawiły, że zaczęłam rozglądać się za pickupem. Na początku wybór padł właśnie na Navare chodź siliniłam się i na widok L200. Jednak to Navara wygrała mój osobisty ranking. Do czasu… do czasu pewnego spaceru… Szliśmy sobie z chłopakiem, patrzymy, stoi wielki Pickup, ale jakiś taki wysoki (pewne podniesione zawieszenie pomyslieliśmy), światła na dachu, obrurowany… idziemy bliżej. Wielkie to jakieś, ale pyszczek jak u Navary… idziemy z tyłu a tam napis „Nissan Titan” 5,6 V8. Szczeki nam opadły bo nie do konca wiedzieliśmy co jest grane, pobiegliśmy więc pędem do domu i z zapytaniem do mgr Google.
No i „wpadliśmy”. Mierzący ponad 2 metry szerokości i około 6 metrów długości „potwór” z silnikiem rozpędzającym budę o masie 3300kg do 100 w 6,3 sekundy stał się obiektem mojego pożądania. Samochód jest sporo większy od Navary, szybszy, na pakę bierze tonę ładunku. Całosezonowe terenowe opony… cudo.
Miałam możliwość, pojeżenia tym samochodem, obejrzeliśmy też prawie wszystkie Titany, jakie są do kupienia w Polsce. Wnioski:, Jeśli myślicie, że Navara jest duża – to Titan jest wielki, jeśli myślicie, że kultura jazdy innych kierowców poprawiła się, gdy wsialiście do Navary to zobaczcie jak będą grzeczni i potulni jadąc obok, Titana, jeśli myślicie, że Nawara to terenowy zwierzak to obejrzyjcie Titana Pro4x. Jedyna Wada to problem z parkowaniem, zwłaszcza, że różne wersje mają od okolo 5700 do okolo 6200cm długości i czasami ciężko go upchnąć…
Efekt tego wszystkiego jest taki, że w te wakacje zawijamy się w samolot i lecimy do Stanów obejrzeć modele Pro. Nie wiem dokładnie, kiedy takiego sobie sprowadzę, zabawa nie jest najtańsza, ale przyjemność,…. Kto ma benzynę w żyłach i kocha warkot silnika ten może zrozumie moją chorą fascynacje tym samochodem! ;)
Izabela Marlena D. edytował(a) ten post dnia 26.06.10 o godzinie 10:59