Robert Kawalec

Robert Kawalec Manager Sekcji
Wytwarzania
Oprogramowania,
Programista PHP

Temat: Łada Niva -zakup- (początek przygody)

Victor V.:
taa,,...3.1vm, silnik legeda.....niekoniecznie pozytywna..

Mylisz silniki :)

konto usunięte

Temat: Łada Niva -zakup- (początek przygody)

mea culpa :-(
Sylwia A.

Sylwia A. Think positive :)

Temat: Łada Niva -zakup- (początek przygody)

Krzysztofie jeśli mogę dopytać jako totalnie początkująca :) jakie silniki jeśli chodzi o Samurai-a i Vitarę ? No i oczywiście pytanie takie ogólne o LPG w tym temacie, czy są jakieś wyraźne negatywne konsekwencje posiadania auta do off-road-u, które jeździ na gaz ? Będę ogromnie wdzięczna za info :)
Krzysztof Wieczorek:
ja hilem z 2008 roku po delikatnych modach (zawias, gumy, zrzucenie wszystkiego co zbędne)
ogólnie plastikowy szajs, ale póki co daje w miarę radę, a na HZJ79 póki co jeszcze mnie nie stać

co do marki konkurencyjnej dla Nivy - konkretów nie polecam, choć oczekiwania i chęć zabawy wskazują na kosiarkę (samurai) albo wiertarkę (vitara)

Mimo wszystko Nivy bym nie kupił.

konto usunięte

Temat: Łada Niva -zakup- (początek przygody)

Co prawda nie jestem Krzysztof :), ale z LPG borykam się od początku mojej przygody z motoryzacją. Obecnie mam Pathfindera z LPG i problem jest największy z umieszczeniem butli, u mnie jest podwieszona zamiast koła zapasowego i trochę wystaje pod spodem samochodu. W obydwu samochodach które wymieniłaś, do umieszczenia butli pozostaje raczej bagażnik, który szczególnie w samuraju nie jest za wielki. Poza tym to dodatkowa ilość kilogramów i to spora więc trzeba się zastanowić czy do silnika 1,3 w ogóle jest sens instalować LPG.
Pytanie więc czy to ma być samochód na dalekie wyprawy czy żeby pojeździć gdzieś niedaleko.
Pozdrawiam Piotr

konto usunięte

Temat: Łada Niva -zakup- (początek przygody)

Tak jak Piotr napisał
LPG do samuraja - nieporozumienie (motor 1.3 sam z siebie szatanem nie jest, jak dasz LPG - będzie gorzej, miejsca na butlę brak, chyba, że skasujesz tylną, karną ławeczkę)

Jeżeli gaz do terenówki - do do takiej, co ma rozmiar i pojemność.
Sporo jeepów jeździ na LPG, bo i spadku mocy się nie odczuwa, i butlę jest gdzie upchnąć.

Poza tym - co do zasady (jak zawsze są wyjątki) - starsze silniki i nowsza instalacja to dobry mariaż, odwrotnie kończy się szybko i kosztownie.

Poza tym - jak zauważył Piotr - do jazdy rekreacyjnej wokół komina i do sporadycznych wypadów - sens montażu LPG jest dyskusyjny. Widywałem co prawda Vitarę z gazem, ale auto traci praktycznie bagażnik, a to co da się tam upchnąć - w terenie wystarcza na 2-3 godziny jazdy :)

Jeszcze raz:

- zamierzasz jeździć sporo (powyżej 1000 km / mc) - szukaj większego auta, z większą pojemnością i można gazować

- chcesz auta do zabawy i mniej rzeczy do serwisowania - bierz suzu takie jakie jest i się ciesz zabawą

Nie wiem, jak Samurai 1.0 czy 1.3, ale Vitarka 1.6 na rozsądnych kołach na asfalcie może się mieścić w 8-9 litrach w cyklu mieszanym.
W terenie oczywiście - samochody spalają dokładnie tyle, im się wleje :)

konto usunięte

Temat: Łada Niva -zakup- (początek przygody)

samuraie to tylko 1.3 (1.0 mial sj410), i jest to silnik ktory w zupelnosci wystarcza do wszystkiego, prosty w serwisowaniu i tani w naprawach.
Ale zawieszenie na resorach i mikre rozmiary autka od razu wykluczają ten pojazd gdy chce sie dużo podróżować i nie są to drogi polne :).

konto usunięte

Temat: Łada Niva -zakup- (początek przygody)

ja posiadam np. instalację BRC i nie ma różnicy czy jadę na benzynie, czy na gazie, jeżeli chodzi o osiągi auta. Butla "cygaro" 70 litrów.
Sylwia A.

Sylwia A. Think positive :)

Temat: Łada Niva -zakup- (początek przygody)

I'm impressed :))) Baaardzo dziękuję za wyczerpujące, jasne i bardzo przydatne odpowiedzi na moje pytanie.

Na początek byłyby to tylko jakieś pierwsze weekendowe kroki w błotku :) więc biorąc pod uwagę budżet i brak doświadczenia;), chyba jednak rozsądniej będzie pójść w stronę mniejszego silnika benzynowego, a z czasem może większa pojemność plus gaz, bo nie byłam świadoma, że off-roadowe smoki spalą wszystko co im się wleje ;)

konto usunięte

Temat: Łada Niva -zakup- (początek przygody)

mniejszy silnik..., ale nie ma jakiejś zależności że musi palić mniej. Jeżdżąc na reduktorze na wysokich obrotach spali równie dużo, musisz go żyłować żeby jechać... z tego co ludzie piszą to nawet 18/100 benzyny im pali przy pojemności 1.3..... masakra:
http://www.autocentrum.pl/spalanie/suzuki/samurai/
Mój 2.0 115km, 1700kg pali mniej: 13,5 gazu na szosie, w terenie - reduktor 20 gazu x 2,7 = 54 zł.
Czysta ekonomia, gaz się opłaca i to bardzo.... Ja bym się nie bawił w 1.3, bo po prostu za słabe i pali tez niemało jak mu ciśniesz.... Także wal dużą pojemność benzyna z gazem V6 lub więcej. Niech spali 30 gazu to i tak taniej niż samuraj na benzynie a masz już 200 koni i uśmiech na twarzy:)
Sylwia A.

Sylwia A. Think positive :)

Temat: Łada Niva -zakup- (początek przygody)

No i to mi się podoba :D Bo jakoś nie wyobrażam sobie nawet jeśli to tylko off-road przestawić się ze 147 koni, którymi jeżdżę teraz na 1.3....który z tego co mówisz pali prawie dwa razy tyle co mój leciwy 2,5 litrowy diesel ;) W każdym razie mam nad czym myśleć ;)

Dominik W.:
mniejszy silnik..., ale nie ma jakiejś zależności że musi palić mniej. Jeżdżąc na reduktorze na wysokich obrotach spali równie dużo, musisz go żyłować żeby jechać... z tego co ludzie piszą to nawet 18/100 benzyny im pali przy pojemności 1.3..... masakra:
http://www.autocentrum.pl/spalanie/suzuki/samurai/
Mój 2.0 115km, 1700kg pali mniej: 13,5 gazu na szosie, w terenie - reduktor 20 gazu x 2,7 = 54 zł.
Czysta ekonomia, gaz się opłaca i to bardzo.... Ja bym się nie bawił w 1.3, bo po prostu za słabe i pali tez niemało jak mu ciśniesz.... Także wal dużą pojemność benzyna z gazem V6 lub więcej. Niech spali 30 gazu to i tak taniej niż samuraj na benzynie a masz już 200 koni i uśmiech na twarzy:)

konto usunięte

Temat: Łada Niva -zakup- (początek przygody)

Dominik W.:
mniejszy silnik..., ale nie ma jakiejś zależności że musi palić mniej. Jeżdżąc na reduktorze na wysokich obrotach spali równie dużo, musisz go żyłować żeby jechać... z tego co ludzie piszą to nawet 18/100 benzyny im pali przy pojemności 1.3..... masakra:
http://www.autocentrum.pl/spalanie/suzuki/samurai/

tiaaaa...
podstawowa rzecz - spalanie bardzo zalezy od kierowcy, wystarczy poogladac sobie filmidla narwancow na yt ktorzy czesto bez sensu cisną gaz do deski a i tak nic zdzialac nie potrafią... w takich przypadkach to ssie a nie pali.
10l w cyklu miejskim i nawet zimą max 12 szło....
a w błocie trzeba tylko pilnować obrotomierza.

autko jest naprawde małe i lekkie, więc zwyczajnie niepotrzebuje dużego silnika, a wysokie obroty dla tej jednostki to nie jest żyłowanie, tylko normalna praca, jaką założył producent.

Do jazdy w koło komina - nie ma nic lepszego, ale jesli ma to byc wycieczkowóz, a także auto na codzień - odradzam z powodów przytoczonych w poprzednim poście.

konto usunięte

Temat: Łada Niva -zakup- (początek przygody)

Przemysław F.:
Dominik W.:
mniejszy silnik..., ale nie ma jakiejś zależności że musi palić mniej. Jeżdżąc na reduktorze na wysokich obrotach spali równie dużo, musisz go żyłować żeby jechać... z tego co ludzie piszą to nawet 18/100 benzyny im pali przy pojemności 1.3..... masakra:
http://www.autocentrum.pl/spalanie/suzuki/samurai/

tiaaaa...
podstawowa rzecz - spalanie bardzo zalezy od kierowcy, wystarczy poogladac sobie filmidla narwancow na yt ktorzy czesto bez sensu cisną gaz do deski a i tak nic zdzialac nie potrafią... w takich przypadkach to ssie a nie pali.
10l w cyklu miejskim i nawet zimą max 12 szło....
a w błocie trzeba tylko pilnować obrotomierza.

autko jest naprawde małe i lekkie, więc zwyczajnie niepotrzebuje dużego silnika, a wysokie obroty dla tej jednostki to nie jest żyłowanie, tylko normalna praca, jaką założył producent.

Do jazdy w koło komina - nie ma nic lepszego, ale jesli ma to byc wycieczkowóz, a także auto na codzień - odradzam z powodów przytoczonych w poprzednim poście.

ile ludzi tyle opinii, dla mnie samurai to harakiri

konto usunięte

Temat: Łada Niva -zakup- (początek przygody)

Dominik W.:

ile ludzi tyle opinii, dla mnie samurai to harakiri

zakladam, ze nigdy nim nie jechales, bo bys sie zakochal :)
dzieki temu ze to takie mikrusie - kierowca sie z nim scala i jazda po bezdrozach przysparza niezapomnianych przezyc, nawet na zwyklej polnej drodze, jakiej duze auto na sprezynach nawet niezauwaza, a co dopiero kierowca :).

to po prostu inny swiat, ale niekoniecznie gorszy.Przemysław F. edytował(a) ten post dnia 03.02.13 o godzinie 21:00

konto usunięte

Temat: Łada Niva -zakup- (początek przygody)

a tak wracając do pomysłu na Nivkę:
http://www.autokrata.pl/galeria/najbrzydsze-samochody-...
:)

konto usunięte

Temat: Łada Niva -zakup- (początek przygody)

odpowiedź Łady na MB, dobre, hehe. Podobieństwo jednego do drugiego jest takie, że obydwa są nadal produkowane. Szkoda, że nikt z tutaj obecnych nie jeździł Nivą, żeby mógł się w temacie wypowiedzieć.

konto usunięte

Temat: Łada Niva -zakup- (początek przygody)

ja jeździłem, nie miałem, ale jeździłem - dobry kumpel miał
naście lat temu nawet byłem nawet pilotem na kilku imprezach przeprawowych

w dobie aut japońskich poniżej dychy, kupowanie nivy to delikatne nieporozumienie.
25-letnie "gupie" pajero będzie się rzadziej psuło
fakt, nie będzie miało już ramy, ale psuło się będzie mniej ;D
w sumie to wszystko się będzie psuło mniej (no może poza aro)

aha, jeżdżę wynalazkami myśli brytyjskiej i japońskiej.
aaa i włoskiej ;)
Grzegorz Klamer Jasiński

Grzegorz Klamer Jasiński Oracle Premier
Support Sales
Prepresentative
Oracle Polsk...

Temat: Łada Niva -zakup- (początek przygody)

Damian, twoja odpowiedz sie nie liczy, bo jesteś ofroadowy przechrzta - z Toyoty przesiadles sie na zielone jajo, pomijając fakt, ześ do kompletu wyrwał alfę - jeździł być motocyklem, to byś kupił Harleya;) - niezgniłego XJ można wyrwać za 8-9k, a klasowo podobnego do Ńivy Frelka nawet za 5-6kPln

konto usunięte

Temat: Łada Niva -zakup- (początek przygody)

http://www.youtube.com/watch?v=pTkDQYAcWsg

konto usunięte

Temat: Łada Niva -zakup- (początek przygody)

Grzegorz Klamer Jasiński:
Damian, twoja odpowiedz sie nie liczy, bo jesteś ofroadowy przechrzta - z Toyoty przesiadles sie na zielone jajo, pomijając fakt, ześ do kompletu wyrwał alfę - jeździł być motocyklem, to byś kupił Harleya;) - niezgniłego XJ można wyrwać za 8-9k, a klasowo podobnego do Ńivy Frelka nawet za 5-6kPln


raczej moto-guzzi

ale tak, coś jest w tym masochiźmie, choć toyotę jeszcze mam
;D
Norbert Z.

Norbert Z. mądrala naczelna w
njz

Temat: Łada Niva -zakup- (początek przygody)

Przemysław F.:
Dominik W.:

ile ludzi tyle opinii, dla mnie samurai to harakiri

zakladam, ze nigdy nim nie jechales, bo bys sie zakochal :)
dzieki temu ze to takie mikrusie - kierowca sie z nim scala i jazda po bezdrozach przysparza niezapomnianych przezyc, nawet na zwyklej polnej drodze, jakiej duze auto na sprezynach nawet niezauwaza, a co dopiero kierowca :).

to po prostu inny swiat, ale niekoniecznie gorszy.

nie gorszy...
pod warunkiem, że ma się znajomego kręgarza ;)

Następna dyskusja:

Łada Niva




Wyślij zaproszenie do