Temat: Łada Niva -zakup- (początek przygody)

Na początku witam wszystkich zapaleńców

Może od początku. Od dawna wertuje allegro i różne fora off roadowe, z myślą kupienia zabaweczki i małego przemieszczacza po górskim miasteczku . Trafiło na NIVKE. Tanie w eksploatacji, małe, z gazem, nie rzucające się w oczy ale z wielkim potępiałem auteczko.

Pisze tutaj ponieważ potrzebuje pomocy przy zakupie ( nie znam a nie chce kupić bubla a z tym akurat nie problem ). Na co powinienem zwrócić szczególną uwagę przy kupnie? Jaki rocznik nivy jest najlepszy ?
2 kwestia to opony . Jakie? Czy są niezbędne i jak to sie ma do spalania.

Jak wiadomo łada niva nie ma wspomagania jak to sie ma w terenie, ( chodzi mi o to czy po 2 godzinach jazdy po górkach możesz wiązać sznurówki bez schylania sie :) )bo zakładam ze mieście pewnie parkuje i jeździ takim maleństwem bez większego problemu.

Parę przykładowych niv które obserwuje

http://otomoto.pl/lada-niva-1-6-lpg-ladna-sprawna-C275...

http://otomoto.pl/lada-niva-C27504478.html

http://otomoto.pl/lada-niva-1-7-lpg-4x4-okazja-zamiana...

Zapraszam do dyskusji.

Robert Kawalec

Robert Kawalec Manager Sekcji
Wytwarzania
Oprogramowania,
Programista PHP

Temat: Łada Niva -zakup- (początek przygody)

4x4 z założenia NIE jest tanie w eksploatacji :)
Od opon większy wpływ na spalanie ma teren i sposób jazdy. W 4x4 spalanie określa się mianem OD. Czyli od 12l w górę.

A dlaczego niva? bo małe i tanie? samuraj, vitara: małe i niedrogie i lepsze. monterey RS: większy, niedrogi i lepszy. Jakoś nie mam przekonania do rosyjskiej myśli technicznej....
Piotr Włodarczyk

Piotr Włodarczyk General Manager -
Branch in Poland at
ROLAND
Rechtsschutz...

Temat: Łada Niva -zakup- (początek przygody)

Robert Kawalec:
4x4 z założenia NIE jest tanie w eksploatacji :)
Od opon większy wpływ na spalanie ma teren i sposób jazdy. W 4x4 spalanie określa się mianem OD. Czyli od 12l w górę.

A dlaczego niva? bo małe i tanie? samuraj, vitara: małe i niedrogie i lepsze. monterey RS: większy, niedrogi i lepszy. Jakoś nie mam przekonania do rosyjskiej myśli technicznej....

Robert masz chyba troszkę spaczone "przekonania" ...
Zaden z wymienionych przez Ciebie pojazdów, jako propozycja dla Pawła, nie może się nawet równać z technologicznymi założeniami NIVY, jeżeli chodzi o system przeniesienia napędu, czy rodzaj zawieszenia (NIVA stały napęd 4x4 z blokowanym centralnym mechanizmem różnicowym, zawieszenie na sprężynach, drążki wleczone tył i wachacz trójkątny z przodu). Szczerze mówiąc NIVIE jest znacznei bliżej do standardu Land Rovera, niż każdej z wymienionych przez Ciebie marek...

Robart ma jednak jedną istotną uwagę dla Ciebie - ekonomicznie NIVA nie wyjdzie Cię lepiej niż Suzuki, a jakość "auta dla kierownika kouchozu" pozostawia wiele do życzenia. Myśl techniczna jest całkiem neizła, ale wykonanie .... bierne. Ponadto NIVA to unibody (nie ma ramy) przez co na wykrzyżach niemiłosiernie się wykrzywia nadwozie - do tego stopnia, że po otwarciu drzwi na wykrzyżu, nie ma szans ich zamknąć.

Zaczynasz przygodę z off-road - spójrz przychylniej na zasugerowane przez Roberta Suzuki (mimo, że Samurai na resorze - to jest to dobra, tania propozycja na początek - a zdolności terenowe tego autka są na serio wyjątkowe.

A jak Suzuki za małe, to LR Discovery możesz nabyć już za około 8.000zł - 10.000zł - przejrzyj ogłoszenia.

konto usunięte

Temat: Łada Niva -zakup- (początek przygody)

dodając jeszcze mały komentarz do wypowiedzi poprzednika - Niva jako auto z nadwoziem samonośnym jest słabo odporna na wszelkie próby traktowania kinetykiem, wyciągarką czy jakimkolwiek innym sposobem wyciągania po ostrym wklejeniu.
W najgorszym przypadku zachowa się jak jeep ze słynnego filmiku na YT - z linką odjedzie most albo kawałek przodu, a auto zostanie w błocie.

Do "przygód" to jednak poleciłbym coś na ramie
Grzegorz Klamer Jasiński

Grzegorz Klamer Jasiński Oracle Premier
Support Sales
Prepresentative
Oracle Polsk...

Temat: Łada Niva -zakup- (początek przygody)

a XJot jest na ramie?

konto usunięte

Temat: Łada Niva -zakup- (początek przygody)

Grzegorz Klamer Jasiński:
a XJot jest na ramie?

ja tam się w jeepach nie wyznaję, po prostu jest filmik, jak wklejonemu cheeroki typu "kredens" wyrywa przedni most z zawieszeniem wprost z budy, która o ile dobrze kojarzę samonośną właśnie jest...

ja to potoyotowany jestem

konto usunięte

Temat: Łada Niva -zakup- (początek przygody)

w sznurowanych butach mu wyrwie i co wtedy? W błoto trzeba wejść.... Gumofilce to podstawa:) Chyba, że miejskie górki, jak kolega napisał. W zasadzie to polecam rower górski w takie warunki, nic nie pali i opony tanie. Od dawna oglądasz, nie kupiłeś i nic nie kupisz coś mi się wydaję kolego:(
Panowie Pan kolega chce kupić Ładę, a każdy doradza mu to co sam woli, a nie takie było pytanie....
Niech Spali nawet 30 litrów tego gazu, to i tak wyjdzie taniej niż cokolwiek w terenie na ropę czy benzynę.
Auto za 4-5 tys do "zabawy" idealne. Może tylko do turystyka, a nie od razu extreme.
To jak każdy się chwali co najlepsze to ja Unimoga zaproponuję? Na YT jest, hehe:)
A czym jedzicie w rzeczywistości appropos?

konto usunięte

Temat: Łada Niva -zakup- (początek przygody)

ja hilem z 2008 roku po delikatnych modach (zawias, gumy, zrzucenie wszystkiego co zbędne)
ogólnie plastikowy szajs, ale póki co daje w miarę radę, a na HZJ79 póki co jeszcze mnie nie stać

co do marki konkurencyjnej dla Nivy - konkretów nie polecam, choć oczekiwania i chęć zabawy wskazują na kosiarkę (samurai) albo wiertarkę (vitara)

Mimo wszystko Nivy bym nie kupił.
Grzegorz Klamer Jasiński

Grzegorz Klamer Jasiński Oracle Premier
Support Sales
Prepresentative
Oracle Polsk...

Temat: Łada Niva -zakup- (początek przygody)

moje pytanie miało być w zakresie lepszości ramy od zawieszenia samonośnego ;)
"Niektórzy lubią fiołki, inni , jak im nogi śmierdzą" - jeśli ma być Niva, to po co pytać o zdanie?
ja wolę amerykańską myśl techniczną od rosyjskiej inni mają prawo myśleć inaczej
Mateusz K.

Mateusz K. Project manager and
python programmer

Temat: Łada Niva -zakup- (początek przygody)

Piotr Włodarczyk:
>Szczerze
mówiąc NIVIE jest znacznei bliżej do standardu Land Rovera, niż każdej z wymienionych przez Ciebie marek...

a jakość "auta dla kierownika kouchozu" pozostawia wiele do życzenia. Myśl techniczna jest całkiem neizła, ale wykonanie .... bierne. Ponadto NIVA to unibody (nie ma ramy) przez co na wykrzyżach niemiłosiernie się wykrzywia nadwozie - do tego stopnia, że po otwarciu drzwi na wykrzyżu, nie ma szans ich zamknąć.

Ja się tam nie znam, ale czy te wypowiedzi nie są sprzeczne?

konto usunięte

Temat: Łada Niva -zakup- (początek przygody)

Grzegorz Klamer Jasiński:
moje pytanie miało być w zakresie lepszości ramy od zawieszenia samonośnego ;)
"Niektórzy lubią fiołki, inni , jak im nogi śmierdzą" - jeśli ma być Niva, to po co pytać o zdanie?
ja wolę amerykańską myśl techniczną od rosyjskiej inni mają prawo myśleć inaczej

ja mam pełen szacunek do Jeepa, marzy mi się Cherokee 4.0 z rzędową szóstką w LPG jako 2 auto terenowe. Chociaż wiele innych klasyków również stare HJ-ty, FJ-ty, Dyskoteki...
Dla mnie debilizmem jest jak ktoś zadaje pytania czy go będą bolały ręce jak nie ma wspomagania, ile pali i jak się mają opony do spalania......i co zrobić żeby nie kupić bubla, którym jak ktoś już wyżej wspominał Łada jest (nie zmienia to faktu, że radzi sobie w terenie)
Może jest ktoś co się zna na technologii ZSRR i odpowie czy NiVA jest "gniotca niełamiotca" i "tania" w eksploatacji? Ja wiem tylko że offroad nie jest tani i nieważne jakim sprzętem jezdzisz...
Łukasz Korsak

Łukasz Korsak nalewam z pustego i
dokonuję
niemożliwego, cuda
też wchod...

Temat: Łada Niva -zakup- (początek przygody)

disco za 8 koła sponiewiera go niemiłosiernie przy serwisie... a serwis będzie potrzebny na wczoraj...
Grzegorz Klamer Jasiński

Grzegorz Klamer Jasiński Oracle Premier
Support Sales
Prepresentative
Oracle Polsk...

Temat: Łada Niva -zakup- (początek przygody)

no to Nivę co do jakości można porównać do Tawri - może to da lepsze światło na jakość
Jak brak ruska, to może lepiej UAZA - taniej, a na upartego można zrobić w nim więcej komfortu niz w Nivie - ale znów - dyskusja akademicka - kupić vitarę po blacharce i jeździć do końca świata i jeden dzień dłużej

konto usunięte

Temat: Łada Niva -zakup- (początek przygody)

Grzegorz Klamer Jasiński:
no to Nivę co do jakości można porównać do Tawri - może to da lepsze światło na jakość
Jak brak ruska, to może lepiej UAZA - taniej, a na upartego można zrobić w nim więcej komfortu niz w Nivie - ale znów - dyskusja akademicka - kupić vitarę po blacharce i jeździć do końca świata i jeden dzień dłużej

komfort w uazie, dobre, hehe, stopery na wyposażenie dokupić i poduszkę pod doope :)
Robert Kawalec

Robert Kawalec Manager Sekcji
Wytwarzania
Oprogramowania,
Programista PHP

Temat: Łada Niva -zakup- (początek przygody)

Piotr Włodarczyk:

Robert masz chyba troszkę spaczone "przekonania" ...
Zaden z wymienionych przez Ciebie pojazdów, jako propozycja dla Pawła, nie może się nawet równać z technologicznymi założeniami NIVY, jeżeli chodzi o system przeniesienia napędu, czy rodzaj zawieszenia (NIVA stały napęd 4x4 z blokowanym centralnym mechanizmem różnicowym, zawieszenie na sprężynach, drążki wleczone tył i wachacz trójkątny z przodu). Szczerze mówiąc NIVIE jest znacznei bliżej do standardu Land Rovera, niż każdej z wymienionych przez Ciebie marek...

pod jakim względem standardu? podobnie rozwiązanie nie równa się podobnemu wykonaniu pod względem jakości. I nie próbowałem, broń Boże, przyrównywać niczego do LR :) Dużo bardziej przemawia do mnie japońskie wykonanie niż rosyjskie. Jak ma chłopak zaczynać z offroadem od najniższego szczebla, to ja się już nie wtrancam :) Może trochę wygodnicki jestem... ale lubię mieć namiastkę komfortu :)
A jak Suzuki za małe, to LR Discovery możesz nabyć już za około 8.000zł - 10.000zł - przejrzyj ogłoszenia.
Disko za 8-10k? no proszę Cię :) fajne auta ale muszą być pieszczone, a za tyle dobrego jaja nie znajdziesz:)

konto usunięte

Temat: Łada Niva -zakup- (początek przygody)

Drogi Pawle P.
Reasumując - jakoś chyba nikt z wypowiadających się nie podziela Twego entuzjazmu tym cudem rosyjskiej motoryzacji.

Jak masz dostęp do części ze wschodu za grosze i lubisz spędzać czas z młotkiem i kluczami - proszę bardzo...

Jak chcesz odkopywać zakopane auto, bo wyciągarką / kinetykiem strach je wyrywać - proszę bardzo...

Jak to mówią - kto bogatemu zabroni :)

Natomiast jak naprawdę chcesz pojeździć czymś w miarę ekonomicznym na początek - poszukaj małego i w miarę zadbanego suzu - moim zdaniem najlepsze tanie rozwiązanie na początek przygody

PS: jak naprawdę chcesz pojeździć - szukaj auta już wstępnie zmotanego; jeszcze nikt przy odsprzedaży nie odzyskał nawet połowy kasy włożonej w upgrade, a jak kupisz serię i zaczniesz motać - wnet podwoisz wartość zakupową zabawki
Robert Kawalec

Robert Kawalec Manager Sekcji
Wytwarzania
Oprogramowania,
Programista PHP

Temat: Łada Niva -zakup- (początek przygody)

Krzysztof Wieczorek:motać - wnet podwoisz wartość zakupową zabawki

Podwoi koszty, wartość hmm nie wzrośnie aż tak :)
Robert Kawalec

Robert Kawalec Manager Sekcji
Wytwarzania
Oprogramowania,
Programista PHP

Temat: Łada Niva -zakup- (początek przygody)

Dominik W.:
A czym jedzicie w rzeczywistości appropos?

Montereyem 3,1 dizel. długi. lekko dłubnięty tu i tam :)

konto usunięte

Temat: Łada Niva -zakup- (początek przygody)

Robert Kawalec:
Dominik W.:
A czym jedzicie w rzeczywistości appropos?

Montereyem 3,1 dizel. długi. lekko dłubnięty tu i tam :)

fajny Monterey, na zdjeciach z wypraw ogladałem, tez jeżdżę Łoplem... Frotą, póki co po mrozach nie chce odpalić, coś się porobiło z elektryką, w sobotę będę dłubał i mam nadzieje, że zakończy się pozytywnie:)

konto usunięte

Temat: Łada Niva -zakup- (początek przygody)

taa,,...3.1vm, silnik legeda.....niekoniecznie pozytywna..

Następna dyskusja:

Łada Niva




Wyślij zaproszenie do