Temat: Freelander - 2000-2011

Witam,

poszukuje opinii o tym samochodzie z rocznikow 2000-2001 tzn na co warto zwrocic uwage go kupujac, czy jest sens sie rozgladac za tym autem po przekladce, jak jest z jego awaryjnoscia i dostepnoscia/cenami czesci i czy to wogole dobry wybor jezeli jego przeznaczeniem nie maja byc zbyt ciezkie terenowe eskapady ?

G.Grzegorz K. edytował(a) ten post dnia 20.06.11 o godzinie 21:55

Temat: Freelander - 2000-2011

podobno w niektórych warsztatach sa napisy " landrowerów po przekładkach nie naprawiamy":)

Temat: Freelander - 2000-2011

Robert S.:
podobno w niektórych warsztatach sa napisy " landrowerów po przekładkach nie naprawiamy":)
ooo, a dlaczego? jakies szczegolnie klopotliwe sa ?

Temat: Freelander - 2000-2011

.Grzegorz K. edytował(a) ten post dnia 20.06.11 o godzinie 21:55

Temat: Freelander - 2000-2011

nie wiem, przeczytałem tu na tej grupie
Mirosław Antosik

Mirosław Antosik Pełnomcnik Zarządu
ds Zakupu surowca,
Zentis Polska

Temat: Freelander - 2000-2011

mam takie autko, wersja na Europę i sprawdza się nieżle
-mam problem ze wspomaganiem sprzegła ale mój mechanik pracuje nad tematem (ucieka płyn z pompy)
- po roku poszła maglownica - drogo kosztowała
Poza tym jeżdzi się fajnie po asfalcie i lekkim teranie,

konto usunięte

Temat: Freelander - 2000-2011

1. nie kupować auta po przekładce - handlarzyny w stodołach seryjnie montują przekładnie od opla "prawie pasujące", poza tym przekładka = masa kłopotów np. z nawiewem, elektryką, światłami, itd.

2. silniki benzynowe mają problemy, 1.8 z głowicami, V6 z blokami (głowicami też)

3. podstawowa bolączka auta to przekładnia kątowa, potocznie przez laików i handlarzy zwana "reduktorem". Każdy freelander ma z nią problemy, prędzej czy później. Koszt nowej z robocizną to 6-8 tysięcy złotych. Oczywiście Polak nie byłby sobą, gdyby nie zakombinował - stąd duża liczba freelenderów ze zdjętym wałem napędowym (napęd tylko na jedną oś).

ogólna słaba jakość auta wynika z faktu, że firma przeżywała wtedy poważne problemy finansowe i ford stwierdził że na szybko wypuści auto, które uratuje firmę - i powstał taki "prawie land rover"

Po 2004 roku frelki są już lepszej jakości, a LR2 to już jakościowo w miarę niezłe auto, jak na Land Rovera oczywiście ;)

Następna dyskusja:

Sprzedam Jeep Grand Cheroke...




Wyślij zaproszenie do