Temat: Volar-e, kolejny elektryczny supersamochód.

W Hiszpanii powstał prototyp kolejnego elektrycznego supersamochodu. Dzięki środkom z UE powstał jeden z najpotężniejszych samochodów elektrycznych na świecie – Volar-e.
Elektryczny bolid posiada silnik o mocy 1000 KM i rozwija prędkość do 300 km/h, a na osiągnięcie prędkości 100 km/h potrzebuje 3,4 s. Dzięki systemowi szybkiego ładowania baterie Volar-e można naładować zaledwie w 15 minut.

Budowa elektrycznego superauta została w połowie sfinansowana ze środków unijnych. Komisja Europejska konsekwentnie wspiera rozwój elektrycznej motoryzacji i deklaruje w tym celu m.in. wsparcie dla organizacji wyścigów samochodów elektrycznych.
Premierę pojazdu zorganizowano w Barcelonie podczas testów Formuły 1. Już sam wygląd auta wiele o nim mówi: agresywna, niska, sportowa sylwetka, ogromne aluminiowe felgi, potężne hamulce.
Aby zmniejszyć masę wozu, do jego budowy wykorzystano lekkie materiały, takie jak włókno węglowe i aluminium. Z materiałów udostępnionych przez biuro projektowe Applus+ IDIADA wynika, że masa samochodu wynosi około 1700 kg.
Kierowca ma do wyboru cztery tryby jazdy: ekologiczny, dynamiczny, wyścigowy oraz dostosowany do śliskiej nawierzchni.

Dzięki specjalnej aplikacji na smartfony można było śledzić jego podstawowe parametry podczas przejazdu na torze, takie jak prędkość, przyspieszenie i hamowanie.
Volar-e został zbudowany przez hiszpańską firmę. Kosztował ponad 4 mln euro, z czego połowę pokryto ze środków UE. Na jego prezentację przybył do Barcelony unijny komisarz ds. przemysłu Antonio Tajani. Wszystko po to, by promować elektryczne samochody, których upowszechnienia wśród Europejczyków chciałaby Komisja Europejska.

KE deklaruje nawet wsparcie organizowania wyścigów samochodów elektrycznych, by w ten sposób przyczyniać się do przezwyciężania obaw konsumentów przed zakupem takich aut. Europejska polityka promowania pojazdów elektrycznych jest częścią szerszej strategii, która ma na celu zmniejszanie emisji CO2.





http://www.youtube.com/watch?v=ZQ3rvI4Pw8c&feature=pla...

Temat: Volar-e, kolejny elektryczny supersamochód.

Pisałem kiedyś o nim, i zadałem pytanie na które odpowiedzi nie dostałem. Ponowie je wiec tutaj.
jak to jest że auto spalinowe mające 1000 KM osiąga prędkość 435km/h natomiast samochód elektryczny z 1000 KM nie jest w stanie przekroczyć 345 KM/h. Tyle jechał ten Unijny RIMAC zanim założyli mu ogranicznik zużycia energii. Dodatkowo RIMAC przepraszam VOLAR-e jest lżejszy aż o 300 kg... Czekam na odpowiedź.

Temat: Volar-e, kolejny elektryczny supersamochód.

Sądzę, że to nie jest tak iż nie można zrobić samochodu, który będzie jechał prędzej.
Tyle, że prędkości powyżej 300km/h to czysty absurd, bo nie ma torów na których mogłby bezpiecznie jeździć.
Każdy silnik ma ograniczenie prędkości obrotowej, którego nie powinno się przekraczać i tak się stało w RIMAC.
Jednocześnie w samochodach elektrycznych unika się skrzyni biegów, bo nie jest konieczna tak że zakres prędkości roboczych silnika musi być stosunkowo szeroki. Inaczej niż w samochodach spalinowych, gdzie skrzynia biegów jest konieczna tak że by auto szybciej jechało wystarczy dodać bieg i odpowiednio dostosować przełożenia.
Jednocześnie RIMAC ma imponujące przyspieszenie do setki co świadczy o tym, że silnik musi mieć już dostatecznie duże obroty by mieć właściwy moment obrotowy. Jest to nie do pogodzenia z gigantyczną prędkością samochodu. Jak masz te parę milionów na koncie to zamów RIMACa o prędkości maksymalnej 450km/h. Jestem pewien, że dadzą radę chociaż przyspieszenie do setki może się zmniejszyć z 3,5sek do 5sek. No chyba że zastosują skrzynie biegów, ale to byłby większy problem konstrukcyjny.

Mateusz G.:
Pisałem kiedyś o nim, i zadałem pytanie na które odpowiedzi nie dostałem. Ponowie je wiec tutaj.
jak to jest że auto spalinowe mające 1000 KM osiąga prędkość 435km/h natomiast samochód elektryczny z 1000 KM nie jest w stanie przekroczyć 345 KM/h. Tyle jechał ten Unijny RIMAC zanim założyli mu ogranicznik zużycia energii. Dodatkowo RIMAC przepraszam VOLAR-e jest lżejszy aż o 300 kg... Czekam na odpowiedź.