Dariusz
Rojek
Passion for
excellence...
Temat: Ogłoszenie rewolucji energetycznej na świecie przez grupę...
W ostatnim czasie można zauważyć w mediach mnóstwo informacji o rewolucji energetycznej na świecie.Zaczęło się od wypowiedzi Elon'a Muska 30 kwietnia podczas prezentacji baterii stacjonarnych dla domów i firm Powerwall - "Naszym celem jest całkowita zmiana wykorzystania energii na świecie. Mówimy o skali liczonej w Terawatach. Celem jest zupełne przekształcenie całej infrastruktury energetycznej na świecie."
Rozpoczęcie sprzedaży dużych wolumenów baterii dla firm (m.in. umowa z Walmart'em i Amazon'em) jest wstępem do osiągnięcia efektu skali przez Teslę, w związku z budową fabryki akumulatorów Li-Ion zwanej Gigafactory.
Następnie podczas monachijskiego szczytu grupa G7 ogłosiła nową erę i obiecuje radykalne zmiany w sposobach pozyskiwania energii, zapowiedziała - "Pożegnanie z węglem, ropą i gazem." Usankcjonowanie tej decyzji ma zostać ogłoszone na szczycie klimatycznym w Paryżu.
Krótko po tym, w mediach pojawiła się informacja o najnowszej encyklice papieskiej "Laudato sii”, w której Papież Franciszek zachęca wszystkich ludzi do wrażliwości na niszczenie środowiska. Okrzyknięto ja nawet "antypolską" ponieważ z fragmentów tekstu opublikowanych przez włoskie media wynika, że papież krytykuje nieodpowiedzialne korzystanie z technologii opartej między innymi na węglu. Jego zdaniem powinna ona stopniowo zostać zastąpiona przez odnawialne źródła energii.
Wszystkiemu towarzyszy decyzja senatu amerykańskiego, o zgodzie na eksport ropy i gazu, które przez dziesiątki lat były strategicznymi rezerwami energetycznymi Stanów Z., a które teraz mają "zalać świat" i spowodować, że USA stanie się największym na świecie eksporterem paliw kopalnych, jednocześnie zbijając jeszcze bardziej ceny surowców na światowych rynkach.
Czy to przypadek, czy zamierzony od dawna ruch w kierunku uspokojenia Rosji, Państwa Islamskiego i zyskania przewagi nad Chinami, które zainwestowały w tradycyjną energetykę i duszę się od smogu ?
Jak w tym kontekście poradzi sobie nowy polski rząd, skoro do tej pory nie udało się znaleźć kompromisu w rozmowach z Unią, a tarcia zwiększą się, jeśli rozmowy o TTIP zakończą się sukcesem ?
Czy mówimy o definitywnej zmianie kierunku w napędach branży motoryzacyjnej i rewolucji elektrycznego napędu?
Zapraszam do dyskusji.