konto usunięte

Temat: Rajd Japonii

Rajd Japonii po I dniu: Totalny chaos!

Chaotyczny pierwszy dzień Rajdu Japonii zakończył się dwoma przejazdami superoesu, gdzie obsługa odcinka zupełnie straciła kontrolę nad sytuacją i zapanował totalny chaos w kolejności startu zawodników. W tej sytuacji wyniki są "bardzo nieoficjalne". Podwójnie prowadzi Ford - Mikko Hirvonen wyprzedza Jari-Mattiego Latvalę, a po podium zmierza Sebastien Loeb.

Pierwsza pętla, licząca cztery odcinki, przebiegła spokojnie i nie zapowiadała późniejszych dramatów. Po opuszczeniu serwisu zawodnicy bez problemu pokonali jeszcze OS5, gdzie na prowadzeniu umocnił się Hirvonen, Francois Duval wyprzedził Latvalę i awansował na 2. miejsce, a dalej znajdowali się kierowcy Citreona, Loeb i Dani Sordo.

Lawinę kłopotów rozpoczął OS 6. Po kilometrze jazdy z uszkodzonym turbo na odcinki stanął Dani Sordo. Duval, jako dziewiąty na trasie, rozbił Focusa WRC na metalowej barierze cztery kilometry dalej. Odcinek przerwano a załoga Stobarta znalazła się w szpitalu - Duval jedynie na rutynową kontrolę, natomiast Patrick Pivato wymagał opieki medycznej.

Kolejny OS, oznaczony jako siódmy, odwołano już wczoraj ze względu na leżący na trasie śnieg. W wyniku wypadku i powstałego opóźnienia w rajdzie organizatorzy odwołali również OS 8. Dzień miały zakończyć dwa przejazdy superoesu, tworzące OS9 i OS 10.

Zawodnicy mieli startować parami na równoległym torze w hali Dome. Jako pierwsi bieg ukończyli Hirvonen i Loeb, ale kierowca Citroena długo nie opuszczał Punktu Kontroli Czasu. Obsługa odcinka nie rozmawiała po angielsku, Daniel Elena nie otrzymał z powrotem karty drogowej i w ten sposób zaczął się "totalny chaos" - jak krzyczał reporter WRC Radio łapiąc się za głowę.

"Za metą odcinka nikt nas nie rozumiał, więc nie oddali nam karty drogowej. Dali ją wszystkim, tylko nie nam. Absolutnie żaden sędzia nie mówi po angielsku, wszyscy porozumiewają się po japoński i dogadanie się jest niemożliwe" - komentował na gorąco Loeb.

Kolejni zawodnicy startowali w pomieszanej kolejności. Czasem na trasie był tylko jeden samochód, a momentami nawet cztery. Nikt nie wiedział co się dzieje. Dodatkowo Hirvonen złapał kapcia i musiał błyskawicznie zmienić koło w 2 min. przed drugą wyjazdem na superoes.

"Popisali jakieś głupoty w naszej karcie, więc po prostu pojechaliśmy odcinek żeby dać radość kibicom, a wyjaśnieniem tego zajmiemy się później" - powiedział Chris Atkinson z Subaru.

Po zakończeniu dnia Sebastien Loeb widnieje na 3. miejscu w rajdzie i jeśli utrzyma lokatę do niedzieli to zapewni sobie piąty tytuł mistrzowski. Pół minuty za Loebem, na 4. miejscu, dzień zakończył Petter Solberg, któremu udało się wyprzedzić Matthew Wilsona. Co do kolejności na dalszych lokatach - nie możemy być niczego pewni.

Ostatecznie zamiast na dziesięciu odcinkach o łącznej długości 90 km zawodnicy rywalizowali w piątek na siedmiu OS-ach i 42 km. Sobota będzie znacznie bardziej wymagająca bo zaplanowano aż 156 km ścigania i kolejne 10 OS-ów.

Duval - OK, Pivato operowany

Według doniesień ze szpitala, Patrick Pivato, pilot Francois Duvala, w wyniku wypadku na szóstym odcinku specjalnym Rajdu Japonii doznał złamania kości miednicy oraz piszczelowej i w piątek wieczorem czasu lokalnego przechodzi operację w placówce Higashi Tokushukai.

Duval/Pivato, załoga z nr 7 reprezentująca zespół Stobart Ford i zajmująca 2. miejsce w rajdzie, około godz. 15:13 wystartowała do OS6. Niecałe pięć minut później samochód wypadł z drogi, a pilot został uwięziony w środku.

O 15:21 odcinek został wstrzymany, a o 15:28 służby medyczne dotarły na miejsce wypadku. Drogą powietrzną załogę przetransportowano do szpitala, gdzie okazało się, że belgijski kierowca nie odniósł żadnych obrażeń, ale jego 45-letni rodak wymaga operacji.

Po nadaniu czasów dla załóg, które nie ukończyły OS6 oraz wyjaśnieniu zamieszania z wynikami na kończącym dzień superoesie poznaliśmy wyniki po pierwszym etapie. Najważniejsza zmiana to awans Chrisa Atkinsona na 4. miejsce, przed kolegę z Subaru, Pettera Solberga.

Podobnie jak przed rokiem, dość szybko w dziesiątce znalazł się samochód grupy N, tym razem Subaru Impreza N14 prowadzone przez Fina Jariego Ketomę. W rundzie PCWRC prowadzi (11. w generalce) 18-letni Rosjanin Evgeny Novikov (Mitsubishi Lancer Evo IX).


Obrazek



Obrazek



Obrazek


Źródło: V10.plTomasz Wypych edytował(a) ten post dnia 31.10.08 o godzinie 21:30
Tomasz Kapuśnik

Tomasz Kapuśnik Głowny księgowy,
Administracja
Mieszkań \"SILESIA\"
sp. z...

Temat: Rajd Japonii

Żeby w Japoni takie rzeczy się działy, może to w Polsce :) ? Zobaczymy jak sobie poradzą nasi w przyszłym roku a ja kibicuję Loeb`owi bo jeździ Citroenem jak ja :)



Wyślij zaproszenie do