Temat: Małe sportowe Cabrio
Piotr Hołownia:
Zgadzam się z przedmówcą, fiat zawsze będzie fiatem.
eee takie zrzędzenie ludzi,co znają 3modele marki,a opinii o reszcie zasięgają od znajomych,znajomych...
Fiat robił kiedyś genialne autka o sportowej duszy, był pionierem wielu technologii światowych,siedzących dziś, w czasach globalizacji w autach najlepszych marek świata.
Fiat X1/9 w wyważeniu (prowadzeniu) i technologii,mimo różnic pokoleń dorównuje MR2jce i MX5tce.
Zresztą tak samo jak choćby dziełka takie jak 124/850 Sport Spider tworzone z Pinifariną, za czasów kiedy RWD było jeszcze normą produkcyjną...
Piotr Hołownia:
Nissan pasuje do kobiety :) - ale to moje zdanie
a moim zdaniem to beznadziejna argumentacja :) Cabrio od zawsze jest kojarzone z kobietami.Marki,przy promocji sportowych cabrio starały się o stworzenie luksusowego wizerunku i rozbestwienia hedonistycznego. Zazwyczaj używając do tego wizerunków właśnie kobiecych np.gwiazdek hollywoodzkich-wiadomo dla czego;)
Znajdźcie mi takiego PRAWDZIWEGO miłośnika motoryzacji,który na myśl o cabrio,nie ma przed oczami wizji L.A lat 60tych i damie w chuście w grochy,za kierownicą, w wielgaśnych mucho-okularach ;)
Ogólnie co do tematu...
Cabrioletów na świecie powstały miliony. Miejsca na serwerze portalu by nie starczyło na opisy wszystkich. Może tak więc jednak skondensować zagadnienie do danych roczników,pułapu cenowego,cech szczególnych (rodzaj przełożenia napędu, moce, silniki, spalanie, stan zużycia -przebieg "do ...", łatwośc i koszty napraw, dostępność części ) ?
Nie ma sensu proponować komuś S2000,jak ten myśli o Barchettcie -przecież to śmieszne. Poza tym takie auta jak S2000 kupuje się z premedytacją,a nie po zasięgnięciu okrojonej opinii w necie...
do fanów mocy 240KM - no fajnie fajne,ale dwie sprawy....po pierwsze korzysta się z momentu użytecznego,a nie utopijnej mocy. Moc nieraz nie ma za wiele do gadania,jeśli Nm słaby i źle rozłożony. ponad 240KM w tak leciutkim aucie z potwornie wysokim Torque'm (jak to Hania ma w zwyczaju) jest sporym przegięciem na Polskich drogach. Dla kogoś, dla kogo szczytem marzeń jest kiepskiej jakości taczka (FWD) od Fiata,z 3razy mniej skutecznym Nm,łapiącym jedynie w górze dolnych i średnich obrotów (charakterystyka typowo miejska), Hania S2000 to zabójca na kółkach.
I nie-wcale się tak dobrze nie prowadzi.
Jak na sportowe,wysokoobrotowe,mocne RWD-jest wspaniała, zrównoważona .
Jak na auto dla kierowcy Barchetty (idąc tropem FWD kogoś,kto może nigdy nie miał do czynienia z RWD,a tym bardziej na szperunku LSD)- przegięcie...