Edyta
K.
właściciel,
"Jedynka" Pracownia
Terapii i Edukacji
Psycho...
Temat: jak pomóc naszemu zwierzakowi
Mam taki problem z moim psiakiem.Zdaża mu się zachowywac agresywnie bez powodu, nagle atakuje kogoś kto chce go pogłaskać czy podchodzi do niego. Jest wtedy jakby odmieniony, cały napięty, warczy wrogo, potrafi ugryżc syna a nawet mnie.
Tego rodzaju zachowania zaczęły sie u niego pojawiać od czasu urazu, ktory byl jego udziałem,kiedyś na spacerze z synem urwał się ze smyczy i wbiegl na teren wilczura, który złapał go za kark i dosłownie wyrzucil na kilka metrów ,właściciel wilczura przywolał go szybko do porządku ale mój psiak-York bardzo to przeżył lokując winę za to zdarzenie w moim synie.
Był tez przez dwa tygodnie pod opieką wujka,mysliwego,człowieka starej daty, ktory uznał, że pies jest kompletnie nie wytresowany i postanowił to naprawić, zdaje się, że metodami nie do zniesienia dla mojego wrazliwego psiaka bo skończyło się kilkutygodniowym skomleniem przez sen i rzucaniem sie na niemal kazdego faceta w spodniach.
czy tak "psychicznie poranionemu" psu można jakoś pomóc???
proszę o pomoc bo mój mąż zastanawia się już czy biedaka nie uśpić co wywołuje we mnie i synu prawdziwą rozpacz.