Temat: KONKURS NA NAJLEPSZY AFORYZM O TACIE:
Witam, to i ja dorzucę swój głupawa piosenke, która powstała pewnego popołudni, kiedy to po raz pierwszy zsostałem sam na dłużej z moim czteromiesięcznym wtedy synkiem...
"Oj nie ma rady na to, zanudził mnie dziś tato, choć starał się chłopina
z kanapy wciąż się zrywał i coś tam tam pokazywał, twarz Mu się zrobiła sina
Aż w końcu krzyknął "basta", poszedł zjeść w kuchni ciasta, zostawił mnie samego
krzyczałem i płakałem, co zrobić nie wiedziałem-cierpiało moje ego.
Aż w końcu tata wrócił, lecz eurosport zarzucił- zacząl oglądać mecze
nie zważał,że płakałem zesrałem ie i ulałem, i że ja ciągle beczę
Od jutra będe inny bo ciut się czuję winny, przeproszę się wiec z matą
Z pamięci wyprzeć muszę-inaczej się uduszę, to popołudnie z Tatą..."
:)