Ewka Kira C.

Ewka Kira C. blogerka do
wynajęcia szuka
miłej redakcji
cyber-girl.net

Temat: Ucieka. Nie mam już pomysłów :/

Moja najstarsza psica pryska. Nie zawsze, sporadycznie, raz na jakiś czas - ale wystarczy dosłownie moment nieuwagi i już jej nie ma. Leci w las i kropka.

Nie mam pojęcia od czego to zależy, bo zwykle biega normalnie po ogrodzie z pozostałymi psami i wszystko jest ok. Bawi się, przybiega jak się ją zawoła, przynosi piłeczki, grzeczniutka jest. A potem jej coś odwala i tylko widać śmigające białe skarpetki tylnych łap :/

Ogród jest rzecz jasna ogrodzony, ale franca zawsze jakiś sposób znajdzie. Ostatnio "po kawałku" podkop robiła i wyczaiłam go jak akurat próbowała się przecisnąć.

Ta jej szajba doprowadziła do tego, że autentycznie boję się ją puszczać luzem i wieczorem wychodzę z nią praktycznie tylko na smyczy. W dzień normalnie biega po ogrodzie i się z nią bawię, ale też z psami jej nie zostawiam - zwyczajnie nie wiem czy nie pryśnie znów i gdzieś mi na ulicę nie poleci :/

Nie mam już na nią totalnie pomysłów. Może coś podrzucicie...?

Słyszałam gdzieś-kiedyś o obrożach z wibracjami, podobno wkurzającymi dla psa, i zastanawiałam się czy takiej nie kupić i jej nie nauczyć, że przechodzenie poza płot jest niesympatyczne. Ale wszystkie które widzę to są z jakimiś impulsami elektrycznymi - no kurna, nie będę przecież psa prądem kopać! Idiotyczny pomysł... A tych na wibracje nigdzie nie widzę.

konto usunięte

Temat: Ucieka. Nie mam już pomysłów :/

To pies czy suka?

W zaprzyjaźnionym hotelu dla psów koleżanka używa pastucha elektrycznego. Psy nawet nie próbują się do niego zbliżać.
Miała też kiedyś taką uciekinierkę,koleżanka zrobiła nawet dwumetrowy płot z zakrzywionym końcem,ale to i tak niewiele dawało. Pies zawsze gdzies podskoczył i tyle go widzieli. Pastuch pomógł. Suka nawet nie próbowała podejśc. Wybrali taki, który wysyła impuls już na kilka centymetrów, więc dla psów to jasny sygnał,żeby sie nie zbliżać.
Może spróbuj z pastuchem.

Ostatnio pracowałam z uciekającym psem. Kastracja i regularne ćwieczenia posłuszeństwa pomogły. Dawniej pies uciekał dwa razy dziennie, po kastracji raz w tygodniu,a po treningu przestał to robić. Ale wszystko zależy od przyczyny uciekania...
Ewka Kira C.

Ewka Kira C. blogerka do
wynajęcia szuka
miłej redakcji
cyber-girl.net

Temat: Ucieka. Nie mam już pomysłów :/

Natalia Maros:
To pies czy suka?

Suka. Co jest tym bardziej dziwne, bo zasadniczo to głównie psy wieją...
Może spróbuj z pastuchem.

Nie wiem, dalej mam mocne opory przed kopaniem psa prądem.
Ostatnio pracowałam z uciekającym psem. Kastracja i regularne ćwieczenia posłuszeństwa pomogły. Dawniej pies uciekał dwa razy dziennie, po kastracji raz w tygodniu,a po treningu przestał to robić. Ale wszystko zależy od przyczyny uciekania...

No właśnie przyczyny nie mogę uchwycić. Wybiegana jest, siedzimy na dworze po 2-3 h dziennie cięgiem (piłeczki, patyczki, zabawy między-psie, etc.) plus rano i wieczorem krótsze spacery. Nie ucieka z powodu cieczki, wtedy właśnie zdecydowanie woli siedzieć w domu a absztyfikantów goni z zębami. Nie jest to też kwestia stricte chęci zwiania, bo zazwyczaj siedzi grzecznie na ogrodzie i nie patrzy którędy wiać. Nie lata w jedno konkretne miejsce, za każdym razem inną trasę robi. Nie mam pomysłu co jej odbija.

Symptomatyczne jest natomiast to, że o ile "normalnie" ładnie słucha, przychodzi, przynosi piłkę, w domu jest grzeczna - o tyle jak ją najdzie na pryśnięcie, to zachowuje się jakby kompletnie nie słyszała. Zasuwa przed siebie i tyle. Co jakiś czas sobie stanie, powącha, obsiusia - i dalej w długą.

Ćwiczenia posłuszeństwa zdaje koncertowo. Jak akurat nie pryska.

konto usunięte

Temat: Ucieka. Nie mam już pomysłów :/

Ja bym się przede wszystkim poradził szkoleniowca/behawiorysty i to w realu a nie w necie, no i nie takiego co poleca elektrycznego pastucha, kastrowanie i inne tego typu metody...
Ewka Kira C.

Ewka Kira C. blogerka do
wynajęcia szuka
miłej redakcji
cyber-girl.net

Temat: Ucieka. Nie mam już pomysłów :/

Piotr Tuszyński:
Ja bym się przede wszystkim poradził szkoleniowca/behawiorysty i to w realu a nie w necie, no i nie takiego co poleca elektrycznego pastucha, kastrowanie i inne tego typu metody...

Łatwo powiedzieć, trudniej zrobić. Szukałam już w Zielonej Górze i okolicach, ale nie znalazłam nikogo...
Może tutaj ktoś ma jakieś namiary?

Problem nie polega nawet na tym, że nie mam jak dojechać. Problem polega na tym, że jak Sońkę gdzieś zabieram, to ona pierwsze 2-3 dni jest konkursowo wręcz grzeczna - tak że behawiorysta zbyt wiele się nie dowie. Musiałby tu obejrzeć, i to jeszcze na odpał trafić :/

Temat: Ucieka. Nie mam już pomysłów :/

W Poznaniu jest Magda Urban (http://psiawachta.pl".
Chyba niewielu jest behawiorystów nie ogląda psa w naturalnym otoczeniu.
Ewka Kira C.

Ewka Kira C. blogerka do
wynajęcia szuka
miłej redakcji
cyber-girl.net

Temat: Ucieka. Nie mam już pomysłów :/

Dominika Kołodziej:
W Poznaniu jest Magda Urban (http://psiawachta.pl".
Chyba niewielu jest behawiorystów nie ogląda psa w naturalnym otoczeniu.

No tak, tylko tu jest właśnie problem - 130 km w linii prostej.
Wątpię, czy ktoś będzie taki kawał jechał do jednego psa. A nawet jeśli, to wyczuwam tu swoje bankructwo ;-)Ewka Kira C. edytował(a) ten post dnia 18.03.10 o godzinie 21:49

Temat: Ucieka. Nie mam już pomysłów :/

Zwróciłabym uwagę na potrzeby tego psa - tzn. na to, ile czasu poświęca się na jego spacery, aktywność "poznawczą" - eksploracyjną itp. I to nie "w kupie" psów, a tak indywidualnie. Może tutaj należy szukać przyczyn zachowania... Ale to jest tylko gdybanie - może więcej uwagi z Twojej strony, większa dbałość o zaspokojenie potrzeb tego konkretnego psa pomogą, a może problem jest gdzie indziej.
I te piłeczki, patyki, zabawy psio-psie, to może zupełnie nie być to, czego ona potrzebuje - może spróbuj węszenia, poszukiwania itp. Dużo lepsze dla psa, z wielu względów.

Jedno jest pewne - potrzebne Ci lepsze ogrodzenie z betonową podstawką.
Ewka Kira C.

Ewka Kira C. blogerka do
wynajęcia szuka
miłej redakcji
cyber-girl.net

Temat: Ucieka. Nie mam już pomysłów :/

Dominika Kołodziej:
Zwróciłabym uwagę na potrzeby tego psa - tzn. na to, ile czasu poświęca się na jego spacery, aktywność "poznawczą" - eksploracyjną itp. I to nie "w kupie" psów, a tak indywidualnie.

Te psy to tak częściowo też ze względu na nią są. Wcześniej była pies-jedyny przez ładne parę lat. Też pryskała. Wyraźnie jej się nudziło bez psiego towarzystwa, jak znajomi z psami wpadali to czysta radość była. Oczywiście, po ochrzanieniu najpierw psów i pokazaniu, że to jej teren ;-)

Nie wiem, ale wydaje mi się że to może być jeszcze z "dzieciństwa". Sońkę parę razy ludzie sobie podrzucali, kawałek szczenięctwa spędziła na wsi - jak to na wsi, luzem i nikt się nią szczególnie nie przejmował. Potem z kolei mieszkała w bloku, spacery tylko na smyczy. Jak zabrałam ją do siebie, to najpierw była szczęśliwa że zaraz za drzwiami od razu jest dwór ;-) ...a potem ten dwór zaczęła eksploatować. Ale to dopiero jakieś pół roku później, bo przez te parę pierwszych miesięcy w ogóle nie spuszczała mnie z oczu, a jak musiałam wyjść bez niej to tragedia była, skomlenie i czekanie na oknie.

Teraz ma 10 lat i dalej niecierpi jak wychodzę, ale już na spokojnie czeka. Jak gdzieś samochodem jedziemy to w dalszym ciągu patrzy na mnie z podejrzliwością i na wszelki wypadek w obcych miejscach trzyma się mnie kurczowo. Taka trochę panikara dalej, mimo, że już chyba wie, że przynależna do niej jestem i jej nie zamierzam zostawiać... Tym bardziej dziwi mnie więc, że mi tak spiernicza.
Jedno jest pewne - potrzebne Ci lepsze ogrodzenie z betonową podstawką.

Nie takie hop-siup, tu jest naprawdę potężny kawał gleby do ogrodzenia. Większość już jest na betonowych podstawach, ale niestety całości się nie da. Choć staram się newralgiczne punkty zabezpieczać. To jest mała psa, wciska się w takie dziury czasami że aż sama nie wierzę że dała radę przeleźć.

O, taka to psa jest:

Obrazek

pudel + spaniel. i charakter dokładnie taki sam...Ewka Kira C. edytował(a) ten post dnia 19.03.10 o godzinie 00:30

konto usunięte

Temat: Ucieka. Nie mam już pomysłów :/

Piotrze, uważasz że kastracja to błąd?
Ja zawsze kastrowałam, kastruję i kastrować będę swoje zwierzęta. Ba! jako Inspektor TOZ wyłapuję bezdomne koty i zawożę je na kastrację. Uważasz,że jest to coś złego? Zmniejszanie populacji?

Też bym pomyślała nad betonowym zabezpieczeniem... Właściciele psa, o którem pisałam wcześniej , dali sobie kamienie pod płot w taki sposób,żeby ten nie miał możliwości kopania. No ale niestety nauczył się skakać dwa metry do góry....naszczęście pronblem juz rozwiązany czego i Tobie życzę!Natalia Maros edytował(a) ten post dnia 19.03.10 o godzinie 09:33
Ewka Kira C.

Ewka Kira C. blogerka do
wynajęcia szuka
miłej redakcji
cyber-girl.net

Temat: Ucieka. Nie mam już pomysłów :/

Natalia Maros:
Piotrze, uważasz że kastracja to błąd?

Wiesz, szczerze mówiąc to owszem, uważam że sterylizowanie 10-letniej suczki, która już raz miała problemy z powodu zabiegów weterynaryjnych, tylko po to, że "może pomoże na uciekanie" - to byłby spory błąd.

Ale zapewne w części przypadków się sprawdza, nie neguję.

Co do zabezpieczenia, to też mam kawałki granitu poustawiane tam, gdzie brak betonu. Franca zawsze znajduje wyjście :/ Tyle dobrego, że na pewno 2m w górę nie skoczy ;-)

konto usunięte

Temat: Ucieka. Nie mam już pomysłów :/

Oczywiście,że w tym wypadku to niedobre rozwiązanie. Ale ja pisałam o psie, z którym pracowałam. Młody samcu, którego poleciłam wykastrować. Nie o Twojej suce...w jej przypadku niewiele by to zmieniło....
Ewka Kira C.

Ewka Kira C. blogerka do
wynajęcia szuka
miłej redakcji
cyber-girl.net

Temat: Ucieka. Nie mam już pomysłów :/

Natalia Maros:
Oczywiście,że w tym wypadku to niedobre rozwiązanie. Ale ja pisałam o psie, z którym pracowałam. Młody samcu, którego poleciłam wykastrować. Nie o Twojej suce...w jej przypadku niewiele by to zmieniło....

No dlatego mówię, że nie neguję. Na młodego psa, który pryska jak suczki w okolicy mają cieczkę, pomoże na pewno ;-) Ale mi tutaj problemu nie rozwiązuje...

Szkoda mi jej jak diabli kiedy reszta psów lata luzem po ogrodzie, a ona tylko ze mną. Ale nie mogę całego dnia spędzić na dworze, a boję się, że jak ją zostawię to mi gdzieś zwieje na ulicę... już raz taki numer wywinęła, na szczęście jadący samochód zdążył zahamować a Sońka przyleciała momentalnie do mnie i wskoczyła wystraszona na ręce. Myślałam że może się czegoś nauczyła, ale gdzie tam... :(
Ewka Kira C.

Ewka Kira C. blogerka do
wynajęcia szuka
miłej redakcji
cyber-girl.net

Temat: Ucieka. Nie mam już pomysłów :/

A: próbowałam z tym tropieniem i wychodzeniem tylko z nią, ale ewidentnie jej się to nie podoba. Leci pod okno i woła Satę na dwór. Węszenie ma w nosie, piłkę przynosi, a na próby jej schowania reaguje patrzeniem na mnie wzrokiem pt. "no i co ty odstawiasz? to się rzuca!"

Temat: Ucieka. Nie mam już pomysłów :/

Spróbuj pomyśleć o zmianie spacerów, o dodatkowych aktywnościach - węchowych, eksploracyjnych. Wbrew pozorom, 24h towarzystwa innych psów nie musi być świetnym rozwiązaniem.
Ona nie potrzebuje tego całego dnia na dworze, nie miej wyrzutów sumienia. Zadbaj o nią na spacerach, a całkiem możliwe, że w domu będziesz mieć spokojnego i szczęśliwego psa.
W każdym razie - spróbuj wprowadzić drobne zmiany, a po kilku tygodniach oceń, co się dzieje.

ps. Bardzo fajna suka :P Widać diabła w oczach!
Ewka Kira C.

Ewka Kira C. blogerka do
wynajęcia szuka
miłej redakcji
cyber-girl.net

Temat: Ucieka. Nie mam już pomysłów :/

Dominika Kołodziej:
Spróbuj pomyśleć o zmianie spacerów, o dodatkowych aktywnościach - węchowych, eksploracyjnych. Wbrew pozorom, 24h towarzystwa innych psów nie musi być świetnym rozwiązaniem.

No mówiłaś i testowałam, ale ona ewidentnie do nich chce. Fakt, że czasami ma ich dość bo to młodsze od niej o 9 lat, ale to wtedy ma "swój" pokój, idzie tam sobie, zakopie się w legowisku i wyłazi jak już odpocznie. I od razu łapie za jakiś sznurek i do psów ;-)
Ona nie potrzebuje tego całego dnia na dworze, nie miej wyrzutów sumienia.

Bardziej chodzi mi o to, że tamte latają, ona też by chętnie - ale ja się boję jej puścić luzem :/
Zadbaj o nią na spacerach, a całkiem możliwe, że w domu będziesz mieć spokojnego i szczęśliwego psa.

A ona ogólnie jest spokojna i wygląda na całkiem zadowoloną. To są takie dosłownie odpały i nie mogę skojarzyć z czego wynikają.
W każdym razie - spróbuj wprowadzić drobne zmiany, a po kilku tygodniach oceń, co się dzieje.

Spróbujemy. Może coś z tego wyniknie...
ps. Bardzo fajna suka :P Widać diabła w oczach!

W reszcie psa ten diabeł też siedzi, zapewniam... ;)
Ewka Kira C.

Ewka Kira C. blogerka do
wynajęcia szuka
miłej redakcji
cyber-girl.net

Temat: Ucieka. Nie mam już pomysłów :/

Znów mi zołza prysnąć próbowała. Biegałyśmy sobie po ogrodzie, poleciała się z kotem pobawić (lokalny kot, znają się, fajnie się bawią) bo wzięłam ją bez reszty psów - i chwilę potem widzę, że intensywnie wykop robi...



Wyślij zaproszenie do