Temat: Upadek komunizmu
Paweł P.:
Upadek czy miękkie lądowanie PZPRu? Ile z tego było planowane a ile spontaniczne? Kto najwięcej zyskał kto stracił?
Mineło 20 lat i porównując z IIRP nie zbudowalismy drugiej Gdyni. Czy tym razem poszło nam względnie gorzej? Wtedy po 123 latach niewoli, jednej wojnie światowej i sześciu innych o nasze granice. A teraz bez żadnych konfliktów militarnych i przy pomocy UE.
Po wyniszczajacej wojnie, ktora zniszczyla 80% stolicy i wiele innych miast, po wyniszczajacej gospodarce komunistow przez pol wieku Polska przeszla szokujaca przemiane z zapyzialego satelity sowieckiego do samodzielnego kraju. Ludzie nareszcie moga ksztaltowac wlasny los, skonczyla sie gehenna "wiecznie oczekujacych na mieszkanie" gdzie mlodym malzenstwom obiecano, ze jesli beda przez 25 lat placic na "ksiazeczke mieszkanipwa" to po 25 latach beda mogli wprowadzic sie do wlasnego mieszkania, na ktore beda caly czas placic. A w miedzyczasie beda sobe konserwowac mlodosc z rodzicami w jednym pokoiku.
Wreszczie uzyskano swobode wypowiedzi i krytyki adminsitracji, wreszcie uzyskano swobode podrozy bez opowiadania sie roznym wladzom i spowiadania sie w dlugim formularzu, dlaczego to zachciewa sie podrozowac za granice - szpieg?
POlska zmienial wyglad z szarobetonowej i smutnej ma kolorowa, slynne chodniki na ktorych lamano obcasy bo cement do plytek byl kradziony zastapily kostki ozdobne, powstaly nowe drogi i autostrady, dworce kolejowe przestaly smeirdziec rzygowinami i papierosami, nowe techniki budowalne pozwalaly na wybor i szybkie budowanie.
KSiazki, ktore kiedys byly skarbem - taka ksiazke tefoniczna Warszawy uzywana przez 5 lat trzeba bylo "zalatwic" za tygodniowa pensje, kolorowe wydawnictwa byly na lekarstwo wiec byly cenione, holubione, oklejane a dzis? Byle ksiegarnia jasneije fantastycznynie opracowanymi edycjami, pelno tego w jezyku angielskim i innych.
Dostep do zwyklych dobr, kiedys w komisach czy pewxach, dzis jest powszechny. Wybor produktow zywnosciowych po szeregach oleju i herbaty ulung - jest szokujacy dla konsumenta.
Dzis kazdy moze miec business bez etykietki "cinkciarza" scikanego przez tysiace milicjantow (dla nowego pokolenia cinkciarz i przestepca to dzis szanowany wlasciciel kantoru). Kazdy moze hodowac truskawki i sprzedawac (kiedys to szemrany badylarz).
Dzis kazdy moze studiowac , gdzie chce w Danii za darmo, (kiedyc przechodzil przez wielostopniwe badania przez rozne komorki poczynajac od ZMS po urzednika Ministerstwa Spraw Wewnetrznych. Dzis kazdy artysta moze sobie zaltwic wystepy za ganica lub w Polsce - kiedys musial placic haracz ponad 50% PAGARTowi . Dzis kazdy moze otworzyc business w dowolnym kraju EU lub moze pracowac, gdzie mu sie spodoba. Kiedys taka prace w Libii to sie "zalatwialo".
Co tu duzo gadac, i wspominac ...
Gleboka wdziecznosc autorom przemiany sie nalezy....