Temat: the best of
Witek S.:
To trochę tak jak z 928, 944, 968... Niby wyszły z Zuffenhausen ale Porsche było tylko jedno - 911:)
Z tym bym się nie zgodził. W/g mnie osobiście jest to jeden z ładniejszych modeli Porsche, tak samo jeśli chodzi o prędkość i komfort prowadzenia / zachowanie na torze.
Caymanem jeździłem niestety tylko jako pasażer... Muszę przyznać - jazda niesamowita! Prowadzenia nie odmówię, gdy stanę się posiadaczem jednego.
Odnośnie przedniosilnikowych Porsche - całkowicie się nie zgadzam z Pana opinią. Dlaczego?
1. Porsche stawiając na jeden model już dawno by zbankrutowało, i nie miałby Pan teraz tak pięknego modelu, jaki Pan ma. W latach 70 to właśnie najbardziej niechciane dziecko Zuffenhausen (924) uratowało firmę przed bankructwem. Ile lat potężna firma może być utrzymana przez sprzedaż jednego modelu??
2. Zapraszam na spotkania Porsche Clubu Polska - tam się Pan przekona, że samochód to tylko połowa sukcesu - druga połowa to kierowca. 924 / 944 / 928 / 968 to są wozy niezwykle zwinne (głównie dzięki zastosowaniu układu transaxle). Moc? w latach 70- i 80-tych 924S i 931 miały po ok 150-170KM, co na tamte czasy nie było aż tak kiepskim wynikiem... Modele 951 (944 Turbo i Turbo S; przełom lat 80tych i 90tych) miały po 250 KM (fabrycznie), przy pewnych modyfikacjach uzyskują po ok 400KM - także też jest ogień.
3. Osobiście jeżdżę 924S, muszę przyznać, że jeżdżąc na zloty i spotkania nie mam najmniejszych kompleksów - to są piękne wozy! Każde Porsche jest Porsche :)
Myślę, że jedyny model, który przez niektórych może zostać uznany jako pół-Porsche, to Cayenne, gdyż z tym wozem Porsche odbiega od swojej atmosfery prędkości (choć osiągi też ma bardzo zadowalające), odbiega od pewnych fundamentalnych zasad - Porsche to samochody sportowe! Tak samo niestety będzie z Panamerą ;(
... ale GT2 bardzo skutecznie rekompensuje smutek ;)