Temat: Wynalazki i innowacje do zastosowania w motoryacji
EPAR - nareszcie "zderzak Łągiewki" jakoś się ukonstytuował
http://www.epar.pl/
http://www.epar.pl/metoda-absorpcji-energi-kinetycznej/
Pamiętacie nasz pierwszy wpis w tym temacie? =). EPAR - Energetyczny Przetwornik Akumulacyjno Rozpraszający? Znany również jako "Kinetic Energy Recovery System - KERS" - ten chyba bardziej. Prawie 20 lat trzeba było czekać na stworzenie organizacji próbującej komercyjnie i systemowo rozpowszechnić i sprzedać rozwiązanie oparte w uproszczeniu na dziecinnym bączku (na zamianie ruchu posuwistego w ruch obrotowy). Pamiętacie jakie zdziwienie wywoływał bączek, w pierwszej chwili może nawet strach, ale przede wszystkim zaciekawienie, gdy byliśmy mali? =)
Dlaczego tak było? Ponieważ była to pierwsza nietypowa, oderwana od dotychczasowej rzeczywistości fizyka. Do tego samego zamieszania porównałbym rozgłos jaki towarzyszył EPAR podczas jego "narodzin". Tak, zamętu, który był i jest nadal podsycany doniesieniami o rzekomym łamaniu praw fizyki Newtona i innych bzdurach.
http://wyborcza.biz/biznes/1,101716,10930128,Czlowiek_...
http://mlodyfizyk.blox.pl/html/1310721,262146,21.html?...
Według mnie takie porównania nie pomagają a raczej szkodzą rozwiązaniu. Nie jestem fizykiem, ale nie przypominam sobie by Newton kiedykolwiek powiedział, że momenty nie mogą być przez materię przenoszone (przewodzone). Dodatkowo EPAR musi teraz sądzić się z innymi "wynalazcami" (np. z Uniwersytetu Cambridge w Wielkiej Brytanii). Oni już nie udowadniają że "wywrócili świat", ale próbują wszystko patentować, zastrzegając sobie wyłączność =). Na szczęście i nieszczęście Pan Łągiewka wszystko upublicznił już w latach 90-tych i jest to już tzw. "znany stan techniki". Dla mnie nie ma tam czego patentować, czy to w Polsce czy za granicą.
Życzę EPAR rozpowszechnienia rozwiązań i wdrożenie ich do jak największej liczby zastosowań, ale komercyjnie, bez całej tej zabawy w fizykę, która "przejechała Newtona". Dzisiaj chciałbym poznać koszt takiego "zderzaka" do Malucha, amortyzatora samochodowego czy hamulca wytwarzającego prąd elektryczny, odbojnika portowego, czy bariery drogowej. Czy ktoś wie jakiego rzędu są to koszty? A może ten cały szum i dezinformacja wynika właśnie ze zbyt wysokich kosztów?
http://www.youtube.com/watch?v=SRMP5kCgsKYRoman H. edytował(a) ten post dnia 09.02.12 o godzinie 19:53