Sylwia Szulc

Sylwia Szulc Specialist in
Indirect Procurement
and Project
Coordination

Temat: rekreacyjne pływanie z kimś lub w grupie motywuje

myślisz ... jutro sobie popływam przed pracą :)
nastawiasz sobie budzik na 6 lub na 7 rano...

(nastepnego dnia)
dzwoni budzik ..jeden raz, potem drugi... włączasz drzemkę... mówisz sobie jeszcze chwilka .... dzwoni za parę minut ponownie... zamiast drzemki wciskasz STOP ale nie wstajesz, śpisz dalej !!!

Czesto tego sama doświadczałam....inaczej jest jak się z kimś umawiasz, bo przecież głupio jest kogoś znajomego wystawić do wiatru
Paweł F.

Paweł F. dyrektor ds.
Zrównoważonego
Rozwoju Operacyjnego

Temat: rekreacyjne pływanie z kimś lub w grupie motywuje

Potwierdzam :)

Ja tak mam z bieganiem. Sam "wytrzymuję" kilka razy. Jak kiedyś umawiałem się z kumplem bądź koleżanką na poranne biegi zawsze był ten obowiązek i było nieco łatwiej :).

Myślałem kiedyś o tym, żeby zacząć chodzić na 6 na basen, przed pracą, ale jakoś nie wydaje mi się, żebym dał radę aż tak się zmotywować :)
Sylwia Szulc

Sylwia Szulc Specialist in
Indirect Procurement
and Project
Coordination

Temat: rekreacyjne pływanie z kimś lub w grupie motywuje

najtrudniej jest zrobić ten pierwszy krok...

dobrym i sprawdzonym pomysłem :) jest wzajemna pobudka...
jak tylko zadzwoni rano budzik dzwonisz do znajomego / znajomej i potwierdzasz swoją gotowość :)

ze znajomym puszczamy sobie na zmianę sygnały
jeden, drugi, trzeci raz,... aż stwierdzamy że pora wstawać

biegiem się myjemy, pijemy herbatę/ kawę ... raczej nie jemy przed treningiem i wsiadamy w wehikuł który nas zawiezie do miejsca przeznaczenia

jak spotykamy naszego towarzysza porannych zmagań, pojawia się na naszej twarzy uśmiech od ucha do uchaSylwia Szulc edytował(a) ten post dnia 26.10.07 o godzinie 21:18

konto usunięte

Temat: rekreacyjne pływanie z kimś lub w grupie motywuje

przepraszam, że sie wtrącę, ale takie pitu, pitu, nie jest zadną motywacją...
doświadczona na własnej skórze wiem, że jak sie poprostu nie ruszy tyłka, to każde wytłumaczenie bedzie dobre, a efekt zaden

polecam.. poprostu wstać i to zrobić ! to działa a satysfakcja cudowna :)

pozdrawiam
Małgorzata Górska

Małgorzata Górska CS Business Analyst
at Shell Polska Sp.
Z.O.O.

Temat: rekreacyjne pływanie z kimś lub w grupie motywuje

Ale też samo pływanie samemu jest po prostu nudne....osoba śmigająca mi przed nosem jakoś bardziej mnie motywuje do przyspieszonej pracy rąk i nóg...i można od czasu do czasu zamienić słówko a na koniec się powydurniać :)

konto usunięte

Temat: rekreacyjne pływanie z kimś lub w grupie motywuje

z kimś jest fajniej, ale nie uzależniałabym swojego wyjścia od tego czy ktoś da rade... chce to jade :)
Agnieszka S.

Agnieszka S. Analityk biznesowy,
Raiffeisen Bank
Polska SA

Temat: rekreacyjne pływanie z kimś lub w grupie motywuje

tak, tylko że najczęściej ma się tzw. słabą wolę, więc warto jednak wspierać się na towarzystwie :) sama świadomość, że oprócz mnie ktoś inny jeszcze wstaje z rańca, że się nie chce wystawić go do wiatru, bardzo pomagać wstać wczesnym rankiem z łóżka. mało kto jest takim twardzielem, żeby się motywować samemu o nieludzkiej porze ..

konto usunięte

Temat: rekreacyjne pływanie z kimś lub w grupie motywuje

Agnieszka H.:
tak, tylko że najczęściej ma się tzw. słabą wolę, więc warto jednak wspierać się na towarzystwie :) sama świadomość, że oprócz mnie ktoś inny jeszcze wstaje z rańca, że się nie chce wystawić go do wiatru, bardzo pomagać wstać wczesnym rankiem z łóżka. mało kto jest takim twardzielem, żeby się motywować samemu o nieludzkiej porze ..


piszę tak dlatego bo sama miałam takie podejście, nie wiele jednak z tego dochodziło do realizacji.. od roku twardo realizuje to co chcę... wiem że jak nie wsiąde na rower i nie pojadę na basen (czy będzie to cokolwiek innego) to nie popływam, a koleżanki czy koledzy albo są albo im sie jednak nie chce.. :)
Sylwia Szulc

Sylwia Szulc Specialist in
Indirect Procurement
and Project
Coordination

Temat: rekreacyjne pływanie z kimś lub w grupie motywuje

to co piszesz jest przerażające...ale niestety prawdziwe.

Coraz częściej jednak możemy polegać tylko na sobie!

próbujemy umawiać się jeden raz, drugi. Niestety nie wychodzi. Rezygnujesz z dalszych propozycji. Decydujesz się spędzić ten ranek, innym razem popołudnie, sam/-a. Wchodzi to w rutynę, bo Twoi znajomi nie są w stanie się sami zmotywować.

może jednak warto włożyć trochę własnego zapału i przekonać znajomych, żeby się do nas przyłączyli. Może kiedyś Ci za to podziękują :D

Mi się udało namówić
KOLEGĘ na poranne pływanie (chyba, że choruję, jak teraz, wtedy wystawiam go do wiatru  )
SIOSTRĘ na trening wzmacniający mięśnie na siłowni (chociaż muszę się przyznać że czasami praca zmusza mnie do dłuższych godzin za biurkiem i wtedy ona sama idzie)

Mam zamiar namówić innych znajomych
Na wspólny wyjazd na narty
Na wspólne wyjście do Filharmonii
Na wspólne wyjście do Teatru

A innym razem zaproszę ich do siebie na dobrą herbatę i domowej roboty ciasto 

Życie zależy od nas , od tego jak je sobie poukładamy!!!
Ale nie starajmy się go realizować samotnie, bo wtedy będzie pozbawione kolorów
Nasze życie obecnie dzielimy między:
pracą, jedzeniem, snem, … Rodziną, Znajomymi
WŁAŚNIE W TEJ KOLEJNOŚCI nie w innej

Wychodzę z inicjatywą stworzenia w GoldenLine Grupy
recreation-zone

której jestem założycielką.
Skoro nie zawsze możemy liczyć na naszych znajomych, może MY członkowie GoldenLine przyłączymy się do Ciebie i chętnie umówimy się z Tobą, żeby popływać, pojeździć na rowerze, spędzić wieczór kulturalny, ….
Proponuję uruchomienie kilku stałych tematów, gdzie będziemy proponować wspólne formy spędzania czasu.
A NÓŻ UDA SIĘ NAM ZMOTYWOWAĆ INNYCH I ZASTĄIĆ BIERNY STYL ZYCIA NA AKTYWNY.
A przy okazji poznamy kogoś o podobnych zainteresowaniach

Co WY o tym myślicie?
Agnieszka S.

Agnieszka S. Analityk biznesowy,
Raiffeisen Bank
Polska SA

Temat: rekreacyjne pływanie z kimś lub w grupie motywuje

Sylwia S.:
to co piszesz jest przerażające...ale niestety prawdziwe.

Coraz częściej jednak możemy polegać tylko na sobie!

próbujemy umawiać się jeden raz, drugi. Niestety nie wychodzi. Rezygnujesz z dalszych propozycji. Decydujesz się spędzić ten ranek, innym razem popołudnie, sam/-a. Wchodzi to w rutynę, bo Twoi znajomi nie są w stanie się sami zmotywować.

może jednak warto włożyć trochę własnego zapału i przekonać znajomych, żeby się do nas przyłączyli. Może kiedyś Ci za to podziękują :D

Mi się udało namówić
KOLEGĘ na poranne pływanie (chyba, że choruję, jak teraz, wtedy wystawiam go do wiatru  )
SIOSTRĘ na trening wzmacniający mięśnie na siłowni (chociaż muszę się przyznać że czasami praca zmusza mnie do dłuższych godzin za biurkiem i wtedy ona sama idzie)

Mam zamiar namówić innych znajomych
Na wspólny wyjazd na narty
Na wspólne wyjście do Filharmonii
Na wspólne wyjście do Teatru

A innym razem zaproszę ich do siebie na dobrą herbatę i domowej roboty ciasto 

Życie zależy od nas , od tego jak je sobie poukładamy!!!
Ale nie starajmy się go realizować samotnie, bo wtedy będzie pozbawione kolorów
Nasze życie obecnie dzielimy między:
pracą, jedzeniem, snem, … Rodziną, Znajomymi
WŁAŚNIE W TEJ KOLEJNOŚCI nie w innej

Wychodzę z inicjatywą stworzenia w GoldenLine Grupy
recreation-zone

której jestem założycielką.
Skoro nie zawsze możemy liczyć na naszych znajomych, może MY członkowie GoldenLine przyłączymy się do Ciebie i chętnie umówimy się z Tobą, żeby popływać, pojeździć na rowerze, spędzić wieczór kulturalny, ….
Proponuję uruchomienie kilku stałych tematów, gdzie będziemy proponować wspólne formy spędzania czasu.
A NÓŻ UDA SIĘ NAM ZMOTYWOWAĆ INNYCH I ZASTĄIĆ BIERNY STYL ZYCIA NA AKTYWNY.
A przy okazji poznamy kogoś o podobnych zainteresowaniach

Co WY o tym myślicie?
bardzo dobry pomysł!

konto usunięte

Temat: rekreacyjne pływanie z kimś lub w grupie motywuje

Co WY o tym myślicie?


dziękuje za zaproszenie :),

recreation-zone
jestem za !

konto usunięte

Temat: rekreacyjne pływanie z kimś lub w grupie motywuje

Wielu moich znajomych miało słomiany zapał do pływania, więc jeżdżę na basen sama po pracy. Czasem w trakcie pobytu na basenie spotkam kumpla, a nawet jak nie, to zawsze ktoś znajomy motywujący się znajdzie, np. pływający super rekreacyjnie na torze dla mniej rekreacyjnie pływających - wyprzedzanie to tyle radości!!! :D Zresztą u mnie motywacja przyszła sama - im częściej chodzę na basen, tym bardziej chce mi się chodzić i tak się to nakręca samo :D

Następna dyskusja:

Pływanie pod wodą




Wyślij zaproszenie do