Temat: Pożegnanie przyjaciela....

Byłeś moim najlepszym,najwierniejszym przyjacielem od 16 lat...Broniłeś mnie i chroniłeś,pocieszałeś w bardzo trudnych chwilach życia....Zabierałeś na wycieczki i motywowałeś do poznawania swoich nowych czworonożnych przyjaciół i ich właścicieli ..zrywałeś o poranku i czekałeś wieczorem abym doceniła każdą porę dnia .
Oboje walczyliśmy byś zapomniał o traumatycznych przeżyciach ze swego "poprzedniego życia".
Zaufaliśmy sobie bezgranicznie...patrzyłam z radością jak przestajesz się bać życia i nabierasz pewności siebie...
Widziałam jak tęskniłeś za mną i jak cieszyłeś się jak wariat gdy mnie nareszcie zobaczyłeś.
Spuszczałeś łepek gdy byłam na Ciebie zła i za chwilę uśmiechałeś się do mnie całym sobą gdy przestawałam się na Ciebie gniewać.Gdy płakałam nigdy nie pozostawałeś obojętny..
Dla Ciebie zawsze byłam najlepsza i najwspanialsza (choć przecież my ludzie wiemy ile mamy wad)
Teraz każda znajoma uliczka,park i wszystkie te miejsca gdzie bywaliśmy razem straciły smak..
Wraz z wiekiem nabierałeś doświadczenia,twoje oczy patrzyły z bezgraniczną mądrością.
W ten dzień wiedziałeś że odjedziesz ja to wiem....
Kochany przyjacielu chciałam Ci powiedzieć dziękuję,ze byłeś ,że nauczyłeś mnie tylu rzeczy o których nie wiedziałam choć przecież nie byłeś moim pierwszym psem.
Miałeś siłę odwagę do samego końca,potrafiłeś ostatkiem sił pożegnać wszystkich...
Wiesz Twój przyjaciel kot Leon tęskni za Tobą ,czeka pod drzwiami bo myśli że wrócisz,a gdy widzi że ja wracam patrzy i czeka że wejdziesz...Ja też tęsknie ale wiem przynajmniej ze teraz nie cierpisz i kiedyś się spotkamy ....
Nie mówię żegnaj bo nie umiem i nie chce -do zobaczenia mądry wspaniały psie dziękuję że poświeciłeś mi czas tu na ziemi i dziękuję za Twoje wielkie psie serce...