Temat: Wypadek - kogo wina?

Witam,
Niedawno brałem udział w wypadku drogowym. Jechałem zgodnie z przepisami za samochodem dostawczym ok 80 km/h. W pewnym momencie postanowiłem go wyprzedzić. Spojrzałem w przód i w tył. Z przodu nie było żadnego samochodu, a z tyłu był samochód, który poruszał się z dużą prędkością (zbliżał się szybko, ale był ok 50 m za mną). W tym momencie włączyłem kierunkowskaz, spojrzałem jeszcze raz w przód i w tył (samochód z tyłu był nadal wystarczająco daleko) i zacząłem manewr wyprzedzania. Kiedy wyjechałem lekko za oś jezdni, kierowca samochodu z tyłu (nagle był tuż za mną) spanikował i uciekł do rowu (i tak miał wystarczająco dużo miejsca do wyprzedzenia mnie i samochodu dostawczego). Ja od razu schowałem się z powrotem za samochodem dostawczym. Kierującemu nic się nie stało, ale został zakwalifikowany na uszczerbek na zdrowiu powyżej 7 dni.
Po kilku miesiącach dostałem wezwanie na policje i zostałem poinformowany, że ja jestem w 100% winny na postawie opinii biegłego (brak świadków). Opinia była sporządzona tylko na postawie pomiarów (według policjanta). Według niej wyprzedziłem samochód dostawczy (według opinii, kiedy samochód z tyłu wpadał do rowu, ja byłem w jeden osi z samochodem dostawczym), co jest nieprawdą zgodnie z moim zeznaniem oraz samochód z tyłu miał jechać z prędkością 90 km/h (co jest niemożliwe). Opinia biegłego mija się z prawdą w wielu aspektach. Jednak zostałem poinformowany, że jeżeli się przyznam to sprawa będzie umorzona, dostanę grzywnę 1000 zł oraz będę musiał ponieść koszty sądowe. Jaką decyzję powinienem podjąć? Czy jest szansa na podważenie opinii biegłego?
Pozdrawiam
Michał Pietrykowski

Michał Pietrykowski Prawnik - właściciel
Versus Odszkodowania
i Doradztwo Prawne

Temat: Wypadek - kogo wina?

Jeżeli uważasz, że jesteś niewinny, to jako strona postępowania możesz wnieść uwagi do sporządzonej opinii i zadawać dodatkowe pytania. To sąd będzie decydował o winie a nie policja.

Temat: Wypadek - kogo wina?

Dziękuję za odpowiedź. Jednak czy zgłoszenie zasadnych uwag (np. takich jak podałem wyżej) może skłonić sąd do powołania kolejnego biegłego? Może to ja musiałbym zapłacić za kolejnego biegłego? Boje się, że czy wygram czy nie, koszty mnie pochłoną i przerosną wysokość grzywny (1000 zł). Czy opłaca się nie zgadzać się z werdyktem? Jestem młodym, niepracującym człowiekiem, mogę liczyć na adwokata z urzędu? Z jakimi dodatkowymi kosztami musiałbym się liczyć?
PozdrawiamTen post został edytowany przez Autora dnia 22.02.16 o godzinie 12:01
Michał Pietrykowski

Michał Pietrykowski Prawnik - właściciel
Versus Odszkodowania
i Doradztwo Prawne

Temat: Wypadek - kogo wina?

Nie wnosisz o powołanie nowego biegłego a zgłaszasz jedynie swoje uwagi do opinii, które organ prowadzący dochodzenie powinien wziąć pod uwagę.

Temat: Wypadek - kogo wina?

Dziękuję. Mogę prosić o odpowiedź na reszte pytań? :) Czy mogę liczyć na adwokata z urzędu? Z jakimi dodatkowymi kosztami musiałbym się liczyć?
Rozumiem, że jeśli sąd uzna moje uwagi za zasadne to powołuje kolejnego biegłego?
Michał Pietrykowski

Michał Pietrykowski Prawnik - właściciel
Versus Odszkodowania
i Doradztwo Prawne

Temat: Wypadek - kogo wina?

Zgodnie z Art. 78 kpk [Obrońca z urzędu]
§ 1. Podejrzany, który nie ma obrońcy z wyboru, może żądać, aby mu wyznaczono obrońcę z urzędu, jeżeli w sposób należyty wykaże, że nie jest w stanie ponieść kosztów obrony bez uszczerbku dla niezbędnego utrzymania siebie i rodziny.

Co do kosztów postępowania to niestety musisz liczyć się, że w orzeczeniu kończącym postępowanie w sprawie sąd określi, kto, w jakiej części i zakresie ponosi koszty procesu.

Pozdrawiam,
Versus OdszkodowaniaTen post został edytowany przez Autora dnia 04.09.17 o godzinie 11:12



Wyślij zaproszenie do