Grzegorz Boere

Grzegorz Boere Budowlaniec, Ad
Astra Polska Sp. z
o.o.

Temat: Wjechał mi w tył i twierdzi że to moja wina...

Sytuacja jest taka najpierw koleś próbował mi zajechać drogę gdzie zderzyliśmy się lusterkami nic się nie stało wiec się nie zatrzymałem bo po co. kawałek dalej moje 7 letnie dziecko cos krzyknęło nie jestem pewny co zwolniłem dość gwałtownie i poczułem uderzenie bo synek który wcześniej mnie uderzył lusterkiem trzymał mi się na zderzaku zatrzymałem się koleś twierdzi ze to moja wina bo hamowałem bez powodu. w czasie gdy ja się zajmowałem dzieckiem zanim ktoś mi po nie przyjedzie bo na policje się czeka gość przekabacił jakąś babkę która zeznała na jego korzyść ze ja staniolem w miejscu i ze zrobiłem to po chamsku policja sprawę zostawiła do wyjaśnienia nie mam żadnych świadków bo nie przyszło mi do głowy ich szukać. czy ktoś wie jak to się skończy?
Michał Pietrykowski

Michał Pietrykowski Prawnik - właściciel
Versus Odszkodowania
i Doradztwo Prawne

Temat: Wjechał mi w tył i twierdzi że to moja wina...

Trzymaj się swojej wersji wydarzeń. Sąd będzie opierał się na zeznaniach świadków i nie koniecznie da wiarę zeznaniom przeciwnej strony - pomimo, iż jest ich 2. Poza tym, pojazd znajdujący się za tobą powinien zachować taką odległość, która pozwalałaby mu zatrzymać się w przypadku nagłego hamowania. Mógł wyskoczyć tobie np. pies lub dziecko z pobocza...



Wyślij zaproszenie do