Temat: KONTAKT WZROKOWY - najbardziej precyzyjny sygnał kom....
Pani Agnieszko,
Ale to jest właśnie dziwne. Kiedy patrzę w prawe oko rozmówcy - jest okey. Kiedy w lewe, to czuję dyskomfort :)
Zasadniczo, prawie zawsze patrzę w te oko, rozmówcy. Pomaga to dla mnie wysławiać się, oraz w przypadku kobiet, zjeżdżaniu oczu na "inne" strategiczne punkty :) ale o tym za chwilę ;)
Gosia,
no masz rację, jak człowiek sobie coś przypomina, to wzrok z reguły łapie ostrość na nieskończony horyzont i wtedy następuje wizualizacja, ale kiedy człowiek "złapie" myśl, to może znów patrzyć się w spojówkę partnera rozmowy (lub w tęczówkę, jeżeli kobieta ma piękne oczy, a z reguły ma (: )
W sprawie biustu.
Drogie Panie, ale powiedzcie szczerze. Wy zakładacie ten duży dekolt przede wszystkim dla siebie, potem by zwabić facetów, a dopiero na koniec jako element konkurencji z innymi kobietami. Ale cel ma jeden: przyciągnąć wzrok "fajnego" faceta.
Czyli, jeżeli służy on jako wabik, więc naturalnym jest że faceci na niego patrzą. Jesteśmy wzrokowcami i to na nas działa, lecz z drugiej strony nie lubicie być uprzedmiotawiane do roli posiadaczek piersi/pochwy... ehh, skomplikowane te nasze relacje :)
Nauczywszy się, że kobiety lubią "niegrzecznych/złych" facetów, którzy są pewni siebie nad facetami "miłymi". Bez skrupułów podziwiam damskie krągłości. Bo po to są odsłaniane przecież.
Ale (zawsze musi być "ale" :)) kiedy one tego nie widzą, w czasie bezpośredniej konfrontacji czy rozmowy trzeba się pilnować (chociaż jest trudno, bo to albo apaszka jakaś ładna, a to medalik/wisiorek tak ładnie wisi...i kusi :))
Dlatego też warto patrzeć cały czas w oczy rozmówcy. U kobiet to plusuje (bo to "ten facet" który nie gapi się na cycki), a u mężczyzn podkreśla element konkurencji.
I tu chcę przy okazji obalić mit. My (faceci) nie patrzymy od razu na piersi/pośladki/talię. Są to strategiczne pozycje, ale zawsze na początku, facet rzuca okiem na całość sylwetki. Jej kompozycje z twarzą, proporcję części etc.
Najpierw idzie cała sylwetka, potem od góry: twarz/szyja/piersi/talia/pośladki/nogi/stopy/pośladki/talia/piersi. :)
Pani Agnieszko,
nie wierzę, żeby kobiety z dnia na dzień zaczęły zakładać mniejsze dekolty/krótsze spódniczki. Bo one to robią dla siebie i jako lep na facetów. Instynkty górą :)
Po drugie, no dobrze, może wzrok mu cały czas kręci się to w górę to w dół. Ale to znaczy, że primo, jest na czym oko zawiesić (kobieta zwróciła na siebie uwagę). Secundo, nie powinno się przypadkiem liczyć to, co ma w głowie (palant/dziwkasz/fajny facet etc) oraz to jaki ma zasoby (intelekt, wiedza, charyzma, kapitał)? Jak powiedziałem, kobiety nie lubią grzecznych, ułożonych facetów ;)
Pozdrawiam
Marek
Ps. ale się rozpisałem. o jedno piwo za dużo :)
Marek Tarkowski edytował(a) ten post dnia 03.08.09 o godzinie 02:18