konto usunięte

Temat: Z obserwacji świeżego kierowcy kat. B (dotyczy TIRów)

Marcin Kaniewski:
Tylko automat i co najmniej 150 koni z dużej pojemności, i moment do tego uczciwy. I nie nabawi się człowiek nerwowych drgawek prawego ramienia które tak śmiesznie wyglądają w autach z manualami.

Marcin

tylko moze ktospo prostu woli manuala:) i w takim samy manualu o tych samych parametrach złoi CI dupę , żę aż miło :) i jedna i druga skrzynia ma swoje zalety...

konto usunięte

Temat: Z obserwacji świeżego kierowcy kat. B (dotyczy TIRów)

Szymon witaj w klubie ;)

A na TIRowcow uwazaj.

Oni fotoradarow sie nie boja, bo maja CB, zderzenia sie nie boja, bo kto zaryzykuje z nimi zderzenie?

To najgorsze ciule za kierownica, powiem wiecej - to ZABÓJCY na 16 kołach.

Unikaj ich jak ognia!!!!

konto usunięte

Temat: Z obserwacji świeżego kierowcy kat. B (dotyczy TIRów)

welcome to the real world :)
http://www.youtube.com/watch?v=DwGUO26UuO0

konto usunięte

Temat: Z obserwacji świeżego kierowcy kat. B (dotyczy TIRów)

Marcin "Aroma" Kaspszak:
tylko moze ktospo prostu woli manuala:) i w takim samy manualu o tych samych parametrach złoi CI dupę , żę aż miło :)

Niekoniecznie - zależy dużo od komputera sterującego. Mój ma dwa programy - comfort i sport - na tym drugim nie jeżdżę, bo żal mi opon...
i jedna i druga skrzynia ma swoje zalety...

Właśnie, a podstawową zaletą automatu jest po prostu cholerna wygoda. I jak się tę wygodę połączy z np. 4.OL HO R6, a z drugiej strony reduktor NP242 z Selec Trac, to się niechętnie wraca do jakiegokolwiek manuala...
Marcin Plewka

Marcin Plewka ALD Automotive
Polska

Temat: Z obserwacji świeżego kierowcy kat. B (dotyczy TIRów)

Bogusz Kasowski:
Paweł G.:
Szymon Grossmann:
Poczekaj aż trafisz na kierowców w BMW :P

Ja jestem jednych z nich. Słucham co dalej... :)
Grzegorz K.

Grzegorz K. Koordynator
zamieszania.

Temat: Z obserwacji świeżego kierowcy kat. B (dotyczy TIRów)

Jerzy K.:
Szymon witaj w klubie ;)

A na TIRowcow uwazaj.

Oni fotoradarow sie nie boja, bo maja CB, zderzenia sie nie boja, bo kto zaryzykuje z nimi zderzenie?

To najgorsze ciule za kierownica, powiem wiecej - to ZABÓJCY na 16 kołach.

Unikaj ich jak ognia!!!!


Szymon... pierwsze koty za ploty, będzie dobrze działaj zgodnie z zasada ograniczonego zaufania.....

Jurek zgadzam się z Tobą zresztą jak uprzednio ale w tym konkretnym przypadku zaledwie w 50 %. Po obu stronach sa przysłowiowi "ciule" z tym, że kierowcy TIR-ów dysponują większa inercją....

Nie przejmuj się takimi sytuacjami a "... nadgorliwość w jeździe samochodem jest gorsza od faszyzmu..."

I tym optymistycznym akcentem pozdrawiam wszystkich kierowców i kierowniczki. Obyśmy po świętach wszyscy w tym samym gronie się spotkali!

:-))))Grzegorz K. edytował(a) ten post dnia 11.04.09 o godzinie 12:02
Arkadiusz Piotr Z.

Arkadiusz Piotr Z. sticky business

Temat: Z obserwacji świeżego kierowcy kat. B (dotyczy TIRów)

Szymon Grossmann:
Przed wczoraj i wczoraj miałem pierwszy poważny szlif jako kierowca, (prawo jazdy od połowy listopada) - musiałem dojechać z Poznania do Katowic i spowrotem. Co prawda miałem zmienniczkę do prowadzenia, ale nic tak człowieka nie uczy jak nabywanie doświadczenia, więc w praktyce trasę tam, a następnie spowrotem z 16 godzinną przerwą w Katowicach pokonałem sam. Jechałem trasą nr 11 - doświadczonemu kierowcy zajęłoby to pewnie z 4 godziny, mi jednak zajęło 6 godzin spokojnej jazdy z odpoczynkiem itd. Z Poznania wyjeżdżałem o 19 w Katowicach byłem o 1, spowrotem wyjazd o 17 przyjazd do Poznania 24.00 Po tym nieco przydługim wstępie przejdę do sedna...

TO co WYPRAWIAJĄ kierowcy TIRÓW woła o patrol policji na KAŻDYM zakręcie, na KAŻDEJ krzyżówce. Było to chyba za Ostrowem Wlkp. Jadę sobie spokojnie ok 80-90km/h przede mną sunie tir, daje mi prawym kierunkowskazem sygnał że droga wolna, że mogę go wyprzedzić co po upewnieniu się iż mogę to zrobić uczyniłem. Pech (tylko nie wiem czy jego czy mój) chciał iż zaraz po wyprzedzeniu zaczynała się jakaś wioska z obszarem zabudowanym i oznakowaniem kontroli radarowej. Wyhamowałem więc do przepisowych 50 km/h, niestety kierowca tira wtedy oszalał - zaczął trąbić świecić po oczach (było już po zmierzchu) czym mnie oślepiał - jednakże ja (może to było "nieeleganckie") wtedy nie odpuściłem - nie bedę dla jakiegoś głupka narażał swojego zdrowia i życia, życia współpasażera i swojego prawa jazdy. Po kilku kilometrach takiej przepychanki świetlno-klaksonowej zjechałem na parking i puściłem go.

Nasuwają się pytania: czy tirowcy dla radarów nie istnieją?? a dla policji są świętymi, nietykalnymi krowami?? Czy przepisy i ograniczenia ich nie obowiązują?? Teoretycznie mówi się, że duży może więcej ale chyba nie kosztem cudzego zdrowia i życia...


miał CB, wiedział, że nie ma policji to można giąć przez wieś 100.. dlatego jestem wrogiem CB, w rękach idiotów to śmiercionośne zagrożenie.
Mariusz Perlak

Mariusz Perlak Talent Acquisition
Manager

Temat: Z obserwacji świeżego kierowcy kat. B (dotyczy TIRów)

[author]Szymon

Cześć

Czy my się nie znamy z grupy "prawo jazdy" :) gratuluje decyzji. Ja zaraz po zdaniu zrobiłem trasę z katowic do gdańska - ja praktycznie od łodzi jechalem połowa auta na poboczu żeby mnie mogli bezpiecznie wyprzedzać - ja tam do tirów nic nie mam, ale w niemieckich autach jakaś taka dziwna aura - sam jeździłem audi 80 to doświadczyłem, a ostatnio mercedes w katosach chciał wymusić pierwszeństwo na tramwaju w którym jechalem (zmiana opon) ... Cuda niewidyMariusz Perlak edytował(a) ten post dnia 10.04.09 o godzinie 20:29
Marcin Chruślak

Marcin Chruślak "Usuń ze swojego
słownika słowo
„problem” i zastąp
słowem...

Temat: Z obserwacji świeżego kierowcy kat. B (dotyczy TIRów)

Szymon Grossmann:
Jadę sobie spokojnie ok 80-90km/h przede mną
sunie tir, daje mi prawym kierunkowskazem sygnał że droga wolna, że mogę go wyprzedzić co po upewnieniu się iż mogę to zrobić uczyniłem. Pech (tylko nie wiem czy jego czy mój) chciał iż zaraz po wyprzedzeniu zaczynała się jakaś wioska z obszarem zabudowanym i oznakowaniem kontroli radarowej. Wyhamowałem więc do przepisowych 50 km/h, niestety kierowca tira wtedy oszalał - zaczął trąbić świecić po oczach (było już po zmierzchu) czym mnie oślepiał - jednakże ja (może to było "nieeleganckie") wtedy nie odpuściłem - nie bedę dla jakiegoś głupka narażał swojego zdrowia i życia, życia współpasażera i swojego prawa jazdy. Po kilku kilometrach takiej przepychanki świetlno-klaksonowej zjechałem na parking i puściłem go.

W momencie hamowania przed znakiem kontroli radarowej właśnie narażałeś swoje życie bo taki rozpędzony 25 tonowy klocek jakim jest tir nie jest tak prosto zatrzymać...nie twierdze że to Twoja wina , ale trzeba zawsze tez myśleć o tym co wyprzedzamy..Ty chciałeś zaoszczędzić ewentualny mandat a mogło skończyć się tym że tir by Ciebie z taranował..

Po za tym, normalka :)
Marcin Kaniewski

Marcin Kaniewski ITSM, ITIL, PM, IT
Manager

Temat: Z obserwacji świeżego kierowcy kat. B (dotyczy TIRów)

Marcin "Aroma" Kaspszak:
Marcin Kaniewski:
Tylko automat i co najmniej 150 koni z dużej pojemności, i moment do tego uczciwy. I nie nabawi się człowiek nerwowych drgawek prawego ramienia które tak śmiesznie wyglądają w autach z manualami.

Marcin

tylko moze ktospo prostu woli manuala:) i w takim samy manualu o tych samych parametrach złoi CI dupę , żę aż miło :) i jedna i druga skrzynia ma swoje zalety...

Jeżeli pisząc o łojeniu dupy miałeś na myśli, że szybciej przyspieszy to:
1) wyrosłem z tego
2) wcale nie jest to takie oczywiste bo wiele zależy od umiejętności i zestopniowania obu skrzyń.

Jak nie wyrosłeś z "łojenia dupy" to pojedź na tor i sprawdź się z automatem w identycznym samochodzie to pogadamy. Mało kto w manualu nawet przy dobrze zestopniowanej skrzyni optymalnie wybiera obroty do zmiany biegu, nie dusi za długo sprzęgła i nie bawi się za długo drążkiem. Zatem jeśli nie jesteś kierowcą rajdowym lub testowym to śmiem wątpić czy poradzisz sobie z nowoczesnym automatem jadąc z manualem.
A jeśli chodzi o to, że ktoś woli. No cóż żeby woleć trzeba porównać, czyli pojeździć i z taką skrzynią i z taką. Jeśli ktoś nie próbował, a mówi... cóż wtedy nie wie o czym mówi. Ja jeździłem wieloma autami z manualem, a teraz jeżdżę automatami właśnie bo wolę.

Pozdrawiam świątecznie - Marcin
Szymon G.

Szymon G. Broker Informacji
Merytorycznej

Temat: Z obserwacji świeżego kierowcy kat. B (dotyczy TIRów)

Mariusz Perlak:
[author]Szymon

Cześć

Czy my się nie znamy z grupy "prawo jazdy" :) gratuluje decyzji. Ja zaraz po zdaniu zrobiłem trasę z katowic do gdańska - ja praktycznie od łodzi jechalem połowa auta na poboczu żeby mnie mogli bezpiecznie wyprzedzać - ja tam do tirów nic nie mam, ale w niemieckich autach jakaś taka dziwna aura - sam jeździłem audi 80 to doświadczyłem, a ostatnio mercedes w katosach chciał wymusić pierwszeństwo na tramwaju w którym jechalem (zmiana opon) ... Cuda niewidyMariusz Perlak edytował(a) ten post dnia 10.04.09 o godzinie 20:29
Owszem potwierdzam znamy się z tamtąd.
Marcin T.

Marcin T. Dyrektor
Zarządzający,
Reich-cK Sp. z o.o.,
dr n. ekon.

Temat: Z obserwacji świeżego kierowcy kat. B (dotyczy TIRów)

Marcin Kaniewski:
Marcin "Aroma" Kaspszak:
Jeżeli pisząc o łojeniu dupy miałeś na myśli, że szybciej przyspieszy to:
1) wyrosłem z tego
2) wcale nie jest to takie oczywiste bo wiele zależy od umiejętności i zestopniowania obu skrzyń.

Jak nie wyrosłeś z "łojenia dupy" to pojedź na tor i sprawdź się z automatem w identycznym samochodzie to pogadamy. Mało kto w manualu nawet przy dobrze zestopniowanej skrzyni optymalnie wybiera obroty do zmiany biegu, nie dusi za długo sprzęgła i nie bawi się za długo drążkiem. Zatem jeśli nie jesteś kierowcą rajdowym lub testowym to śmiem wątpić czy poradzisz sobie z nowoczesnym automatem jadąc z manualem.
A jeśli chodzi o to, że ktoś woli. No cóż żeby woleć trzeba porównać, czyli pojeździć i z taką skrzynią i z taką. Jeśli ktoś nie próbował, a mówi... cóż wtedy nie wie o czym mówi. Ja jeździłem wieloma autami z manualem, a teraz jeżdżę automatami właśnie bo wolę.

Pozdrawiam świątecznie - Marcin

Panowie,

zacznijmy od definicji automatu.
Czy DSG czy sekwencyjna skrzynia do też automat?

Bo jeśli tak, to automat będzie szybszy. Jeśli automat to klasyczna hydrokinetyczna konstrukcja, to na dzień dobry z powodu konstukcji są już straty mocy.
Marcin Kaniewski

Marcin Kaniewski ITSM, ITIL, PM, IT
Manager

Temat: Z obserwacji świeżego kierowcy kat. B (dotyczy TIRów)

I nawet w tych klasycznych przy dużych mocach różnice w przyspieszeniu do 100km/h wahają się od 0,4 do 0,8 sekundy, czyli przeciętny kierowca zmarnuje to na niewłaściwe operowanie sprzęgłem, nieoptymalny moment zmiany biegu czy zbyt wolne przestawianie wybieraka.

Pozdrawiam, Marcin

Temat: Z obserwacji świeżego kierowcy kat. B (dotyczy TIRów)

Automat to znakomity wynalazek, jezdzilem od soboty do poiniedzialku autem z automatem , ( pojemnosc odpowiednia tez byla - 5,0).
Dzis wrocilem do mojego auta i cholera mnie bierze ze musze machac tym lewarkiem ;/

konto usunięte

Temat: Z obserwacji świeżego kierowcy kat. B (dotyczy TIRów)

Tommi S.:
Dzis wrocilem do mojego auta i cholera mnie bierze ze musze machac tym lewarkiem ;/

Widzisz, ja mam to częściej. Służbowe na co dzień w manualu, a na weekendy automat przyczepiony do czterech litrów...

I w poniedziałki zawsze jakoś krzywo mi się do pracy jeździ...

:/

Następna dyskusja:

Testy online prawo jazdy ka...




Wyślij zaproszenie do