Jacek
P.
there is no word
"Impossible"
Temat: z cykłu - polowanie na łosia, czyli jak opadły mi witki...
Kosma S.:
Ryszard S.:
W moim mieście parkomaty obsługuje firma. Dba tylko o kasę. Spóźnisz się minutę - płacisz karę. Nawet jak przyszedłem w
Ja to wszystko wiem. Taki lajf. Ale z drugiej strony parkujesz na cudzym parkingu i ten ktoś chce abyś zaparkował prosto, abyś umożliwił zaparkowanie innym oraz abyś nie przeginał np. zostawiając samochód na pół roku. Obok mojego bloku stoją samochody, pod którymi zaczęła rosnąć trawa i kwiaty...nie ruszane od 5 miesięcy ;)
Wg mnie taka firma to zdrowy kompromis i zawsze się znajdą niepokorne i pokrzywdzone jednostki, ale tych po paru latach działania firmy jest raczej mało.
Polacy za granicą płacą aż miło...właśnie dlatego, że nie potrafią się dostosować do obowiązujących reguł.
W warszawie jest taka instytucja jak straż miejska i oni zajmują się pozostawionymi samochodami... Nawet na TVN Turbo Patryk Mikiciuk mówił o tego typu samochodach i co się znimi dzieje. Na moim osiedlu było kilka takich aut i widziałem jak były zawijane na lawety ( oczywiście na koszt podatnika ).
Wydaje mi się że jak ktoś sobie otworzy parking to go dopilnuje a i straż miejska jest u nas taką instytucją pilnującą właśnie porządku na parkingach w większych miastach.Jacek P. edytował(a) ten post dnia 27.05.09 o godzinie 12:42