Temat: yeti..

Na waszym miejscu bym docenił Cayenne za jedną rzecz, że ma predyspozycje, których innym brak ;-) Faktem jest, że potem spalanie pod 40 skacze jak się to wykorzystuje... ale nie ma róży bez kolców.

Temat: yeti..

Cayenne jest niezbyt ładny, ale jeździ jak przyklejony a i na ryby można pojechać.

Co do Evosa to brakuje mu jednej rzeczy- dźwięku boxera. Szczerze powiedziawszy to Evo wogóle nie brzmi... Ponoć jeździ lepiej ale może niech wypowiedzą się osoby, które prowadziły oba, najlepiej podobne generacje.

Temat: yeti..

A co do Yeti. Z wyglądu ten samochód jest brzydki, ale jest za to atrakcyjny cenowo w porównaniu do obrzydliwego Tiguana i plastikowego Nissana Quasqaia czy jak to się nazywa.

Tak wogóle to zastanawiam się po co ludzie kupują takie samochody.
Większość wedkarzy jeździ zwykłymi, niepodwyższanymi samochodami. Większość dróg w Polsce jest utwardzonych więc kilka cm prześwitu więcej jest niepotrzebne. Samochód ma wyższy środek ciężkości przez co gorzej się prowadzi ( chyba tylko po BMW X3,X6 i Cayenne można powiedzieć, że prowadzą się jak osobówka). Większa masa powoduje wyższe spalanie a większe gabaryty powodują że gorzej się parkuje taki samochód w mieście. No i większość czasu wozimy powietrze. Bezpieczeństwo ? pozornie wyższe. Wygląd. pomińmy...Aleksander Zaruski edytował(a) ten post dnia 12.08.09 o godzinie 12:59