Temat: Wypadki na A4
Jeżdżę A4 bardzo często od wielu lat, różnie...raz 130- czasem 200. Różne sytuacje mnie atm spotykały. Po prostu tą autostradą trzeba się nauczyć jeździć.
Zaobserwowałem ,że po pierwsze gro ludzi nie skupia się na jeździe. Jadą o wiele szybciej a skupienie jak przy prędkości 70 km/h.
Wiele samochodów wyjeżdża przed maskę komuś kto leci lewym pasem. Właściwie notorycznie ktoś się wbija przed maskę.
Kolejna kwestia to brak doświadczenia i umoejętnosci jeżdżacych po autostradzie. Niektórym sie wydaje że to tak jak w mieście przy 70 km/h można sobie wskoczyćna drugi pas kiedy sie chce bo przecież ktos wyhamuje.
Koeljna rzecz to naturalnie nadmierna prędkość.
Brak respectu do mokrej nawierzchni.
Szczerze mówiąc A4 pokonałem conajmniej kilkanaście a nawet kilkadziesiąt tyś km. Nie miałem nigdy sytuacji podbramkowej!!!
A mój sąsiad niedawno wyjechał na A4 i pod Strzelcami Opols. zaparkowała mu w tyłku Omega MV6. Nie byłoby w tym nic strasznego gdyby nie to, że siłą uderzenia była tak duża , że stracił przytomności, tył peugota 206 skończył się 40 cm za siedzeniem kierowcy, sprawca wypadku miał UWAGA!!! 3 promile!!!! a prędkość z jaką uderzył oszacowano na ponad 200 km/h ( na 200 zatrzymała się wskazówka).